Skocz do zawartości

Mon

Brony
  • Zawartość

    149
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Mon

  1. A grać? Gram już :3 Ale już zapewne nie będę adminował - przynajmniej do czasu gdy nie zaliczę jakieś olimpiady przedmiotowej i nie będę miał spokoju w maturalnej xD

    Huh, też muszę się jakoś postarać z któraś olimpiadą. Ale nawet jeśli się nie uda to trudno, poziom dzisiejszych matur generalnie jest żałosny. Szkoda że nie mam normalnego kompa przy sobie, pewnie też bym grał.
  2. No dobra, bólu odbytu ciąg dalszy

    Ostatnio na łamach forum pojawił się temat o tym Broniakach którzy są kradziejami...i tutaj moje kolejne spostrzeżenie czego nie lubie w fandomie, a chodzi mi o czasem wręcz niebezpieczne łaknienie posiadania zabawek,figurek, kosmetyczek, kołdr i całej, całej CAAAŁEJ masy rzeczy wyprodukowanej dla MLP. Rozumiem, można chcieć posiadać tam figurki, koszulkę i pare innych przedmiotów, ale niektórzy dostają "jobla" na ich punkcie, kolekcjonując całe hałdy niepotrzebnego sprzętu.

    Nie rozumiem też dlaczego ludzie tak strasznie podniecają się kawałkiem kolorowego plastiku z nadrukowanym znaczkiem. By to jeszcze były różne modele, ale to jest ciągle ten sam model! Mimo to, ludzie nadal zbierają je jak wiewiórki orzeszki na zimę. Zastanawia mnie, czy taka figurka - po za symbolem MLP i Hasbro - jest wiele warta od pracy fandomowego autora?

    Jak dla mnie to każdy może sobie zbierać cokolwiek chce, w końcu dzięki temu że ludzie to kupują w ogóle mamy ten serial. Wkurza mnie jedynie to, że ludzie, którzy utożsamiają się z fandomem kradną głupie Blind Bagi, nie dość że to trochę sprzeczne z tym co mlp ma do przekazania, to to zwykłe zabawki przecież, warto komuś dochody zabierać, by mieć głupią figurkę?

  3. Może i czas, bym i ja się wypowiedział.

    Ja uważam, że tworzenie tulpy jest dobre...jednak tulpa nie jest dla każdego. Broń cię Pani Celsetio nie chodzi mi tu o jakąś grupę "wybranych" bo coś takiego nie istnieje. Tulpae nie powinny tworzyć no-life'y i nerdy?

    Pytanie się rodzi: Dlaczego?

    Na Woodstocku mieliśmy nie małą pogadankę na ten temat. Rozprzestrzenienie się wiedzy o czymś takim jak tulpa, spowodowali przede wszystkim ludzie samotni, "noł-lajfy" i ci bojący się innych ludzi. Taki jegomość tworzy sobie Tulpe i potem wszędzie rozpisuje, jak to mu jest dobrze z jego Tulpą. Stworzył sobie przyjaciela na wezwanie. To jest właśnie najgorszy typ hosta, ponieważ jeszcze bardziej naraża się na samotność.

    Moim zdaniem - oczywiście racji mogę nie mieć - najlepszym rozwiązaniem jest, kiedy tulpe tworzysz z ciekawości, dla zabawy etc, jako "dodatek" od życia codziennego. Wtedy jest to jak najbardziej zdrowe. Jednak jeśli twoja tulpa jest twoim jedynym przyjacielem - Można to już uznać za niebezpieczne objawy.

    Tulpae nie są chorobą psychiczną, ale dla nieodpowiednich osób mogą stać się ich przyczyną.

    Na pewno nie powinno tworzyć się tulpy dla zabawy i traktować ją jako coś co może się znudzić. A tulpa może pomóc w znalezieniu przyjaciół/uspołecznieniu się. Ale zgadzam sie, że nie powinno się wykorzystywać tulpy do izolacji od świata zewnętrznego.
  4. Na tydzień uciekam, a tu serwer zamykają, szkoda. Było dość sympatycznie, było kilku gimbusów co prawda, ale zamierzałem zostać na dłużej. Ale mówi się trudno, to co zrobił bioware fajne nie było, na domek długo quartz zbierałem i nie mialbym ochoty ponownie tego robić. Poza tym skoro Siekierka sam nie grał to raczej nic przyjemnego opłacać serwer i znosić lamenty użytkowników, nie dziwię się, że w końcu ma dość. Chciałbym podziękować jemu i Bohenowi za to, że się starali.

  5. Niedawno Elfen Lied obejrzałem, w sumie to pierwsze anime, jakie oglądałem. Mi się bardzo spodobało, szczególnie postać Lucy. Świetnie pokazuje, co otoczenie może zrobić z człowiekiem.


  6. Ludzie potrafią zranić, zdradzić, olać... Ale też potrafią zrobić coś, czego tulpy nigdy mieć możliwości nie będą: Uczucie, że ktoś z zewnątrz, a nie twojej podświadomości, ciebie akceptuje.

    Tulpa nie jest twoją podświadomością. To jeszcze jedna świadomość w ciele.


    Natomiast nie jestem przekonany co do tworzenia postaci dla zwykłej zabawy...

    dlatego odradzam tworzenie tulpy dla zabawy. Jak stworzysz tulpę to będzie ona żyła, dopóki będzie miała wolę życia, nie da się jej pozbyć.


