Fikus

Powoli wstałam z ziemi i dotknęłam rany. Zabolało.Mimo wszystko podniosłam łuk , napięłam strzałę i znowu wycelowałam w głowę strażnika po czym wypuściłam strzałę.

9/10 Bardzo lubię tego artystę ^^

To ja też się wyżalę D: W mojej szkole otaczają mnie idioci D:

Czy możesz mi wykombinować coś z tego? (awatar i sygnaturka jak coś c:)

Zdjęłam z szyi mój łuk. Na szczęście był cały. Z kołczanu na plecach wyjęłam strzałę i nałożyłam na cięciwę. Po chwili wysłałam strzałę w stronę changelinga.

-Pokemono!-krzyknełam i podbiegłam do rannego alicorna -Jak śmiałeś...JAK ŚMIAŁEŚ?!-krzyknęłam z furią-NIKT NIE KRZYWDZI MOICH PRZYJACIÓŁ!- w moich oczach pojawiły się ogniki. Przestałam się kontrolować i wysłałam strumień energii w stronę changelinga.

Kiedy alicorn mnie zrzucił odbiłam się jak piłka od ziemi i starałam się jakoś zmienić tor lotu noża. Niestety mi się nie udało.

''Dobra , to już połowa sukcesu,, - pomyślałam Myślałam , że klacz będzie miotać ale stała więc nie miała większych problemów z obaleniem jej na bok. Trzymałam ją mocno w oczekiwaniu na jej przemienienie.

Gdy tylko usłyszałam schowałam swój nóż nie spuszczając oczu z Pokemony. Gdy byłam już wystarczająco blisko tyłu alicorna...skoczyłam z zamiarem zakrycia oczu Pokemonie.

Super. Kolejna seria kłamstw. Ale nieważne , muszę jakoś obezwładnić Pokemonę zanim zrobi coś naprawdę okropnego. Wyjęłam powoli nóż z mojej torby i zaczęłam podkradać się do wściekłego alicorna.

Ruffian <3 Pamiętam ją z filmu bo oglądałam i dużo o niej czytałam. Biedna klacz złamała nogę ;___; Ale gdyby nogi nie złamała to z Foolish Pleasure'em by wygrała Daję 9/10

Fionko

-Tylko spróbuj-położyłam uszy pon sobie i stanęłam pomiędzy strażnikiem a pokemona.

Patrzyłam się osupiała na Grassa. Naukowcy? Nie bardzo to pasowało do naszej grupy ale mimo wszystko byłam mu wdzięczna. Przynajmniej raz nie musiałam kłamać.

Oczywiście ^^

Turoniu...moge poprosić o rysunek?

Owszem łuno mogła bym ^^

-Gdy byłam małą klaczką znałam tu pewnego płatnerza...bardzo miły ogier , który wyrabiał broń i zbroję za parę monet. Myślę , że nadal tutaj jest jego stoisko. - powiedziałam i zaczęłam truchtać w głąb miasta. Miała nadzieję , że jego stoisko jest w tym samym miejscu co 8 lat temu.

inko

Praca wysłana :3

Dziękuję ^^

Rubinka

Rozejrzałam się. Mój dom. Tu się urodziłam. Do teraz szczerze nienawidzę tego miejsca a znam tu każdy kąt. Popieram Magica.Chodźcie, wiem gdzie możemy znaleść to czego szukamy

Trudno jest się odnaleść w 25 stronach wątku.