-
Zawartość
1887 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Nightmare
-
- Brawa dla księżniczki! - wykrzyknął jednorożec, a ty pojawiłaś się na ziemi.
-
- Za co i kogo tam wygnali? U nas była tam Nightmare Moon, jedna z najgorszych...
-
(logiczne to to nie jest -_-) Niestety okazało się, że w pośpiechu zapomniałeś mapy.
-
- Bolt, Eris i Ventress - powiedziała Ferno, karmiąc źrebaki tarkowaną marchewką.
-
Sałatka była z sałaty, oliwek, serka tofu i pomarańczy.
-
(jak u wizia) - Hmm... Źrebakom raczej się nie przyda historia ludzi... - zastanawiała się na głos AJ.
-
Kate siedziała mimo wstrząsów na swoim. - Akurat dzisiaj musieli dać za stery nowego... - mówiła cicho, a następnie padło kilka niestosownych słów.
-
Zmieniłaś się w ogień. To było to. Jednak jedynie na moment. Potem wróciłaś do formy kucyka. Smoka wykonał parę pętli, podrzucił cię i wylądował.
-
(gdyby leciał wolno to dwa dni do Zecory -_-)
-
- Dobrze. - pocałowała cię.
-
- Możesz znaleźć pracę w mieście.
-
Po minucie znalazłeś się przy drzwiach. Statkiem znowu zatrzęsło.
-
Po chwili pojawiłaś się na siodle smoka. Stwór zaryczał i zionął ogniem.
-
- Więc... Mamy tu młodą księżniczkę! Nie martw się, nic się nie stanie. Przywitajcie... Koszmara Ponocnika! - wykrzyknął. Wejście na areną się otworzyło i wszedł przez nie wielki, dwunożny, czerwony smok. - Nie bój się. Samozapłon! - jednorożec wydał rozkaz, a smoczysko zapłonęło. Na jego grzbiecie pojawiło się czarne siodło. - Chcesz się przejechać? - zapytał kucyk.
-
- Struny to w sklepie Lyry, a drewno to w lesie.
-
- Eee... Nie bardzo... - speszyła się Eris.
-
[ZAKOŃCZONE]W_objęciach_Chrysalis: Pomoc nadchodzi! (by inka2001)
temat napisał nowy post w Nightmare
Robiło się coraz ciemniej, co znacznie utrudniało dostrzeżenie czegokolwiek. W nocy było tu zimniej niż za dnia. -
Gitara była zdecydowanie za mała, więc nie miałeś szans zagrać choćby najprostszej melodii.
-
- Co jest? Coś się stało? - zapytała Eris.
-
(pogubiłam się kilkanaście stron temu. Wesołego Scootaloo!) Pokemona stanęła na skraju Canterlot. Dyszała po spotkaniu z ghulami. Niedaleko zobaczyła Wave' i Eagle'a. Szybko wskoczyła w krzaki i wypuściła nietoperza.
-
- Mamy małą ochotniczkę! - powiedział jednorożec i nagle znalazłaś się na arenie. - Jak godność? - zapytał.
-
- Więc ja wybieram, abyś ty wybrał. - uśmiechnęła się.
-
AJ poszła do stodoły i przyniosła malutką gitarę o dziwnym kształcie. Zdecydowanie nie była stworzona dla ludzi.
-
Tygrysy wykonały jeszcze kilkanaście zapierających dech w piersiach sztuczek i zniknęły w płomieniach. - Do następnego pokazu potrzebujemy ochotnika! - powiedział jednorożec, który wcześniej zapowiedział tygrysy.
-
- Takiej dla was, to raczej nie.