-
Zawartość
5908 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
146
Wszystko napisane przez Cipher 618
-
Oglądałem kiedyś film dokumentalny na ipla lub iplex. Niestety nie pamiętam tytułu. Tak czy inaczej dotyczył on ochrony środowiska. Na koniec padło zdanie: "Nie będzie biblijnego armageddonu. Sami sobie zgotujemy koniec świata"
- 17 odpowiedzi
-
- wściekłość
- zhejć
- (i 2 więcej)
-
Co do exclusivów, masz rację. Xbox leży i kwiczy. Miałem PS3. Wkurzała mnie polityka Sony (żeby nie było, Microsoft nie jest święty - Bill, łajzo dawaj gry Arcade!) Na początku można było kupować gry z USA (z drugiego konta USA... ile to konsol miały uniwersytety) i grać na swoim europejskim. Później o ile dobrze pamiętam tego zabronili (po złamaniu zabezpieczeń... chyba) Co przelało czarę goryczy? -Premiera gry Park Jurajski w PSN USA. Padają pytania graczy z EU - "kiedy w EU?" -Odpowiedź gościa odpowiedzialnego za kontakt z użytkownikami: "nie wiemy" "wkrótce" etc. WTF? Czekać kilka miesięcy na udostępnienie tej samej gry z USA? To nie port z Xboxa / PC. Po sprzedaniu PS3, kupnie Xboxa minęło trochę czasu. Do dziś dostaję maile z newsletterami. Co widzę? Informację o aktualizacji europejskiego PSN - "Park Jurajski". Czekać kilka miesięcy? W drugą stronę też tak działa A co do gier - Forza 4. Uwielbiam wyścigi. Co prawda to jedna gra, ale dla miłośników wyścigów pozycja obowiązkowa. Grałem w GT5 (2.0). Wolę Forzę. Kwestia gustu. Mam też PS Vitę. Mam sporo gier (minis, PSP, PSX) i inne. Jeśli chodzi o nową generację poczekam. I to dość długo.
-
Ścieżki dźwiękowe, których nigdy nie zapomnimy
temat napisał nowy post w Kącik muzyczny Vinyl i Octavii
Silent Hill 4: The Room Room of Angel - nie tylko przypomina potwornie klimatyczną grę, ale sama w sobie jest świetna. -
Nie bardzo. Postaci jest sporo. Ja starałem się utrzymywać ten sam poziom dla każdej z postaci ponieważ nigdy nie wiadomo co gra zaserwuje. Czasami ze względu na fabułę gra dobierze takie postaci, że trzeba będzie nieźle kombinować (np bez Violi czy Polki - nikogo nie uleczysz). Porada - im więcej apteczek tym lepiej. Beat to słaba postać. Grając nim nabij jak najwyższy poziom. Na wysokim poziomie jest bardzo przydatny (uciekasz na koniec planszy i strzelasz, ewentualnie robisz zdjęcia, które później sprzedajesz) Z tego co słyszałem wersja PS3 jest trudniejsza (bloki wkurzają). Niestety Eternal Sonata to jeden z tych RPGów gdzie często trzeba nabić poziom. Ale pomijając to, warto się czasami pomęczyć i dobrnąć do końca. Ukończyłem Halo więc mogę do niej wrócić w "new game +"
-
Biorąc pod uwagę "anioła" w avatarze:
-
Czekałem na więcej odpowiedzi. Insomnia - 4 pkt - Twoja propozycja spodobała mi się bardziej. Parabellum Edge - 3 pkt (było by 2, ale postarałeś się o uzasadnienie) PS. Nawet na obrazku widać, że głośnik niskotonowy to tylko część zestawu. Są tam wejścia na lewy i prawy kanał. Pytanie 6 Co to jest "mashup" Bonus - o ilości punktów zdecyduje jakość odpowiedzi - Co to jest "dashup"?
