Obejrzałem właśnie ten odcinek i powiem, że jakoś mnie nie powalił Na plus, mogę dać wiele nawiązań do poprzednich odcinków, nawet takie detale jak ta chodząca latarnia, którą Discord ożywił gdy udawał chorego... Fajnie, że głównym wątkiem ponownie było nawiązanie do początku serialu, jak to miało miejsce w poprzednim odcinku, który moim zdaniem był lepszy od tego. Koleny plus, to przedewszystkim porządny odcinek poświęcony Lunie był tak samo dobry jak "Noc koszmarów", w którym Luna też przechodziła "przemianę"... Ogólnie jednak 9/10