Skocz do zawartości

Fikus

Brony
  • Zawartość

    302
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Fikus

  1. Po mojemu jak się nazywasz- uśmiechnęłam się ponownie do klaczy czekając na jej odpowiedź
  2. Green Flame- uśmiechnęłam się pewnie do pegazicy- A ciebie jak rodzice ukarali?
  3. Na romanse im się wzięło-pomyślałam z goryczą. Położyłam uszy po sobie i ponownie wlepiłam swój wzrok w ziemię. Zauważyłam , że jakaś klacz próbuje nieudolnie zaprzyjaźnić się z wiśniowogrzywą. Podeszłam do pegazicy Możesz iść ze mną jak chcesz- powiedziałam z lekkim uśmiechem do kremowej klaczy
  4. Ja mieszkam na skrajach lasu Everfree- odpowiedziałam Clouds'owi- I szczerze mówiąc przemierzałam już tysiące razu. Średnio mam dziś ochotę na podziwianie natury.
  5. Szłam na końcu grupy z głową wlepioną w ziemię. Nie czułam się dobrze. Uniosłam na chwilę wzrok by zobaczyć co robią Jun i Clouds w ciele Darkness'a- rozmawiali oni z Darkness'em w ciele Clouds'a i z wiśniowogrzywą klaczą.Opuściłam ponownie wzrok i podążałam cicho za grupą.
  6. Fikus

    Equestria Girls

    Do spraw z EG mam nastawienie neutralne ale jestem ciekawa jak to wyjdzie. Mogliby się bardziej postarać o wygląd tych humanizacjii no bo- niebieska, fioletowa lub nienaturalnie różowa skóra? Wygląda to dziwnie i niezbyt ładnie. Miejmy nadzieję , że fabuła wszystko naprawi
  7. Jak jeszcze raz usłyszę narzekanie Clouds'a to zrobię z niego pieczeń- burknęłam- Ciekawe jak my się stąd wydostaniemy. Myślę, że niektórzy nie będą współpracować.
  8. Potrząsnęłam głową z nadzieją , że uczucie żaru zniknie.Nie chciałam powtórki z wczoraj. Podeszłam do nowej klaczy. -Niezły chaos co? Byłoby jakby ta czarodziejka Zecora już się zjawiła...-powiedziałam do Corrie
  9. Uspokój się Clouds bo ja za chwilę cię uspokoję!- ryknęłam na Clouds'a a w moich oczach pojawiły się ogniki
  10. Czy wszyscy muszą mieć tutaj problemy sercowe lub rodzinne?- warknęłam cicho. Podeszłam do zbocza klifu i starałam się nie patrzeć na żadną roślinę. Usiadła i wlepiłam wzrok w niebo.
  11. Dobra kochani uspokójmy się. Nie warto, uwierzcie mi nie warto- powiedziałam wchodząc pomiędzy dwie kłócące się klacze- Wdech i wydech, wdech i wydech.
  12. Zaraz...Clouds jest w ciele Darkness'a?- powiedziałam ze zdziwieniem. Nogi zaczęły mi drżeć , na moim pyszczku pojawił się dziwny grymas zbliżony do uśmiechu. W końcu runęłam na ziemię płacząc ze śmiechu.
  13. Możecie mi dać stąd wyjść? Nie mam ochoty patrzeć na te...kwiaty i drzewa- powiedziałam z obrzydzeniem- Błagam?
  14. Dobra. Lepiej zmykaj do namiotu bo ktoś jeszcze się za tobą stęskni- powiedziałam do klaczy posyłając jej łobuzerki uśmiech po czym znowu wgramoliłam się na drzewo i próbowałam zasnąć.
  15. Szerzej otworzyłam oczy i spojrzałam lekko zdziwiona na klacz , która trzymała mnie w ramionach. Z tego co zauważyłam chyba płakała...i nagle wszystko wszystko sobie przypomniałam. Szybko odepchnęłam Jun do tyłu przygważdzając ją do ziemi -I TO właśnie dzieje się gdy ktoś mnie zdenerwuje. Następnym razem uważaj bo wtedy nie panuję nad sobą.
  16. Powoli zaczęłam się wybudzać. Przez lekko zmrużone oczy zobaczyłam , że ktoś mnie przytula -Kim ty...co się stało? - burknęłam niewyraźnie po czym lekko zakaszlałam. Byłam cała mokra.
  17. Moja grzywa powoli przestała się tlić aż w końcu zgasła całkowicie a ja runęłam na ziemię nieprzytomna. Znad mojego ciała unosił się dym.
  18. Wiedziałam , że Jun wdarła się do mojego umysłu ale walczyłam z tym. Po chwili wysłałam mały płomyk ognia by lekko oparzyć klacz a raczej trochę ją ,,podwędzić''
  19. JUN!-krzyknęłam rozwścieczona. Moja grzywa zalśniła zielonym płomieniem i zaczęłam gonić klacz i wysłałam w jej stronę kulkę ognia by trochę podpiec jej tył
  20. Dlaczego momentalnie spodobało mi się Pies i lis 2? :v

    1. Nogalik

      Nogalik

      Nie wiem :<

    2. MewTwo

      MewTwo

      Bo są cute, w przeciwieństwie do mnie.

    3. Fikus
  21. Dobranoc- powiedziałam do moich towarzyszy. Mimo wszystko zostawiłam tych dwoje samych. Wróciłam na swoje drzewo i tam na tej samej grubej gałęzi zasnęłam. Miałam dosyć wrażeń jak na jeden dzień.
  22. Gdzie ja do kopyta jestem?- rozejrzałam się po...tak właściwie co to było? Wyglądało to jak pustynia...
  23. Co mam robić?- usiadłam i wpatrywałam się w Jun
  24. Ty mi się tu nie ślin kochasiu- weszłam do namiotu po czym trochę brutalnie zrzuciłam Clouds'a z mojego grzbietu
×
×
  • Utwórz nowe...