Klacz przysnęła trochę na blacie, jednak jako, że pociąg się dość mocno trząsł obudziła się. Nieprzytomna otarła kopytem oczy i rozejrzała się dookoła. Zauważyła Rapida rozmawiającego z podmieńcem. Wsłuchała się rozmowie i strzeliła facepalma.
-On chyba jest zbyt dużym optymistą