Skocz do zawartości

Kitsun

Brony
  • Zawartość

    463
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Kitsun

  1. Wpierw na wieść o meteorycie schowałbym się do schronu, po uderzeniu zacząłbym zbierać chiński złom i zbudowałbym samolot i napędzając go paliwem z sosu sojowego poleciałbym do Japonii gdzie cieszyłbym się internetem 2 Gbps.

     

    Co byś teraz robił, gdyby Discord odwrócił twój charakter? :trogcord:

  2. Korciło mnie, żeby zapytać o te dziesiątki Pinkie, jednakże się powstrzymałem. Znając ją to chciałaby odtworzyć tą sytuację. Jedna Pinkie to już dużo energii, ale jakby miała być uwolniona siła setki Pinkie...to nie wiem czy nie doszłoby do przedwczesnej apokalipsy.
    Wracając do pytania Pinkie:
    -Pójdźmy wpierw do Fluttershy. Niezbyt udało mi się ją poznać na imprezie - nawiązałem do tego jak to ją przestraszyłem.

    Tym razem nie czekałem na reakcję Pinkie tylko wyskoczyłem z szybkim - Chodźmy! - i udałem się w losowym kierunku mając nadzieje, że trafiłem na dobry.

  3. Pomysł robienia tego samego niezbyt mi pasowało, dlatego tylko lekko odchrząknąłem w sprzeciwie

    -Hmmmm - zamyśliłem się - OK! Mam pomysł! Możesz mi jeszcze trochę pokazać Ponyville. Dla przykładu nie udało mi się jeszcze odwiedzić twoich koleżanek pegazic - powiedziałem do Pinkie i czekałem na reakcje klaczy.

  4. W spoilerze taki mały offtop skierowane do Octavii i Aglet, ale to tak na marginesie

    SPRZECIWIASZ SIĘ MOJEMU ZDANIU,MĘŻU???  :lunawrath:  *le super wielki, straszny piorun*

    Chwilaaaaa Aglet spotyka sie z GamerLuną, ale jest też mężem Octavii. Ah mój łeb. Tracę już pewność co do płci Agleci(ka).

    Witam cię na naszym chorym forum. Tradycyjnie chciałbym wystrzelić twego ulubionego kuca prosto na ciebie z mojej Hugowej Katapulty 9001. Nie wiem jaki jest twój ulubiony kuc, więc kieruję się twoimi postami.

    -USTAWIĆ KATAPULTĘ

    *Ustawia maszynerię*

    -CEL

    *Celuje prosto w ciebie

    -ŁADUJ!

    *Sięga po Berry Punch, jednak...*

    Hmmm...Chyba niestety nie mogę tego uczynić. Berry Punch zbyt przywiązała się do swojego Whiskey

    edf03783b2cc7f0062fa66d9b8c47e31.jpg?135

  5. Na wstępie mam pytanie: Można się wybrać ze swoim kompanem do krainy snów (w moim przypadku jest to lis)?

    Do sesji zgłaszam się moim OC :fluttershy5:

     

    Imię Kitsune Yuki (Można go nazywać Foxy Snow jak ma już być po angielsku =3)

     

    Rasa Ziemny kuc, Ogier
     

    Wiek 18
     

    Wygląd Rozczochrane beżowo-pomarańczowe włosy, jasnopomarańczowe oczy, szarawa sierść, pomarańczowy ogon zawinięty w koński ogon. Nosi na przednich kopytach czerwone opaski. Jego CM to maska Noh
     

    Charakter Uparty optymista. Zawsze próbuje znaleźć wyjście z sytuacji. Jednak jego bezpośredniość może wprowadzić go w niezłe kłopoty. Ma też duszę kreatywną, przydaje się jak trzeba zropbić jakąś lotnie lub hamak. Nie rozstaje się ze swoim kompanem - śnieżnym lisem - Kitim
     

    Zajęcie Podróżuje po Equestrii wraz z Kitim
     

    Historia Jak się nie obrazicie to skopiuję ją ze swojego poprzedniego tematu. (UWAGA: Wall of text =3)

    W mroźnych odmętach Equestrii, daleko na północy znajduje się mała wioska zwana Hoofon. Mieszka tam około 15 kucyków. Tam w malutkim domu mieszkał kiedyś młody Kitsune. Wychowywał go ojciec Daisuke Yuki, który w wiosce był wszystko ogarniającą złotą rączką oraz matka Chie Yuki, która prowadziła bibliotekę.

    Jako malutkie źrebiątko Kitsune...praktycznie przespał swoje dzieciństwo. Rodzice tak zajmowali się jego absorbującym bratem, że praktycznie nie mieli czasu by się nim zajmować. Wystarczyło dać mu maskotkę, by miał ubaw na cały dzień.