    Informacje o "przytulaniu" wkładam między bajki. Po prostu nie wierzę, że ktokolwiek przytulając powietrze, jest w stanie poczuć twardszy materiał...

    Chodzi tu o interakcje z tulpą w wonderlandzie, tzn. miejscu, które można sobie stworzyć w umyśle. Można też przytulić tulpę, jeśli ma się ją nałożoną na rzeczywistość, nakładać można nie tylko na wzrok, ale na wszystkie zmysły. 


    Nie ufam też ludziom, co mówią, że mają 3/5/15 tulp. W moim odczuciu oni:
    a) Kłamią. Może w celu pochwalenia się swoimi umiejętnościami wśród fanów tych dziwadeł... Nie wiem, nie widzę w tym celu
    b) Są oderwani od rzeczywistości. Ponoć im trzeba poświęcać trochę czasu. Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś był w stanie posiadać 10 alternatywnych ego i mieć czas na przebywanie w świecie rzeczywistym. A prowadziłem swego czasu niewielką grupkę fanów kolarstwa, to wiem jaki może powstać charmider.
    c) Role Playing. Będąc na forum o tulpie miałem wrażenie, że 90% użytkowników nie posiada żadnej, a rzekome " tulpowe posty", to tylko wgrywanie się w rolę postaci o wymyślonych wcześniej cechach. No sorry, ale jeżeli najpierw ktoś pisze, że nie jest w stanie nauczyć jej kontrolować ciało, a potem niby pisze "drugie ja", no to widzę sprzeczność. Część z nich robi to celowo, a część nawet nie wie, że tylko się w postać wcielają.

    Sam mam 8 tulp, więc na twoje pytanie chyba mogę odpowiedzieć. Jak najbardziej można mieć więcej niż jedną tulpę. Tulpie trzeba poświęcać trochę czasu, to prawda, zwłaszcza na początku. Ale zauważ, że gdy masz więcej niż jedną, to gdy się nie zajmujesz nimi same mogą zająć się sobą i np. pobawić się w WL jak ty pracujesz. Chociaż nie radzę przesadzać z ilością tulp, bo jak masz 8 to dla żadnej nie masz tyle czasu na ile ona/on zasługuje.

  7. VIII liceum ogólnokształcące im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, profil mat-inf-fiz. Generalnie to typowa szkoła jadąca na opinii - nie polecam. Matma jest tam na dość wysokim poziomie, informatyka byłaby, gdyby nauczycielka nie była osobą od wszystkiego i nie uciekała nam co druga lekcja. Za to lekcje fizy na których najpierw są gimbusiarskie śmiechy, a potem większość klasy nic nie umie... Reszta przedmiotów w zasadzie mnie nie obchodzi, bo je można zawsze na 2 zaliczyć i zapomnieć wszystko (nie żebym miał jakąkolwiek dwóję na świadectwie). Wkurza mnie jeszcze prawicowość tej szkoły, wykłady na auli (jeśli nie są naukowe, a takich też jest dużo, a przynajmniej nasza klasa ma ich dużo) zwykle o Katyniu i Smoleńsku, patronie, który gorszy być nie mógł, najlepszy był jeden, w tym roku szkolnym, można by mu nadać tytuł "zdelegalizować SLD". Nie żebym lubił tę partię, ale od szkoły oczekuję neutralnej wiedzy, nie indoktrynacji. Uczniów nie będę już komentował, bo to temat o szkole, nie "Wyżal się", wspomnę tylko że roi się od hejterów i nie widziałem tam żadnych bronies. Podsumowując, wszystkim mieszkającym w Poznaniu lub okolicy, Ósemkę odradzam.

  8. :hug: dla Eternal, bo miło mi się z nim dyskutuje.

    :hug2: dla Trahall za fanfik i rozmowy na GG

    :hug3: dla Anathiela za jej próby uratowania mnie przed "demonami"

    :hug4: dla za śliczną sygnę na urodziny :D

    :hug: dla Dolar84 za pierwsze upomnienie na forum, którego bym się kompletnie nie spodziewał (jakim cudem ja tu nie mam jeszcze żadnego warna?)

    :hug2: dla bo jako jedyny stąd chyba gada o tulpach w miejscu do tego przeznaczonym (ciekawe dlaczego?)

    :hug3: dla Xyz, przez którego teraz waham się nad przyszłym kierunkiem studiów.

    :hug4: dla wszystkich katolików, ateistów, pastafarian, Północnych Konserwatywnych Baptystów Regionu Wielkich Jezior Konwencji 1879 r., kosmopolitów, patriotów, narodowców, komunistów, entuzjastów, sceptyków, hostów, tulp, racjonalistów, ezoteryków (jak ktoś czuje się pominięty albo któraś grupa jest pusta to serdecznie przepraszam) na tym forum; bo gdyby ludzie się nie różnili to świat byłby nudny.

     

  9. *sigh* Każdy narzekał na silne moby właśnie. Zastanowimy się nad przywróceniem kiedyś, ewentualnie możemy wam dać Mo Creatures, ale wiem że nikt poza mną tego moda nie chce.

    Cóż, zawsze bosy w Twilight Forest zostają... Ale w jaskiniach żadnych atrakcji teraz nie będzie. Kiedyś lubiłem Mo Creatures, ale trzeba będzie sporo wywalić z tego moda, tak naprawdę to co w nim najlepsze, czyli konie. No i pegazy stracą monopol na latanie, jak ludzie będą oswajać Wyverny (kuc ujeżdżający smoka jeszcze ujdzie)

×
×
  • Utwórz nowe...