-
Zawartość
5783 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
4
Wszystko napisane przez Arcybiskup z Canterbury
-
Odnośnie Chrysalis... Ładne cienie, dobrze umiejscowione. Podobają mi się też źrenice i tęczówki, ale niestety same gałki oczne sprawiają odrobinę wrażenie płaskich. I jedno jeszcze: pasmo włosów przesłaniające prawe oko. Lepiej byłoby bez niego.
-
Wiadomo, nikt nie jest idealny. Nikt poza mną. Tak, moi drodzy. To ja sprawiam, że Wam nie idzie w związkach. Okalająca mnie aura zajebistości powoduje przyciąganie magnetyczne wszystkich wolnych ludzi obu płci. Przykro mi i jednocześnie pozdrawiam. Czaicie, nie martwcie się, to nie Wasza wina że was nie chcą laski/faceci. Mam nadzieję, że poprawiłam humor. Miłego dnia.
-
Kobiety to zło. Nie wierz im i nie ufaj. NIGDY.
-
- Och... poznasz, zobaczysz - odparł Cień, a chociaż jego wypowiedź nie miała zabrzmieć złowrogo, właśnie tak zabrzmiała. Cień skierował się z powrotem do dzielnicy, w której stać miała stara rudera, będąca "siedzibą", tych pożalcie się bogowie bohaterów.
-
N: Bronies i pegasis w jednej osobie. Mogłabym to interpretować na wiele sposobów, yea. A: Lunę lubię, ale animacja mi się nie podoba. Jest strasznie nienaturalna. S: Niestety, nie chce mi się wyświetlić. U: Miły, w każdym razie w stosunku do mnie, więc oceniam pozytywnie.
-
ALICJA! Ten brzydki gość od zawsze wymiatał. Ma co prawda inne utwory, nie tylko Poison, ale trzeba przyznać, że ta piosenka jest legendą. 9/10 Brother Dege i Too old to die young, piosenka wykorzystana w filmie "Django Unchained" Quentina Tarantino.
-
- Wcześnie mi to mówisz - odezwał się głos ze słuchawki i połączenie zostało zakończone. W korytarzu nie było żadnego z Sithów, ale już po chwili było słychać kroki. W stronę celi szedł nikt inny, jak nautolanin. - Genialny plan - skomentował.
-
- Gdzie jest ten twój mackowaty idiota? - zapytała Jedi tonem sugerującym, że w jej głowie zaświtał plan. Zeskoczyła z półki i podeszła na chwilę do świecącej, błękitnej, przezroczystej bariery.
-
- Tak więc zrobimy - odrzekł James i ruszył sprzed posesji, aby z powrotem wjechać na szosę. Wszechobecna pustka działała niesamowicie dołująco. Czasem tylko, patrząc za okno, Sophie mogła dostrzec pojedyncze sylwetki zombie włóczące się bez większego przekonania i celu po okolicznych polach. W pewnym momencie mężczyzna spróbował włączyć radio, z którego wydobyły się jednak tylko niewyraźne, nieprzyjemne dla ucha szumy.
-
Jedi stanęła na półce i próbowała rozwalić ścianę - na razie bez większych efektów. - Cicho. Napraw się jakoś, wróć do stanu używalności i przydaj się na coś - odwarknęła.
-
Charles - Musimy wrócić do naszych przyjaciół... Będą uradowani faktem, że mamy zadanie - wyjaśnił Cień. Kot spojrzał na Charlesa, jakby ten był czymś, co przykleiło się do łapy Kota podczas spaceru ulicą. Jaenr - Tak jest! Po wieczną chwałę! - Krzyknęła Mona z radością. - I po przygotę - dodała Manda. - Podbijmy czyjeś dupska - wtrącił się Harr i splunął soczyście na podłogę. Wethat odsunął się od niego o krok.
-
- Tak, to jest cukiernia - odpowiedziała Pinkie, nie tracąc entuzjazmu ani na chwilę. - Chcesz zobaczyć coś innego? Och, jestem pewna, że chcesz. Chcesz? - zapytała.
-
- Już raz dostałeś po mechanicznych flakach - zaczęła cicho i spokojnie, uśmiechając się lekko do Victora. Mimo uśmiechu jednak z oczu Jedi promieniował aż gniew. -... A teraz... Teraz dałeś się zaatakować w to samo miejsce. Znowu - dodała.
