Skocz do zawartości

Cipher 618

Opiekun Działu
  • Zawartość

    5909
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    147

Posty napisane przez Cipher 618

  1. 10 minut temu, Anoax napisał:

    np jak mi podkreśla "MLP" też mam iść szukać w słowniku jak to poprawnie napisać? :v

    Żart ci nie wyszedł :bonbon2: MLP to poprawnie napisany skrót, którego po prostu nie ma w forumowym słowniku. Co innego "powturzył". To już jest i aż błaga o poprawienie. 

    • +1 3
  2. Prawidłowa odpowiedź to B - patologiczne zbieractwo :) 

     

    Pytanie #9 

    Foley designer to:

     

    A. Osoba odpowiedzialna za robienie małych ozdób w filmie

    B. Osoba odpowiedzialna za nadanie ulicom "życia" w filmie (liście, śmieci, słynne "kulki siana" w westernach). 

    C. Osoba odpowiedzialna za efekty dźwiękowe w filmach

    D. Osoba odpowiedzialna za drobne detale w grach (ozdoby, roślinność etc). 

     

  3. Dnia 13.09.2018 o 22:28, misterspauls napisał:

    Siema Lyra i Bon Bon jak się macie? Co porabialiście ciekawego?

    Siema! :YEtmX:

    Cześć :bonbon:

    Nie wiem jak Bonnie, ale ja mam się dobrze. Niestety ostatnio dużo pada i nie mamy zbyt wielu możliwości na spędzanie wolnego czasu. 

    Ja również nie narzekam. Tak na samopoczucie, jak i brak obowiązków. Zaczęła się szkoła, wszystkiego idzie więcej. Ale przejdźmy do pytań.

     

    Cytat

    1.Co sądzice o szkole Twilight?

    Mam mieszane uczucia. Integrowanie różnych gatunków zwierząt to genialny pomysł, ale przedmiot nauczania jest naprawdę głupi. 

    Racja. Doskonale pamiętam jak księżniczka Celestia powiedziała do Twilight... Ekhm..

    - [naśladuje władczynię]  "moja wierna uczennico. Przyjaźni nie można nauczyć się ani w szkole, ani z książek. Musimy poznać ją sami, ucząc się na błędach". [normalnym głosem] Minęło kilka lat, i co? "Hej, Twilight, potrzebujemy szkoły, w której będziemy uczyć przyjaźni". Poważnie? :lyra4: No i jeszcze dobór nauczycielek. 

    Nie lubisz ich? :fswhat:

    Lubię, ale uważam, że nie nadają się do tej roli. W tamtym tygodniu spotkałam kilku uczniów. Po krótkiej rozmowie wyszło na jaw, że znają się na szyciu oraz karmieniu borsuków, ale nie wiedzą gdzie leży Las Pegasus! Serio! Ktoś powinien coś z tym robić, bo inaczej po ukończeniu Szkoły Przyjaźni będą wykształconymi kretynami 

    Nie przesadzasz?

    Nie :lyraamuse:

     

    Cytat

    2.Bon Bon byłabyś zadrosna o lyre jakby poszłaby na randkę z ogierem ( lub człowiekiem )??

    Pozwól, że rozbiję twoje pytanie na dwa. Lyra to moja najlepsza przyjaciółka, dlatego byłabym przeszczęśliwa gdyby kogoś znalazła. Wiele osób myśli, że jesteśmy parą, ale to nieprawda. A co do spotkań z ludźmi. Gdyby Lyra umówiłaby się z człowiekiem, to czekała by ją bardzo, ale to bardzo poważna rozmowa. 

    Dlaczego? Co w tym złego? :rarity5:

    Człowiek to inny gatunek, nie toleruję takich związków. Przyjaźń i spacer, tak. Miłość i randki, zdecydowanie nie.

    E tam, przesadzasz. Wszyscy jesteśmy ssakami. Poza tym, serce nie sługa :) 

    Nie zmienię zdania. 

