Las Everfree. Taki cichy i upiorny las zajmujący sporą część Equestrii. W środku zazwyczaj czają się Mantikory, Bazyliszki i inne niebezpieczne stworzenia. Dotarłeś do jego krańca.
Słońce wisiało już na niebie. Czułeś się, jakbyś miał zasnąć na stojąco. Po kilku minutach dotarłeś do stodoły. Cydr był właśnie sprzedawany, a AJ stała przy ladzie.
(znowu wkraczam, w nowej, ulepszonej wersji)
Przez okno wleciał fioletowy nietoperz i zawisł pod sufitem. Miał zielone włosy na głowie z limetkowym pasemkiem.