Strażnicy zaprowadzili go do niewielkiej komnaty z łóżkiem, szafą i łazienką. Meble były zielone, a na ziemi został rozłożony dywan o barwie niebieskiej.
(a on się nie nazywa Ziemie Zebr?)
- Dobra, niech AJ idzie do Chrysalis i włazi w kokon, ciebie to najwyraźniej nie obchodzi! - wrzasnęła i wleciała z powrotem na chmurę.