- 47 odpowiedzi
-
Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
-
Zawsze chcę napisać krótko, zwięźle i na temat, ale mi nie wychodzi. Trudno. Irytują mnie media. W okresie ogórkowym, gdy nie ma afer zegarkowych i innych takich robią skandal ze wszystkiego: gry, zabawki i cała masa absurdów. I nagle dochodzi do tragedii. Nie ważne jakiej. Redaktor nawija o ofiarach, a w tle pada: "przesuńcie swój wóz, bo karetka nie może przejechać". Co robią? Nic. To nie wszystko. Taki TVN 48 lata w swoim fioletowym śmigłowcu nad miejscem zdarzenia i pokazuje czarne worki wynoszone z miejsca zdarzenia. Nie trudno się domyślić, że nie jest to Akcja Sprzątania Świata. Ale pół roku później robią reportaż o szkodliwości brutalnych kreskówek i ich wpływie na psychikę dziecka... Chwila. Najpierw pokazują wynoszenie zwłok i cały dzień powtarzają 10 scen z rannymi, wrakami, jak na giełdzie liczą ofiary, wywiady z zakrwawionymi ocalonymi, a później takie coś? Ciekawe co bardziej wpływa na psychikę dziecka. Wmawianie, że bajka jest "zua", czy pokazywanie kolejnych zakrwawionych twarzy. A już kompletnym absurdem była walka o odebranie dzieci "patologicznej" rodzinie, by jakiś czas później walczyć o ich odzyskanie bo okazało się, że są po prostu biedni i żyją z zasiłku, ale dają radę :yHRvV:
- 17 odpowiedzi
-
- 1
-
- wściekłość
- zhejć
- (i 2 więcej)
-
Nie. Znajomość tak, ale przyjaźń, w prawdziwym tego słowa znaczeniu nie. Ostatnio nadużywa się go tak jak słowa "epicki". Polubić - jak najbardziej. Jeden z nich odszedł z forum z przyczyn, których nie chciał ujawniać absolutnie nikomu. Kilka razy. Obawa nr 1. Czy nie zrobi mnie w konia. Kilka razy tak było. A wrażenia? Co innego rozmowa on-line, co innego off-line. Negatywne. Za każdym razem. Nie tyle to ja zawodzę się na innych, co inni na mnie. Gdy piszę, że jestem "bardzo nieśmiały i małomówny", zwykle mówią - OK, żaden problem. Ale w cztery oczy nie jest tak kolorowo. Szczerze? Nie mam. Mógłbym wpisać np Sajbacka, ale czy ja go na prawdę znam? Ile o nim wiem? O wadach, zaletach, upodobaniach etc... Nie chcę nadużywać słowa "znajomy", a tym bardziej "przyjaciel".
-
"...Who do you think you are?"
-
Pora na spotkanie z najbardziej wygadanym bohaterem FPSów - HL: Source
-
Powiem tylko tyle. JESTEM FANEM MUZYKI TRANCE! I jestem z tego dumny. Tego też nie rozumiesz? A to że, nie czujesz przynależności do pewnej grupy jaką są Bronies to tylko i wyłącznie Twoja sprawa. Kim więc są prawdziwi Bronies i co ich tworzy?
-
Niech stracę. Staruszek Triste Cordis: Podlaskie - Mońki (okolice Białegostoku) EDIT - jestem już wpisany jako "djsound" (zmieniłem nick) EDIT 2 - Proponuję dodanie linku do jakiegokolwiek kontaktu (GG, mail, PW) Póki co nicki nic mi nie mówią, a szukanie ich na forum na własną rękę zniechęci wielu potencjalnych użytkowników bo sam pomysł z mapą jest świetny.
-
Dawno nikogo nie witałem. Tradycyjne oraz utwór trance na powitanie. Tym razem na dobrą sprawę dwa. PS. Jakość obrazu słaba ponieważ wideo nagrano telefonem, do którego później dodano audio z bezpośredniej relacji. Dash Berlin - Jar of Hearts + Fool for Life Enjoy!
-
Kiedyś tak. Kurcze, w końcu mam 28 lat, wtedy 27. W porównaniu do 13-18 latków to trochę... dużo. Byłem pewien, że to trochę dziwne. Nastolatek - OK, ale 27 letni facet? Z czasem trafiłem na anglojęzyczną stronę gdzie znalazłem osoby młodsze a nawet starsze. Oswoiłem się z tym. Później to forum. Teraz nie wstydzę się MLP, ale nie chodzę obwieszany przypinkami czy w koszulkach z napisem "20% zimniej" Jestem na to zbyt poważny.
-
Wiekowa staruszka uwielbiająca rysować w maśle... ewentualnie masłem po ścianie.
