lurasidone

Ma zimową Pinkie z szalikiem i czapką.

Ma słitaśnego avka.

Doświadczenie: Głównie jako gracz w papierowych RPG, chociaż przy kilku sesjach byłam MG. Dlaczego Ty?: - Mam dobrze opanowaną gramatykę, stylistykę i interpunkcję. - Lubię pisać - Często długo myślę nad tekstem, zanim go napiszę, czy wszystko się zgadza pod względem logicznym itd. Jakie INNE realia mógłbyś zaproponować?: - Wiedźmin - Incepcja (tu jest pole do popisu) - Igrzyska Śmierci Wady, zalety (swoje, oczywiście): Wady: - W tygodniu najczęściej wracam dość późno do domu - Może mi się czasem po prostu nie chcieć Zalety: - Codziennie jestem na forum - Mam dość wybujałą wyobraźnię Kontakt (mail / gg / aqq / skype): [email protected]/ - / - / ohtajulia Przykładowe WŁASNE opowiadanie: Knick Knack męczył się z zamkiem szyfrowym. Wypróbował już około 40 kombinacji, co do każdej był pewien, że zadziała. Sejf nie chciał się otworzyć, co świadczyło o tym, jak bardzo się mylił. Spojrzał na karteczkę. Zostały mu trzy szyfry do wypróbowania. Zerknął na zegarek. Minuta. Zaklął pod nosem. Za mało czasu. Zawsze jest za mało czasu. Wstukał dwa następne. Nic. Wziął głęboki wdech. - Otwórz się... - mruknął. Szybkie spojrzenie na zegarek. 30 sekund. W metalowej konstrukcji coś zgrzytnęło. Sejf otworzył się. W środku leżała zalakowana koperta. Bez chwili zastanowienia Knick Knack chwycił ją i pędem wybiegł ze stacji. Na swoje szczęście nie napotkał żadnego ze strażników. - Knick Knack, gdzie ty jesteś?! - usłyszał głos z radia. Do jego uszu dobiegła miła dla ucha muzyka. Sen zaczynał się rozpadać. Pomarańczowy kuc pędem dobiegł do Rabbit'a. - Zajęło ci do 20 sekund więcej, niż było to przewidziane! Nie zdziwiłbym się, gdyby okazało się, że z całego przedsięwzięcia nic nie wyszło! Knick Knack chciał coś powiedzieć, ale zamiast tego wskazał kopytem na górę. Ku nim leciała lawina. - Nie...jeszcze to... - powiedział Scarlet z rezygnacją. Zaczęli biec co sił w nogach, ale nie mogli mierzyć się z żywiołem. Na szczęście nie zostali zakopani pod śniegiem. Ściana śniegu zatrzymała się przed zboczem. Dwa kuce wstały i otrząsnęły się ze śniegu. - Dlaczego nie mogliśmy śnić o plaży...? - mruknął Knick, wypluwając śnieg. - Masz tę kopertę? - Taak... - powiedział niepewnie Knack. Sięgnął do swojej torby, wyciągając kopertę. Zerwał pieczęć i wyciągnął kilka kartek. Były puste.

Ma avka by Spromultis.

Umm...mam pytanie: czy nabór nadal trwa? Bo jeśli tak, to chyba warto coś nabazgrać...

W sygnaturze ma napis po polsku.

Zaprasza na profil.

Element changelingów.

Liczba jego punktów reputacji cały czas rośnie.

Jest miła.

Element Dawn of War Dark Crusade EDIT Element rogalika o smaku kiwi.

Element 40 punktów reputacji.

Ma duuużo reputacji.

Element OC

Ja spadnę z krzesła, pozbieram się i wyrzucę laptop przez okno. Przecież widać, że to klacz...

Beauty Paint ma czapkę...

Jej OCek to pegaz.

Element świąt.

Ma ciekawą sygne.

Dobrze rysuje.

Nie ma żadnej z Mane6 w avku.

~Pomysły na reformację działu~ Ostatnio przeglądałam starą Samotnię i doszłam do wniosku, że są tam pewne elementy, które warto przywrócić. Mówię tu o: - Obrazku powitalnym z nickami opiekunów działu Konkretnie mam na myśli to, że Samotnią Pinkameny tak naprawdę nie zajmują się Avatar i Regent. Dział Pinkameny działa...na własnych zasadach, że tak powiem. A zajmuje się nim głównie Lemuur...czyli, jeżeli ktoś mnie poprze, dobrze by było stworzyć nowy obrazek powitalny. Z nickiem Lemuura i może jeszcze kogoś, kto ma bardzo duży wkład w tworzenie działu. - Wyróżnieniach Mamy tu dużo osób, które wyróżniają się wkładem, kreatywnością i pomocą. Może by tak je uhonorować? - Pamiętniku Pinkameny... ...czyli stałym i lubianym element większości działów. Dlaczego by nie prowadzić pamiętnika wyprostogrzywionej w wersji 2.0? Sama mogłabym się tym zająć, jak tylko się ogarnę. Bo pomysłów mam kilka, na początek wystarczy. Potem trzeba będzie zacząć kombinować.

Ban, bo tu się słodko zrobiło.

Ban, bo Spitfire dobrze w mundurach.

Ma Spitfire lekko na skos.