Skocz do zawartości

Nightmare

Brony
  • Zawartość

    1887
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Nightmare

  1. Nightmare

    Nasze ulubione anime

    Odkopuję temat i piszę pięknie, że Corpse Party, tak gry, jak serial. Szkoda, że gier wyszły 3 części, a serialu 4 odcinki. Krew, brutal, ogólnie roz:yay:dziel na całego, z Pazurkiem nagrywamy Book of Shadows, czyli alternatywne zakończenie do Corpse Party Blood Covered. Polecam serdecznie i prosiłabym linczka ślicznego do pobrania/kupna Corpse Party 2: Dead Patient.
  2. Obudziłeś się w południe. Czas coś zjeść. Na stoliku znowu kanapka i woda.
  3. Twi je sobie. Dzieciaki pożegnały się i poszły. Jesteś sam.
  4. Lily zaczęła coś mruczeć pod nosem. Tymczasem wróciły dzieciaki z kanapką z żonkilem i szklanką wody. Jesteś głodny jak nie wiem, co.
  5. - Jak wrócisz do siebie, to pogadamy - warknęła. No to jesteś w dupie.
  6. Deli cię tuliła. W tym czasie Lily poprosiła ją, by z Boltem przynieśli ci coś do jedzenia i picia.
  7. Lily podejrzliwa, Deli zaakceptowała, a Dash dalej cię przezywa pomarańczą. Deli podlazła do ciebie i cię przytuliła.
  8. Tylko, co im powiesz? Raczej nie "Zamieniłem się z mamusią na ciała.
  9. Obudził cię głód i pragnienie. Jest jakaś szósta rano. A tu wleźli Deli, Dash i Lily do sali. - Mama, Dash mówi na tatę "limonka" - powiedziała. A Fire się rozpromienił na twój widok. -Pomarańcza!
  10. No to widzisz, jak ostatnio się czuła. Zachciało ci się natychmiast wrócić do łóżka i się przespać...
  11. Blady, podkrążone oczy, niewyspany. Do tego lekko zielonkawy. Po prostu chory. Lub raczej a. Twilight chora.
  12. To była jedyna miska w pokoju, ta, która się sama opróżnia. Gdy wreszcie opróżniłeś żołądek, mogłeś zjeść resztkę kanapki. Byłeś tak głodny, że aż nawet była dobra.
  13. Kęs. Tylko jeden. Mały. I już poczułeś, że musisz skorzystać z miski.
  14. Trochę mdli, poza tym ok. No i boli łeb. Magii używać nie ma szans. Na stoliku obok stała już kanapka z żonkilem. Bez stokrotki.
  15. I po jakimś czasie obudziliście się. Tylko, że ty w szpitalu z wielkim bólem głowy.
  16. Raczej nie bardzo. Dalej wszystko takie same. Żadnych zmian. Deli na konfie przylazła zapytać, czy coś się stało.
  17. Pyk. I już. Żadnych zmian nie poczułeś. Konfa i przyjęcie dalej trwają. Za jakieś dwie godzinki się obudzicie.
  18. Przyszykowany. A Twi wróciła do konfy. Jeśli teraz użyjecie zaklęcia, to obudzicie się ze zmienionymi ciałami.
  19. No to czas za 3 godz... Puf. Twi wywaliło. Pewno znowu wymioty.
  20. Pozostałe się zgadzają. A co z dzieciakami? Raczej dziwnie to będzie...
  21. Od Luny i Rarci. Luna, że nienaturalne, a Rarcia, że smutno będzie bez ciebie przez te 3 dni.
  22. Kiwnęła głową. Jest chyba niepewna, ale już nie będzie się upierać przy swoim. No to... Do końca snu się bawcie.
  23. Westchnęła. Chyba się poddała. - Tylko... Co na to reszta rodziny? - zapytała.
  24. - Nie jest głupi.. Tylko... - westchnęła. - Naprawdę nie lubię, gdy ktoś cierpi za mnie...
×
×
  • Utwórz nowe...