Skocz do zawartości

cAnon

Brony
  • Zawartość

    243
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez cAnon

  1. Ależ nie mówię nie, możliwe, że współpracują. Jednak miałem okazję pracować na AI CS3, 4 oraz 5, 6 jeszcze nie, ale może coś im w końcu wyszło (kiedyś spróbuję), i od tamtej pory trójeczki unikam jak ognia. Głównie przez UI. Wracając do tego, o czym powinniśmy tu pisać: -Kontur prawej strony kokardki krzyżuje się i przechodzi na drugą stronę konturu lewej strony, -Przy połączeniu ucha i szyi jest rządek pikseli w kolorze wypełnienia zamiast w kolorze konturu (takie rzeczy dobrze jest robić na zakładkę),* --Najgorzej jest z jej lewym okiem: -Czarna obwódka schodzi z białka na wypełnienie, -Wokół odblasku na oku, od strony konturu biegnie rząd czarnych pikseli* -Środkowa rzęsa nie jest 'przyczepiona' do reszty, -natomiast z dolną rzęsą jest taki sam problem jak w poprzednim wektorze - lewituje. -Podobnie z nachodzeniem białka na nosek. Większości błędów z okiem możesz uniknąć robiąc je na warstwie znajdującej się pod wypełnieniem głowy. W takim wypadku na warstwę z wypełnieniem wrzucasz ścieżkę w kształcie białka oka, zaznaczasz ją i ustawiasz "odejmuj" (czy jakoś tak) w menu na górze. Następnie tworzysz dodatkowe warstwy na dole i już nic nie będzie się przenikać. Nawet kontur nosa. *Ale to już naprawdę pedantyzm i perfekcjonizm z mojej strony... xD
  2. Illustrator, zwłaszcza pierwsze wersje, ma wspólnego z fotoszopą tyle co piernik z wiatrakiem. Jak już zdecydujesz się zapoznać z programem, polecam CS6, zbudowanego praktycznie od początku. Wg mnie niższe wersje nie zasługują na uwagę, a to mianowicie dzięki beznadziejnym filtrom, zżeraniu ramu i nieintuicyjny interface. Oczywiście nie liczmy że CS6 będzie jadł mniej ramu niż CS3... Ale wektory w Photoshopie to nic nowego, prawdę powiedziawszy nie jest to droga naokoło, bo, primo, we flashu kuce są również stworzone z dwuścieżkowych konturów, secundo, nie można uzyskać takiej płynności przejść i precyzji pojedynczą ścieżką, co jest według mnie chodzeniem na łatwiznę. Inkscape to genialny program, jedyną jego wadą, przynajmniej wg mnie jest powolność działania. Co nie zmienia faktu, że to, co zrobisz w Ilustratorze w godzinę w Inkscapie zrobisz w pół. I faktycznie, nie znasz innej metody bo jej nie ma. Przynajmniej nie jest na tyle rozwinięta. Photoshop CS6 pozwala użytkownikowi posługiwać się 'strokami' podobnie jak Illustrator - stawiasz wektor, automatycznie program generuje linię podanej grubości. Jeden mały szkopuł... linia nie jest na środku wektora, lecz po prawej lub lewej jego stronie. Ależ ja wiem, że genialnie tłumaczę. :qKFPC: A propos dzbanka, spojrzałem jeszcze raz na scenkę, mnie wydawał się on lekko kanciasty z obu stron. Dobrześ poprawił. Powieka - technicznie nie mam się do czego przyczepić, ale jakoś tak dziwnie z oka schodzi... Ale nie słuchaj tego, to było zbyt subiektywne! :djTyy: Lewe przednie kopyto i jego dolna linia, zgrubiały w jednym miejscu. Pomyślałem sobie, że jeżeli tylko linie grzywy są nierówne, to zadbajmy o korpus!
  3. cAnon

