Kiwnęła głową i lekko się uśmiechnęła.
- Allan... Lepiej by było... Gdybyś już poszedł... - powiedziała ledwie słyszalnie. Jeśli pielęgniarka was nakryje to zrobi raban.
Serce zmieniło się w czekoladę, którą pożarła Celestia. A Cadence zbaraniała. Luna kiwnęła głową. To chyba raczej niezbyt normalne, by ktoś chory, na lekach się budził około drugiej w nocy...