Jest mi źle, bo nic mi się nie chce, Jest mi źle, bo jestem ciągle zmęczona. Jest mi źle, bo jestem chyba aspołeczna. Jest mi źle, bo nie mogę znaleźć prawdziwych przyjaciół. Jest mi źle, bo mam zaniżoną samoocenę. Jest mi źle, bo mam beznadziejny charakter i nikt nie chce ze mną rozmawiać. Jest mi źle, bo jestem w gimnazjum, więc wszyscy myślą, że jestem tzw "gimbusem". Jest mi źle, bo nie umiem nikomu wyznać uczuć. Jest mi źle, bo nic mi nie wychodzi. Jest mi źle, bo otaczają mnie homofoby. Jest mi źle, bo nikt nie chce mnie przytulić. Jest mi źle, bo każdy mi gada formułki, zamiast mnie pocieszyć łagodnie. Jest mi źle, bo zaraz będzie "masz jeszcze całe życie!". Jest mi źle, bo się sobą brzydzę. Jest mi źle, bo nie umiem siebie zaakceptować. Jest mi źle, bo każdy ważniejszy dla nie, mnie w końcu zostawia. Jest mi źle, bo upadłam nisko. Jest mi źle, bo mam chyba depresje. Jest mi źle, bo zaraz ktoś powie, że wymyślam i teraz "każda nastolatka" ma depresję.
Jest mi źle.