-
Zawartość
373 -
Rejestracja
-
Ostatnio
O Aretra
- Urodziny 7 Maj
Kontakt
-
Gadu-Gadu
44112504
Informacje profilowe
-
Płeć
Klacz
-
Miasto
Hobbiton
-
Zainteresowania
Przeważnie sport, taki jak pływanie, bieganie sprinterskie, kosz.
-
Ulubiona postać
Rainbow Dash
Lightning Dust
Twilight Sparkle
Ostatnio na profilu byli
6823 wyświetleń profilu
Aretra's Achievements
Nastoletni kucyk (5/17)
23
Reputacja
-
Czy tylko ja podczas całego odcinka strzelałam facepalm'y?
-
Dlaczego nie widzę rozmów innych graczy? Piszę na wykrzykniku na chacie i nikt nie odpowiada (a jest jakieś 7 osób) i nie działają mi żadne komendy (spawn, tpa itd.).
-
(chodzi tu o wersje windows) Jak klikam pierwszy link - "połączenie zostało zresetowane", drugi - error 404, heh...
-
Aretra zmienił swoje zdjęcie
-
Czy dobrze zrozumiałam.. Powrót FC? Co prawda nie zdążyłam zagrać na żadnym z nich (albowiem gdy o nim usłyszałam, serwer padł). Czekam więc na dalsze info.
-
Aretra zaczął obserwować napewnoniejaruzelski
-
Spears ucieszyła się na samą myśl, że czas na trening - wręcz uwielbiała wykańczające treningi, a na końcu relaksowała się na puszystej, mięciutkiej chmurce. Zdała sobie sprawę, że tutaj tak nie będzie. Trudno się mówi, tu wygód nie ma. Westchnęła, po czym podleciała i stanęła przed akademią ustawiając się obok Shine i Speeding. Przybrała poważny i zdeterminowany wyraz twarzy wyczekując na zadania.
-
Spears tylko przytaknęła i na jej twarzy rozbłysł uśmiech, a cała powaga zniknęła. - To co, myślę, że możemy się jeszcze przelecieć nad akademią skoro już tu jesteśmy? - zwróciła się do Shine, kiedy Soarin odszedł.
-
No to mamy zwiedzanie - pomysłała Spears. Energicznie wyleciała okrążając całą akademię, szybując na wietrze. Jak skończyła, dotarła i wylądowała z gracją zaraz po Shine. - Obiecujemy, że to już nigdy się nie powtórzy - zwróciła się do Wicekapitana z powagą w głosie. Za chwilę jej uwagę zwróciło jednak niebo; obłoki, pegazy szybujące na wietrze.. Ten widok zawsze był w stanie wytrącić ją z równowagi.
-
Spears usłyszała niezadowolony głos.. Był to Wicekapitan Soarin, nakazał im zlot. Ale dlaczego? - pomyślała. Pośpiesznie spojrzała na swoje koleżanki i po chwili zaczęła zlatywać ku ziemi. W normalnych okolicznościach zapewnie by dyskutowała - no niestety.. Jednakże w tym wypadku stawianie i dyskusja nie wchodzi w grę. Wylądowała i stanowczo stanęła.
-
Spears Power również wyleciała przymykając za sobą okno. - Ok. - westchnęła zamyślona - a co wy na to, by na końcu poszybować sobie wysoko nad akademią? - spytała z lekkim entuzjazmem, delikatnie wylatując na przód. Uwielbiała szybować i robić szybkie skręty. Jej ulubionym miejscem był wielki wąwóz nieopodal Cloudsdale - często tam trenowała, robiła nagłe skręty, zwroty, wlatywała wysoko w górę i szybując w dół rozpędzała się by móc pokonać wąwóz na nowo.
-
Myślę, że raczej będę na rozpoczęciu.. Coś czuję, że świetnie się zapowiada :\/
-
- Wiesz co.. - odparła Spee, delikatnie podlatując do góry - Chętnie przelecę się z Tobą.. Ostatnio jakoś nie miałam okazji bliżej rozglądnąć się po akademii - westchnęła, ale za chwilę dodała - Speedy, może poleciałabyś z nami? - po czym rzuciła jej przyjazne spojrzenie.
-
((ale przecie mogą być dwa okna (a nawet trzy, też możliwe.. Zależy jaki pokój)? Że jedno okno? Bieda w takim razie.. xD))
-
Aretra zaczął obserwować ^^Twilicia^^
-
Cieszyła się, że mogła mieć pokój z Shine i Speeding - będzie miała dzięki temu okazję, by lepiej je poznać. Po chwili wleciały do pokoju, były tam trzy łóżka, a przy każdym mała szafeczka nocna.. Czyli zresztą norma. Wybrała sobie łóżko przy oknie. Po co komu drzwi, myślała Spears, przecież zawsze można wlatywać przez okno?, i uśmiechnęła się w duchu. Zrobiła mały rozpęd i aerodynamicznie wylądowała na dość twardym łóżku. - Noo.. Ehh.. Za miękkie to to nie są. - powiedziała luzacko, po czym usiadła na dużym parapecie i zaczęła wpatrywać się w okno swoimi dużymi, zielonymi oczami. Były tam grupki kucyków, co chwilę ktoś przelatywał nad różnymi budynkami Akademii, słychać było trzepot skrzydeł i dźwięk gwizdka.
-
- Oczywiście - skierowała się do Speeding, po czym spojrzała również na Shine i uśmiechnęła się. Podczas gdy weszły do biura, Shine odezwała się pierwsza prosząc o klucze. Jednak Spee była myślami kompletnie gdzie indziej - myślała wręcz o wyglądzie pokoi, o tym jak są urządzone itd. Zresztą, myślała, nie miało sensu, pewnie są zwykłe i przeciętnie umeblowane. Po chwili wyszły z gabinetu i pokierowały się w stronę pokoi..