    W wieku 8 lat jako, że w Hoofon nie było żadnej szkoły zaczął wraz z bratem pomagać rodzicom w ich pracy. Zbierał materiały na wynalazki ojca oraz wydawał ludziom książki w bibliotece mamy.

    W ten sposób mineło mu 7 lat życia. Pewnego razu zbierając lodowe kryształy na nowe urządzenie ojca napotkał sie na małego śnieżnego lisa, którego zaatakował polarny niedźwiedź (uwierzcie mi, jak się na codzień widzi śnieg to można go odróżnić od białej sierści). Kitsune stanął w jego obronie, jednak ugiął się pod pierwszym atakiem. Myślał, że bestia go posieka na kawałki i poda swoim niedźwiedzim kumplom jako salami. W myślach żegnał się już ze swoimi rodzicami.

    Nagle stało się coś niespodziewanego. Wyczuł on jakieś dziwne wibracje od stojącego obok lisa. Zwierzak nastroszył się, zaiskrzył i nagle stanął w płomieniach. Niedźwiedź w popłochu uciekł ze strachu. Jednakże, lis całkowicie opadł z sił. Kitsune był zszokowany pokazem fajerwerków jaki sprawił mu wykończony zwierz. Nie wiedział co go popchnęło do tego czynu, ale gdy podszedł do lisa i spojrzał mu w oczy usłyszał w myślach głos, który wydawał się wychodzić z lisa. Opowiedział mu on jak przez swoje "wybuchowe zdolności" został wydalony ze swojego stada, jak szukał jedzenia i schronienia, no i o sprzeczce z miśkiem. Zdumiony kucyk zapytał się o moc młodego liska, ale ten wycieńczony zasnął. Kitsune ustawił go na grzbiecie i pogalopował do domu. Rodzinka spędziła bezsenną noc opiekując się zmęczonym przybyszem. Kitsune chciał jak najbardziej mu pomóc w podzięce za odstraszenie misia. Pomagał w pocie czoła do momentu, gdy jego brat zauwazył, że na zadzie Kitsune pojawił się Cutie Mark. Postanowił on wtedy, że już zawsze będzie opiekował się Kitim i rodzinka zostawiła mu opiekę nad nim.

    Kilka miesięcy później w Hoofon nastały trudne czasy. Jako, że Kitsune był najmłodszy to rodzina postanowiła, że powinien on wyruszyć w świat i szukać lepszego miejsca. Wchodziła też sprawa Kitiego. W Hoofon nie mogliby się nim opiekować, a Kitsune był jedynym kucykiem, któremu lisek ufał. Kiti spojrzał w oczy zrozpaczonego kuca, który żegnał się z rodziną i postanowił go przytulić. Goracy uścisk trwał długo i z każdą minutą temperatura narastała, aż Kiti rozpalił się jak sterowiec Hinderburg. Kitsune był poparzony, rodzina przestraszona, a Kiti zasnął. Wszyscy parsknęli śmiechem i reszta wieczoru pozostała w takiej atmosferze. Na pożegnanie rodzina uszyła mu czerwone opaski, by pamiętał, że zawsze ma rodzinę, która będzie go kochała całym sercem. Następnego ranka z jeszcze śpiącym Kitim na grzbiecie wybrał się na przygodę, która nazywa życiem.

    Podrózują tak już 2 lata wpadając w bagna, ratując kucyki w opałach, pokonując góry i rwące rzeki, oraz opowiadając historie z różnych przygód ciekawskim kucom. Kto wie co ich jeszcze może spotkać.


     

    Upodobania

    Lubi: Swojego kompana Kitiego, Owoce, Poranny promień słońca, Uśmiech na kucykowych mordkach

    Nie lubi: Smutku na kucykowych mordkach, Bagien, Gadów

    Panicznie boi się smoków.


  6. Jeszcze nie słuchałam, ale chętnie posłucham. Jeszcze nie znam za bardzo zespołów z tego gatunku.

    Lubię też poezje śpiewaną

    Dropkick Murphies to zespół z Bostonu grający celtycki punk. Jak ich słucham to chce mi się od razu hasać na przygodę =3 (W spoilerze puszczam 2 moje ulubione piosenki tego zespołu i ulubioną piosenkę celtycką ogólnie. Też jest w ich repertuarze, ale wolę wykonanie innego zespołu =3)

  7. Ankieta została wypełniona z wielką radością. Zawsze chciałem komuś się wyżalić udzielić wywiadu typu "Dlaczego rosły chłop ogląda jakieś tęczowe kuce?" Powodzenia w zaliczeniu przedmiotu. Gdybym nie mieszkał jakieś 400KM od Krakowa to zaprosiłbym was na kawę i trochę wam jeszcze opowiedział o Fandomie^^

×
×
  • Utwórz nowe...