Pokemona spojrzała na uszkodzonego nietoperza.
- Wiesz, ile mi zajęło zrobienie czegoś takiego?! Ty... - tu padło kilka ocenzurowanych słów. Pegazica zębami wzięła kolejne urządzenie. To utworzyło dookoła niej coś w rodzaju tarczy jednorożców. Odepchnęło liny, które opadły na ziemię.
- Zachowujesz się, jakbym była bandytą, lub czymś jeszcze gorszym! Jakbym była przeciw wam! - krzyknęła i schowała nietoperka do juków. Nieźle już wkurzona podleciała do najbliższej chmury i strzeliła tzw. FOCH-FOREVER.