     

    Cytat

    3.Lyra czemu zajmujesz się Antropologią i dlaczego ludzie cie interesują?

    Wiesz, to dobre pytanie. Pewnego dnia, ot tak zadałam sobie pytanie: "jaki wariat wymyślił gwoździe?". Przecież nadają się tylko dla jednorożców i alicornów. A łopata?  Igła i nitka? Musiały stworzyć je jakieś wyjątkowe istoty, dla których nie będą problemem. I miałam rację... chyba. :hBB25:

     

    Ciekawi mnie wasza technologia, jak to wszystko wymyślacie i komplikujecie sobie życie jakimiś podatkami. Ogromne wrażenie robi na mnie ludzka psychika, która jest niesamowicie różnorodna i rozbudowana. Są jednak rzeczy, które mnie przerażają. Mam tu na myśli wojny. Nie mogę zrozumieć jakim cudem ludzie mogą wyrządzać sobie aż taką krzywdę? To naprawdę smutne :rainbowcry: Ale ogólnie, to jesteście super! 

    • +1 1
  4. 26 minut temu, Aurora Borealis napisał:

    Cześć wszystkim, jestem na forum od niedawna i chciałabym zaprzyjaźnić się z osobami które tak samo jak ja lubią kucyki, i nie bać się że ktoś mnie za to wyśmieje.

    A witamy, witamy :) O to nie musisz się martwić, nikt tu nikogo nie wyśmiewa. A  Grzegorz_Nikodem ma rację. Pozwól, że o coś zapytam:

     

    1. Ulubiony gatunek muzyczny?

    2. Lubisz grać w gry? Jeśli tak, to w co i na czym? (PC, konsola, telefon)

    3. Oglądałaś Gravity Falls?

  5. 8 godzin temu, SebastianRichCountryOwner napisał:

    Coś podobnego czytałem na YouTube. I w tym wypadku się zgodzę, że smoki mają mieć skrzydła, więc akurat ten bieg wydarzeń jest całkowicie uzasadniony.

     

    Wiecie jakie jest prawdziwe uzasadnienie? To Hasbro, które krzyczy: 

    BUY OUR TOYS!!!!! :fsscream: Nowy Spike - nowe zabawki - większy zysk. Póki co przydupas Twilight nie zrobił z nich żadnego konkretnego użytku, nie "uratowały one dnia". Ta zmiana nie ma żadnych znaczących konsekwencji.

  6. Dnia 9.09.2018 o 17:08, misterspauls napisał:

    1.co sądzice o mieszkańcach Ponyville?

    Nie uważasz, że to trochę zbyt ogólnikowe pytanie? :fswhat: Każdy jest inny, jednych lubię, innych nie. Przykładowo, Rose - do rany przyłóż. Z drugiej strony, Long Tail to burak i cymbał jakich mało. 

    Co tu dużo mówić, Lyra ma rację. Nie da się polubić każdego. Nawet Pinkie Pie ma "przyjaciół, których lubi trochę mniej, ale nadal troszkę lubi, ale jakby tyci mniej niż innych". 

    Ech, tak trudno przyznać, że się kogoś nie lubi?

    Dla niej, tak. 

     

    Cytat

    2.Bon Bon czy Lyra coś ukrywa przed tobą?

    Tak. A ja przed nią. To taka nasza niepisana zasada - mamy swoje tajemnice. Ufamy sobie wzajemnie, że nie są w żaden sposób szkodliwe dla nas i naszej przyjaźni.

    Ukrywasz też niektóre słodycze :burned:

    Hej, ostatnio zjadłaś całą blachę babeczek z czekoladą, które miały trafić na przyjęcie urodzinowe u sąsiadów.

    Oj tam, pomyliłam je z tymi, które były dla nas. 

    Doprawdy? Chcesz mi powiedzieć, że nie zauważyłaś dużej kartki z napisem: "Lyra, nie ruszaj, to nie nasze". 

    Musiałam ją przeoczyć :lie:

    Zajmowała pół blachy i była przyklejona taśmą izolacyjną. 

