"Był sobie pies"
Film ciekawy i dość oryginalny, opowiada o losach psa i jego nowych wcieleniach. Żeby dużo nie zdradzać, powiem że ma wiele śmiesznych chwil, ale i są takie że chwytają za serce. Szkoda jednak, że po takiej dołującej scenie, niemal od razu dają jakieś gagi, przez co widz ciągle przechodzi ze smutnych klimatów do mega śmiesznych. I liczyłem, że wszyscy napotkani właściciele, będą jakoś ze sobą powiązani, a nie jak to zrobili... Ogólnie, to film jednak polecam, ale nie jest to najlepszy film tego roku...