Pożalę się.
Że ukradli mi rower jakiś czas temu to w sumie nic wielkiego się nie stało. Miał swoje lata i już wiele wart nie był, ale jak się wraca pod "monitorowany, strzeżony" parking i zastaje się rozwalone zapięcie, to trochę smuteczek, bo gdzie podział się mój kochany jednoślad- i powrót z buta 3 kilomtery z pracy bo autobusy już nie jeżdzą.
Po kontakcie z angielską policją, jedyne co mi powiedzieli, to to, żebym podał numer seryjny ramy, którego oczywiście nie miałem zapisanego. Z tego co zrozumiałem to dołożyli tylko, że ciągle zajmują się podobnymi sprawami i starają się aby kradzieże malały... powodzenia chłopaki.
Już nigdy nie będę narzekał na polskich policjantów, którzy do podobnej sprawy- która przytrafiła się koledze- podeszli profesjonalnie i odzyskał swoje dwa kółka w mniej niż kilka dni. Dodam też, że mieszkając najpierw koło Wrocka a potem w Warszawie zostawiałem ten rower w różnych miejscach, przez 4 lata i nikt go nawet nie ruszył. Ale jak to mówią- najciemniej pod latarnią. Przynajmniej mam teraz motywacje uzbierać na moto... ale kolejny smut jest taki, że sezon się kończy. :<
Dzisiaj po powrocie do Polski przeprowadziłem amatorski "przegląd techniczny" dwóch aut- jednego, mojej mamy na jej prośbę, która jest w Niemczech i Opla Astry, która stała na osiedlu u mojego wujka. To drugie auto miałem komuś sprzedać i dbać o niego- niestety na czas pobytu w Anglii było to niemożliwe.
Auto mamy odpaliło od razu po przekręceniu i ogólnie wszystko spoko. W tym drugim aucie na sprzedaż akumulator zdechł, po próbie odpalenia z prostownikiem dalej coś było z silnikiem, a jak już odchodziłem zauważyłem, że przednie koło to kapeć. Kumulacja...
Zmęczony po locie i przeżyciach z dnia zamówiłem pizze i zamierzałem już na spokojnie spędzić resztę dnia. A tutaj przyszła bez oliwek, mimo, że zaznaczyłem, że mają być.
Już nie chciałem bić się z pizzernią i składać reklamację, bo byłem zmęczony i poszedłem spać. A teraz wstałem przed 4 bo jakoś tak spać nie mogę.
Meh, ale przynajmniej wróciłem do Polski i jest fajnie. :3