    No dobra, zjadłam, były pyszne. 

     

    Cytat

    3.Lyra co zrobisz jak ludzie by pojawili się w Ponyville lub w Conterclok?

    Ja oszalałabym ze szczęścia, zaś Bon Bon ze strachu.

    Serio? Chyba zapominasz kim jestem, i gdzie pracowałam :MJTQO: Mam się bać jakiegoś tam człowieczka? Pff...

    Tak tylko mówisz. Byłabyś przerażona. Już ja ciebie znam 

    Może trochę... 

    • +1 1
  7. Przypadek 39

     

    A to ci zaskoczenie :ohmy: Spodziewałem się przeciętniaka, a tym czasem dostałem doskonałe kino grozy. Mamy tu bowiem świetnie przedstawioną historię dziecka, które ukrywa pewien mroczny sekret oraz zdesperowaną "matkę" próbującą poznać prawdę. Niby nic oryginalnego, ale i tak wciąga jak diabli. Więcej w spoilerze. Całość jest dobrze zagrana, muzyka jest bardzo dobra, a postacie są naprawdę ciekawe. 

     

    Spoilery!

    Spoiler

    Zdecydowanie największą zaletą tego filmu jest nawiedzona dziewczynka, której niewiele brakuje do Damiena (Omen). Serio, jej spojrzenie mrozi krew w żyłach. Bardzo fajnie pokazano bezsilność głównej bohaterki. W teorii rozwiązanie problemu jest proste - kup broń, nafaszeruj bachora-demona ołowiem, problem z głowy. Ale w praktyce? Po pierwsze, za coś takiego grozi dożywocie lub kara śmierci. Po drugie, to 10-letnia urocza dziewczynka, która potrafi to wykorzystać (spojrzenie, ton głosu). Poza tym, jest naprawdę potężna (zabija na odległość).

     

    Absolutnie genialne są sceny, w których "córeczka" niewinnym, milutkim głosem mówi coś w stylu: "będziesz robić to co ci mówię, każdego dnia po szkole będziemy chodzić na lody. Jeśli będę chciała nową sukienkę, kupisz mi ją. W końcu komuś może stać się krzywda"

     

    Polecam i oceniam na - 9/10

     

    A tutaj zwiastun

    Spoiler

     

     

    • +1 2
  8. 1 minutę temu, Uszatka napisał:

     

    To akurat takie tajemnicze nie jest. Twillight pożyczyła te artefakty żeby urządzić ich wielkie poszukiwanie w szkole. W tym odcinku, gdzie Discord bardzo chciał być dyrektorem pod jej nieobecność. 

    Dzięki za wyjaśnienie. To tylko pokazuje jak "wielką" uwagę przywiązuję do wydarzeń z serialu, i jak szybko o nich zapominam. Co tu dużo mówić, MLP to nie Gravity Falls ;) 

  9. Finał, w którym antagonistką jest ten bachor? "To nie może się udać", pomyślałem. A jednak się udało :ohmy: Całość trzyma w napięciu i nie nudzi. Pomysł na dwa "fronty walki" jest świetny, a do tego porządnie wykonany. Mówiąc krótko, pod względem akcji jest doskonale. Co więcej tym razem nie było piosenki, co mnie cieszy. Mało tego, uczniowie wspomagani Znaczkową Ligą wypadli znakomicie. Szkoda tylko, że były takie naiwne i dały się zamknąć w schowku (nigdy nie grzeszyły inteligencją). 

     

    Niestety fabuła leży i kwiczy. Cozy Glow to zdecydowanie najgorsza antagonistka w historii MLP: FiM. Jej działania nie są w żaden sposób uzasadnione. Pojawia się w serialu znikąd, nie wiadomo skąd się wzięła ani dlaczego robi, to co robi. Po co jej ta władza? Dlaczego tak bardzo jej pragnie? Skąd wzięła te artefakty? Jak zgadała się z Tirekiem? Nie wiem, może coś przeoczyłem, a może o czymś zapomniałem? Tak czy inaczej, jest fatalnie.