-
N Znajomy i kojarzy się odrobinę z Nintendo Wii - WiiU. Wilk - WilkU A Bardzo ciekawy i charakterystyczny OCek. S Jak zwykle coś lotniczego. Swoją drogą, nie ma to jak obchodzić Sylwestra mając takie "petardy" U Jako forumowy odludek nie znam nikogo więc... nie znam
-
DZIĘKI! Ile to ja godzin spędziłem w UT2004 słuchając w tle tego kawałka. Rewelacyjny utwór. W zamian coś czego szukałem kilka lat. Serio.
-
Witaj. 1. Pewnie tak. Skoro Tavi uwielbia klasykę, ja elektronikę... to tak. Na pewno znajdzie się jakiś jednorożec (pozostałe kucyki nie poradzą sobie z elektroniką). 2. Patrz wyżej. Prawie non stop jestem w trasie, grzebię coś przy muzie. Nie mam czasu na inne rzeczy. Możliwe, że tak, ale kopyta za to nie dam sobie uciąć. 3. Dopóki Lunie nie odbije palma i nie trzeba będzie jej odesłać na Księżyc... swoją drogą kto wysyła swoją młodszą siostrzyczkę na Księżyc? W życiu bym tego nie zrobiła. Nawet Tavi. Ale teraz jest OK.
-
Nie można było tak od razu? :yHRvV: Podlasie - Mońki. Podsumowując. Organizujesz jakiś "eksperyment" w którym szukasz i chcesz poznać kilka "interesujących" osób. Wybrańcy mają pomóc Ci w czymś tajemniczym. Ale to już faza druga "projektu".
-
Eternal Sonata to cudo. Wiem bo ukończyłem. Grając drugi raz zrozumiesz wiele aspektów rozgrywki, które były niejasne przy pierwszym podejściu. To celowy zabieg. I te nawiązania do muzyki, biografii Chopina oraz historii Polski. Pozycja obowiązkowa.
-
Od jakiegoś czasu sprawdzam ile da się wycisnąć z danego auta. Póki co liderem jest Ferrari FXX, a Bugatti (w Forzie) to lipa. Owszem szybkie jak diabli, ale prowadzenie fatalne. Swoją drogą ciekawa sytuacja: J - Ja B - Brat Jadę po owalu by nabrać jak największej prędkości. Brat komentuje: - Na owalu to każdy głupi potrafi - zatrzymałem auto - Spróbuj (wytłumaczyłem tylko co to są analogi) 100 km/h - to ma być trudne 190 km/h - no trzeba hamować na zakrętach 280 km/h - na zakręcie stracił panowanie, JEB w barierkę - a idź ty z taką grą, niedorobiona jakaś PS. Wyścigi vanem z "mydelniczkami" (Yaris) to niezła jazda
-
Trochę pogłówkowałem, nieźle się namęczyłem, ale mam. Breloczek z Lyrą (BB). Może nie najładniejszy, ale własny Odrobina informacji. - Użyłem czegoś w rodzaju wieszaka (na małe narzędzia?) - kształtem przypomina literę "L", lub jak kto woli zgiętą śrubę bez łebka do wkręcania. Jeden z boków to gwint. Druga część jest gładka. - Niestety to ustrojstwo było tak twarde, że musiałem użyć pary kombinerek. Jednymi trzymałem za gwint, drugimi zaginałem gładką część, uważając aby nie poszła w złą stronę. W pewnym momencie myślałem, że pęknie. Nie dało rady wygiąć tego we w miarę prosty okrąg. - Gwint był długi. Zbyt długi. Bałem się, że przejdzie na wylot, kucykowi odpadnie głowa (od czego jest poxipol), a poza że nie idzie dalej, a ja kręcę w miejscu. Na szczęście odrobina siły i gwint doszedł do środka. Breloczek wygląda jak wygląda. Z Śmiejżelkiem z najnowszej fali byłoby łatwiej, bo są miękczejsze (próbowałem, wystarczy mocniej nacisnąć, a gwint wchodzi jak w masło). Ale Lyra to Lyra EDIT. Gdybym miał jeszcze jeden taki "wieszak" mógłbym komuś nieodpłatnie wykonać taki brelok. O ile nie boi się takiego... wykonania.