    Trollujemy v2

    Mam w klasie człowieka z nieokrzesanymi dreadami wystrzeliwującymi we wszystkie strony jakie tylko chcą. Tworzą mu się często dwa rogi nad czołem. A wiadomo, co potrafi się zrobić z dłuższymi włosami przy takiej pogodzie jak dziś (śnieg). Nauczycielka chemii: -Halo, panie czułku, znowu się pan sfilcował.
  4. Więc... nie pozostaje mi nic innego, jak tylko uwierzyć! Looknąłem na większy rozmiar na Twoim dA, znalazłem trochę więcej kwiatków u Sweetie Belle: -Dolna rzęsa jej prawego oka nachodzi na białko, -Kontur pyszczka zdaje się być wycięty przez dół białka, -Tylna dolna krawędź lewego tylnego kopytka jest kanciasta, -"kolano" od tyłu w tej samej nodze jest zrobione bez uwzględnienia fałdy skórnej, czyli bez takiego małego cypelka skierowanego w dół, wiesz o co chodzi... :qKFPC: -Prawa tylna noga jest niewyraźna, jakby pogięta, -Dolna powieka lewego oka nie jest umieszczona NA oku, lecz trochę na lewo, -Dolna krawędź ogona wchodząca pod nogę ucina się nagle w jej dolnej części. To tyle, jeżeli to wygląda jak złośliwy hejt to przepraszam, ale wektory to strasznie precyzyjne bestie i jak mogę, tak pomagam. A przynajmniej tak mi się wydaje. Są to rzeczy których na pierwszy rzut oka nie widać, jednak gnębili mnie w MLP-Vector-Clubie to zwracam uwagę na takie coś. Życzę więc miłego dalszego wektorowania.
  5. Zacny metalcore, uwagę moją zwróciła już łamiąca wszelkie stereotypy nazwa zespołu, okładka albumu i nazwa piosenki. Ciekawe, progresywne granie, potrafią się naprawdę zgrać w jedno. Bardzo dobrze technicznie wykonane. Nie zrobili ze stopki ciągłego łomotu jak mają czasami inne zespoły. Przejrzysta kompozycja. Jak będę miał chwilę to zapoznam się z resztą twórczości. A ode mnie James LaBrie, wokalista Dream Theater, i jego solowa płyta. A konkretnie Moderm melodic metal. Enjoy!
  6. Pomijając zróżnicowaną grubość linii, to Squeaky Belle ma jakiś dziwny prześwit między szyją a grzywą z tyłu... :cGfSS:
  7. Meet dobry, pomeetówka genialna. Mam nadzieję zobaczyć gdzieś końcowe zdjęcia. Świetny klimacik kiedy już zostało 10 czy ilu tam. Trochę faktycznie mi przypomniał meety jeszcze sprzed wakacji. Szkoda tylko, że zdajemy się wracać do tradycji laptopa na meecie, który automatycznie skupia wokół siebie ludzi jak magnes. Abstrahując, policzyłem w miarę dokładnie trasę jaką wczoraj przeszliśmy. 16 kilometrów, moi drodzy: [attachment=589] Za wszelkie nieścisłości przepraszam, ponieważ nie mam pojęcia co to były za podwórka przez które Donard prowadził. Mam nadzieję, że grupa Prince'owa bawiła się równie dobrze co my. Komuś obiecałem wstawienie tutaj małej retrospekcji z kwietnia tego roku. Proszę bardzo. 10/10?
  8. Gitara od 2 lat, bas mniej-więcej ten sam okres, klawisze kiedyś-potem-nie-ale-ostatnio-znowu, perka może od roku periodycznie i sporadycznie, i wokal. Muzykę samą w sobie lubię jak Fluttershy zwierzaki - trochę za bardzo. Łączę swoją przyszłość z muzyką. Ostatnio zacząłem komponować. Pomoc bardziej w tym temacie zaawansowanych bardzo mile widziana. Abstrahując, wiem, że w polskim fandomie hałasy zwane drumstepem tworzy Flutterrex, pytanie mam natomiast, czy mamy jakiegoś stricte muzyka tworzącego własne utwory, nie covery/rewrity? Mówię tutaj o muzyce kucykowej.
  9. cAnon