     

    Najgorsze jest jednak to, że to co robi nie ma sensu. Przyjaźń musi być szczera, nie może wynikać ze strachu, a co za tym idzie, wymuszona nie da jakiejkolwiek potęgi. Przypomina mi to trochę Chrysalis i jej żywienie się miłością. Problem w tym, że Krysia udawała Cadance i była "karmiona" prawdziwym uczuciem, a nie "kocham cię, ale już mnie nie bij, proszę!" :OTE2F:

     

    Spójrzmy teraz na wybranych antagonistów:

    - Nightmare Moon - chce wiecznej nocy ponieważ to jej "domena".  

    - Discord - chciał chaosu dla zabawy

    - Starlight Glimmer - szukała zemsty za odsunięcie jej od władzy 

    - Cozy Glow - chce władzy bo... Eee... "No bo chce, i już"? :rarity5:

     

    Jako całość - 8/10

    • +1 6
    • Mistrzostwo 1
  10. Ech... Dno, po prostu dno.  :MJTQO: Jedyne plusy to dla mnie lekcja latania oraz rozmowa Spike'a ze Smolder. Minusy? Cała reszta, a w szczególności: wciśnięta na siłę piosenka, wręcz obleśny dorosły smok oraz fatalna realizacja całkiem niezłego pomysłu. Czy ten bezdomny Janusz na serio musiał być taki paskudny? Szkoda też, że Twilight nie była bardziej przybita. Uroniona łezka i "dół" byłyby mile widziane. 

     

    Ocena - 2/10. 

    • +1 1
  11. Dnia 6.09.2018 o 21:17, misterspauls napisał:

    1.Co sądzicie o fanfikach od innych autorów?

    To miłe i trochę przerażające, że ktoś pisze o nas opowiadania, ale niestety nie mamy jak ich przeczytać :rainbowcry:

    Może to i lepiej? Kto wie, co im tam w głowie siedzi? 

    Uwierz mi, nie chcesz wiedzieć. 

    Nie? 

    Nie, zapewniam. 

    No to teraz chcę wiedzieć. Gratuluję, kretynie :burned:

     

    Cytat

    2.jaki fanfic się najbardzej podobał?

    Niestety, ale nie możemy odpowiedzieć na to pytanie :( 

     

    Cytat

    3.czy szukacie swoich ogierów?

    A co jeśli szukamy klaczy? :suspicious:

    I już je znaleźliśmy? :suspicious:

    A tak na serio. to nie. Znajdzie się, cudnie. Nie znajdzie, tragedii nie ma.

    Bez obrazy, ale nie mam zamiaru zostać kociarą.

    Ja też nie, ale nic na siłę. :bonbon:

    • +1 3
  12. Jak cobie radzę z tremą? 

    Spoiler

    nie radzę :rainbowcry:

     

    A tak na serio, to nie mam zbyt wielu okazji żeby mieć tremę. A jak sobie z nią radzę gdy już się pojawi? No cóż... Doskonale pamiętam pewne ćwiczenia na studiach (pedagogika). Ćwiczyliśmy prowadzenie lekcji i myślałem, że dobrze mi pójdzie. A poszło beznadziejnie. Typowe "eee...", "yyy...". Byłem PRZERAŻONY. Jak ja do cholery poprowadzę prawdziwe zajęcia, skoro nie radzę sobie na "próbie"? :ohmy: A tym czasem nie miałem najmniejszych problemów... Dziwne, prawda? 

     

    A co ma piernik do wiatraka (nie licząc mąki)? No cóż, trzeba wyrobić sobie podejście "rusz dupsko, to ciebie nie ominie. MUSISZ to zrobić". Nie myśl o możliwej porażce, a skup na tym co masz zrobić (sprawdza się też w pracy), na najbliższym kroku, słowach które powiesz.  

    • +1 1
×
×
  • Utwórz nowe...