Kitsun

Wiem, że się wpycham, ale ja podzielam zdanie Sipera jak i BiPa (Chociaż postaram się nie być taki ostry jak obydwoje =3).
Człowiek w twoim wieku jest szarpany przez hormony i ma tak zwane huśtawki nastrojów.
 
Nawet ja, obecnie optymista w każdej sytuacji, w tym wieku miałem przeróżne odpały. Jednego dnia myślałem, że mogę wszystko i świat jest piękny, a już jutro świat był czarno-biały i myślałem tylko jak by tu popełnić samobójstwo. To jest zupełnie normalne w okresie dojrzewania.
Jedyne co ci mogę poradzić to, żebyś się nie zatraciła w tych negatywnych uczuciach jak strach, żal i poczucie winy, bo stracisz już wszystko co kochasz. Miałem też taką sytuację. Koledzy rozwalili drzwi na WF-ie. A ja na czele całej klasy nakapowałem na tych co to zrobili. Wszyscy mnie znienawidzili. Ten dzień był jednym z najgorszych w moim życiu. I zrobiłem ten błąd o którym ci mówię. Przez to, że zatraciłem się w tym poczuciu winy nie mam żadnych kontaktów z moimi przyjaciółmi z gimnazjum, a kilku bądź co bądź miałem. Żałuję teraz tego, bo nie mam szczerze co robić^^.
 
Pamiętasz może takie porzekadełko: "Prawdziwi przyjaciele przebaczają"?  Znając Wizia, gdyż gram z nim od dłuższego czasu to jest raczej typem przebaczającym (Jakoś jeszcze wytrzymuje te moje odpały ). Inni też Ci powinni przebaczyć. Ale najważniejsze to musisz wybaczyć samej sobie. Jak już wspominałem człowiek trzymany w negatywnych uczuciach po prostu gnije =3

Osobiście nie wierzę w przemiany człowieka z dnia na dzień. Przedwczoraj z rodziną świętowaliśmy moje 18 urodziny. Wczoraj tata mi powiedział, że stałem się taki bardziej dorosły i poważny. Jednak kilka godzin po tym jak to powiedział to kupiłem sobie najdroższą myszkę do kompa jaką mogłem znaleźć i dzisiaj gadałem z kolegami o Rule34 =w=. Kilka dni minie i wróci "dawna", a jeśli nie lepsza Kreeolka.

Mam tylko nadzieję, że uda ci się wyjść z tego tunelu goryczy. Może już nie jako regent pomarańczowej klaczy, a jako fajowa 12-letnia użytkowniczka forum o kolorowych kucach.

Wall of text kończę ciekawostką o melonach

Ogółem lubię krzyczeć

Lubisz mieć poziom mocy ponad 9000?

W każdym jej słowa znaczeniu.

Lubisz mnie?

Klaun z czerwonymi włosami.

Chciałbym TT^TT Pewnie na Animatsuri sobie załatwie ^^(zmara)

Nie, ale kolega ma.

Masz w domu broń palną?

Sunshine and lollipops! Czas rozwalić aliantów.

Co byś zrobił gdyby Pinkie przedostała do naszego świata i zaproponowała ci rundkę w Fighting is Magic?

Adres mam xD Ale jeżeli chodzi ci o komputer Macintosha to nie.

Masz pandę?

Rakieta z Coca-coli i mentosów

Zwykła broń. Lżejsza =w=

Strzelanina czy bijatyka?

Rozwalanie czwartej ściany.

Tak. Spoconą skarpetkę. Dobry towar

Znajdzie się trochę w tym mym DNA czy czymś tam innym

Masz porządną mysz do grania?

Autyzm

Powiedzmy. Mam na koncie pęknięty nadgarstek, kręg lędźwiowy i palec u ręki. Jednakże na chwilę obecną żadna krew się nie leje.

Masz urodziny niedługo? =3

Dobry ninja umie użyć każdego przedmiotu jako broni. Mam gitarę, drabinę, kilka drzwi od szafy, kanapę, krzesło biurowe, kosz na śmieci, myszkę, laptop, matę pod laptop, rower, odkurzacz, 30 przypinek, stertę podręczników, miskę z chipsami i drukarkę. Wszystkim mogę ci zrobić krzywdę

Masz koszulkę z kucem?

Nie

Masz na sobie bieliznę

Uciekłbym do Tybetu =w=

Jesteś w tłumie który próbuje dojść do ostatniego chipsa na świecie. Co robisz?

Masz fazę?

Przesolone frytki =3

Dałbym mu cukru. Przyda się pozbyć tej goryczy.

Policjanci świecą ci prosto w twarz lampą. Widocznie musisz się do czegoś przyznać. Co robisz?

Nakręciłbym reklamę =3

Co byś zrobił, gdyby w twojej wannie kąpała się Rainbow Dash?

Wiklinowe koszyki (przeplatanki na plastyce robiliśmy =3)

Praktykowałbym =3

Ponawiam poprzednie =3

Jesteś pasażerem Titanica, a ten rozbija się właśnie o górę lodową. Co robisz?

Wewnętrzny perfekcjonista mówi snajperka, ale moja bezpośredniość mówi kałach...Wybieram czołg

Pinkie czy Flutter?

Wchodzę mówiąc: "Nie zwracaj na mnie uwagi. Idę do Pinkie". Po czym wychodzę drzwiami od łazienki (Chciałem na wcześniejsze odpowiedzieć )

Pierwsza godzina - panikuję. Druga godzina - kradnę jakieś pobliskie Ferrari i jadę na autostradę. Trzecia godzina - robię efektywny skok z klifu wraz z samochodem (Jacob)

"Pewnie gra Grubasem. Trzeba strzelić jeszcze 2 heady" TF2 FTW

Jesteś pasażerem Titanica...