-
Zawartość
329 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Posty napisane przez Nessie
-
-
-
-
Witaj Diamond.
Jak życie co u Ciebie?
Pytanie:
Jak można tak dokuczać CMC? To nie jest normalne Oo.
a jak można zadawać takie pytania?
Tiaro co sądzisz o takich pytaniach?
i czy masz inne kolory tiar?
-
(sorki nie było mnie 2 dni wytłumaczy mi ktoś o co chodzi?)
-
wleciała na górę i poszła spać . Nic jej się nie śniło, przynajmniej tak jej się wydawało. Tylko ciemność nic innego.
(niema mnie do jutra)
-
mnie się czcionka podoba, i na razie zostawię jak jest(bez akapitów)
-
Co chwilę zmieniała się w inną,większą, potężniejszą postać. Kłami i pazurami rozszarpywała zombi.
-O tak, czad imprezka- krzyknęła- Takiej dawno nie było.
-
Moonlight obudziła się i wybiegła na przedpokój.
Teleportowała się do śmierci i spytała- co robić?
Rozejrzała się i poleciała do kucyków zombi, zmieniła się w tygrysa i zaczęła rozrywać potwory.
-
teleportowała się do pokoju- trochę nie mój klimat, ale trudno- wzięła krótką kąpiel i położyła się spać.
Długo nie mogła zasnąć, myślała o tym co przyniesie następny dzień i jak rozwinie się znajomość z innymi kucami. W końcu zasnęła, ale dręczyły ją koszmary.
-
po chwili zamyślenia podeszła do nowej klaczy.
-Jak mówiła Socks, jestem Moonlight Star, jestem Changelingiem, i żeby było jasne- nie, nie chcę wszystkich pozabijać.- powiedziała od niechcenia- dzięki za to super- zwróciła się do Socks.
-
-a ja sądzę że on ją broni bo to... jakby to powiedzieć?- zamyśliła się- miłość od pierwszego wejrzenia?-zaśmiała się.
Czuła że coś między nimi iskrzy, widziała jak on do niej podchodzi, nie wiedziała jednak, czy to jest prawdą, czy tylko przeczuciem.
-
-a ja tylko colę- powiedziała i oparła się o stolik- cieszę się że ci się podoba, ale jak byś chciała inny kolor to go zmienię- powiedziała do Socks- Co sądzisz o tej dwójce- wskazała na Victo i Dreame.
-
-hej chodźcie do wody, ona nie gryzie- krzyknęła w stronę siedzących nieopodal wody kucyków.
Zanurkowała, po chwili wypłynęła z kamykiem wyglądającym jak kwiatek, przywołała kawałek wstążki i zabarwiła je na różowo, obwiązała kamyk wstążką i podała go Socks.
-Dla ciebie, na pamiątkę tej podróży- odśmiechnęła się.
-
-wiesz zastanawiałam się ad tym co mówiłaś- powiedziała do Socks- żadne z nas nie chce być taki jak sądzisz, to ona- królowa, mówi nam jacy mamy być. Ja nie zrobiłabym krzywdy komuś kto okazuje mi jakiekolwiek pozytywne uczucia, poza tym fajna jesteś- uśmiechnęła się najszerzej jak mogła.
-
Moonlight stała w wodzie z rozdziawionymi ustami, ale dołączyła do śmierci.
-no chodź, woda jest wspaniała.- zaczęła pływać w kółko, po czym zanurkowała i wypłynęła kilka razy.
-
a może Twi będzie musiała wybrać uczennicę Trixie i Sunset Shimmer, i Trixie będzie się podlizywać .
-
Ostro postawiła kropkę kończąc zdanie, notatnik zniknął. Wstała i wyszła z restauracji, poszła w stronę rzeki, zostawiła wszystkie swoje rzeczy na brzegu, najpierw sprawdziła gałązką czy woda nie jest zabójcza, potem powoli zanurzyła się w chłodnej cieczy.
-
-ja jestem changelingiem, dla twojej wiadomości i nie zaglądaj do notesu, bo jest mój.- krzyknęła i wróciła do notatek.
przez chwilę zastanawiała się nad pójściem na dach
- Proszę, nie denerwować mnie. Dziękuję-dodała zaciskając zęby
-
-a czemu ja cię obchodzę?- spytała wyrywając się z lektury- nie wiem, czy cię obchodzi to, że ja jestem kimś komu nie powinnaś ufać?- pytała z niedowierzaniem
Wzięła notatnik, i odleciała do innego stolika.
-Ciekawe, przeżyć- mruknęła i schowała nos w kartki obszernego tomu.
-
-czego chcecie?- spytała z niezadowoleniem, ale odpowiedziała na pytanie- piszę co się działo ty przedtem, a teraz jak się dosiedliście
Znów zaczęła notować. Potem zaśmiała się cicho, przez chwilę przypatrywała się towarzyszom, lecz zaraz wróciła do notowania. Narysowała twarze swoich kompanów i podpisała ich krótko.
-
Szła, za śmiercią. Obserwowała innych cicho i spokojnie. Gdy weszli przez bramę, skręciła do restauracji i siadła przy oknie podziwiając krajobrazy. Nie sądziła że może tu być tak przyjemnie. Przywołała swój dziennik i zaczęła skrupulatnie notować. Opisywała piękno krainy fantazji, jak się tu znaleźli i poprzednie zdarzenia.
-pomyśleć że jeszcze niedawno ...- mruknęła i uśmiechnęła się .
-
-Ja z takimi nie będę pracować- krzyknęla- chcę wracać- powiedziala do śmierci
(zwolnijcie troche bo niektóży nienadążają)
-
-hola, a może oni tego chcieli- zasugerowala
-
-Sory, zamyśliłam się. Jestem Moonlight Star- powiedziała do obydwu klaczy
W poszukiwaniu harmonii - [zabawa] sesja RPG (Drużyna idąca do biblioteki)
w Sesje z Pinkie Pie
Napisano
stała z tyłu, ale po chwili przeszła na prawą stronę, stała tam w ciszy, spokojnie czekając na innych