    Będzie koncert

    Moi drodzy, pragnę rozszerzać dobrą nowinę: w 2013 roku, 3 lipca zobaczymy Iron Maiden na żywo w łódzkiej Atlas Arenie, dzień później - w trójmiejskiej Ergo Arenie. Bilety kosztują od 165 zł do 330 zł. Mnie bliżej do Łodzi. Ktoś się pisze?
  10. @ ten ostatni: Takie słodkie oczka średnio pasuję kucnemu wojownikowi, a miecz ma rękojeść nie koniecznie przystosowaną do trzymania w zębach, a tak poza tym to 2 ostatnie mi się bardzo podobają. Obrazisz się jeśli zdigitalizuję któregoś?
  11. Meet wydawał się być na początku dobrze zorganizowany. Wyobraźcie sobie moje zdziwienie kiedy okazało się, że połowa po godzinie już sobie znikła. Oprócz tego uważam, że jak streamujemy, to może nie koniecznie w Markach. Jasne, dlaczego by sobie nie pojechać tam już po meecie, tak jak planowała grupa z KFC, i zanocować/kontynuować gry. Osobiście też nie narzekam, nowa znajomość zawarta.
  12. Jesteś pewien, Maklak, że "na bekon" a nie "do Balerona"? Czyli mam rozumieć, że u Balerona już chata pękała szwach, i żeście zrezygnowali z dojazdu razem z Roseluckiem i Donardem? Również uważam meeta za udanego, jednak nie ukrywam, bywały lepsze. Z mojej strony muszę pogadać z Baleronem co to za dzielenie fandomu ma być.
  13. PARADOX Café: http://www.paradox-cafe.pl/ ul. Jezierskiego 3/5A Dojazd 171, przyst. Koźmińska, 2 przecznice na pd. od ulicy na której wysiadłeś, 159/107, Rozbrat, 2 przecznice na północ, trafisz idąc Rozbratem, 182/520/138/143, Rozbrat, 2 przecznice na północ, musisz zejść z Armii Ludowej na dół. Dla tych słabiej zorientowanych w topografii stolicy. Plothorse, przykro mi to czytać. Mam nadzieję, że następnym razem dobrze trafisz.
  14. Bardzo mi się podoba rytmika i growl w zwrotce, ale już początkowy wokal w stylu a' la Yaplap/Solrac nie koniecznie. Wręcz bardzo nie. Oprócz tego grają w dzikiej skali do której nie jestem przyzwyczajony Utwór sam w sobie świetnie zbudowany, bardzo różnorodne partie. 6,7/10 Ode mnie klasyka metalu progresywnego: Mój zdecydowanie ulubiony zespół.
  15. Ta jest, szefie! Jeno daj mi większą chwilę na montaż, chciałbym wrzucić już całość, a na razie czasu nie mam. Żeby nie było że przez całego meeta ognisko opalaliśmy jednym kapeluszem.
  16. Napewno są, Lublin to jeszcze nie taka pipidówa żeby tam broniaków nie było. Aktualnie pracuję nad stroną umożliwiającą szybką organizację meetów w mniejszych miastach, mam nadzieję, że wypali.
  17. cAnon

    Co aktualnie czytamy

    Skończyłem "Pomnik Cesarzowej Achai" - bardzo gorąco polecam, ta książka to sprzężenie dwóch różnych światów i czasów zaskakująca oryginalnością. Z niecierpliwością czekam na drugi tom. Uwaga, książka zawiera wulgarny język i scenę erotyczną - just sayin'. Wziąłem się za Zorro - Narodziny Legendy autorstwa Isabel Allende. Również zacna pozycja, ale nie dorasta do w.w.
  18. Nickelback, jak miło że przypomniałeś mi o tym zespole. Szczerze powiedziawszy, ja uwielbiam tą piosenkę, a jeśli coś uwielbiam, to raczej nie znajduję w tym wad, co za tym idzie, nie jestem wstanie określić co bym poprawił. Genialnie brzmią chórki w refrenie, dodają tej piosence rzadko spotykanego poweru. Mało skomplikowany riff, ale ładnie dorobili do niego perkę. Zastanawia mnie, co mieli pierwsze, melodię czy tekst... um, poprzednimi ocenami sam siebie zapędziłem w kozi róg, chyba muszę tutaj dać 9/10, biorąc pod uwagę, że moje ulubione utwory miały by po 11. Coś z niesamowitym klimatem. Amerykański zespół heavy speed power progressive metalowy. Może tylko nie najszczęśliwiej wybrałem piosenkę.
×
×
  • Utwórz nowe...