-
Cień spojrzał nieufnie na pergamin. Po chwili biurko pogrążyło się w ciemności, a skrytobójca usłyszał drapanie pióra o papier. Gdy Cień się odsunął, nad podpisem unosiła się jeszcze strużka czarnego dymu. Kot nie skomentował zawarcia umowy, bo zajęty był właśnie drapaniem biurka. - Nie wpuścili nas - odezwał się Wethat ze smutkiem. - Mieliśmy pomysł, żeby ruszyć w kierunku Ramtopów... Bo tam zawsze coś się znajdzie. I mają wiedźmy!
-
Julia próbowała najlepiej jak tylko mogła utrzymać tempo Johna. Myśl o mutancie za plecami nieco dodawała jej sił - wspólnie ze strachem.
- 91 odpowiedzi
-
- koniec świata
- mutanty
-
(i 1 więcej)
Tagi:
-
Krayt wrzasnął w furii. Ostatkami sił jakie mu zostały zdołał unieść Victora i wepchnąć go do jednej z cel. Zaraz za nim w tej samej celi wylądowała bardzo zdenerwowana Jedi.
-
Julia chwyciła dłoń Johna. Schowała scyzoryk do kieszeni i pokiwała głową na zgodę.
- 91 odpowiedzi
-
- koniec świata
- mutanty
-
(i 1 więcej)
Tagi:
-
- Umiem... sama - odpowiedziała Julia z pewnym wahaniem, ale już chwilę później przybrała buntowniczy wyraz twarzy. Sięgnęła do kieszeni spodni i wyjęła z niej scyzoryk. Spojrzawszy na mutanta stwierdziła jednak, że wolałaby żeby sobie poszedł i zostawił ich.
- 91 odpowiedzi
-
- koniec świata
- mutanty
-
(i 1 więcej)
Tagi:
-
- A tobie wybił ktoś kiedyś zęby? - zapytała Julia. Spojrzała na Yuki bezczelnie, co w połączeniu z upapraną buzią wypadało całkiem wojowniczo.
- 91 odpowiedzi
-
- koniec świata
- mutanty
-
(i 1 więcej)
Tagi:
-
- Z wami nie. Z mutantami - zabrała głos Julia. Minę miała śmiertelnie poważną.
- 91 odpowiedzi
-
- koniec świata
- mutanty
-
(i 1 więcej)
Tagi:
-
- Na co się gapisz? - zadała pytanie dziewczynka, patrząc złośliwie na Yuki. - Nazywam się Julia Burton i mam siedem lat - przedstawiła się, kładąc nacisk na "siedem" i wychodząc nieco bardziej na środek pomieszczenia.
- 91 odpowiedzi
-
- koniec świata
- mutanty
-
(i 1 więcej)
Tagi:
-
Julia zdecydowała, że lepiej będzie jednak wejść do budynku. Wyminęła człowieka wyglądającego w jej mniemaniu na choinkę i drugiego, z bardzo intrygującą ekspresją na twarzy i popędziła na wyższe piętro. Gdy już znalazła się w mieszkaniu, zajęła niby to przypadkiem miejsce obok Johna.
- 91 odpowiedzi
-
- koniec świata
- mutanty
-
(i 1 więcej)
Tagi:
-
- Nie mów tak - szepnęła dziewczynka. Zwróciła swoje ciemnobrązowe oczy w kierunku ludzi, którzy właśnie zmierzali do budynku. To dobrze, że było ich tylu. Tak było... bezpieczniej w mniemaniu Julii.
- 91 odpowiedzi
-
- koniec świata
- mutanty
-
(i 1 więcej)
Tagi:
-
Julia skrzyżowała ręce na piersi. - To że jesteś duży wcale nie znaczy, że możesz mi rozkazywać - zaznaczyła.
- 91 odpowiedzi
-
- koniec świata
- mutanty
-
(i 1 więcej)
Tagi:
-
Julia stanęła za rogiem. Dlaczego nie szedł dalej? Czy wiedział, że szła za nim? Po kolejnych dziesięciu minutach zrobiła krok naprzód, a potem podeszła bliżej i stanęła naprzeciwko mężczyzny, patrząc mu bezczelnie prosto w oczy.
- 91 odpowiedzi
-
- koniec świata
- mutanty
-
(i 1 więcej)
Tagi: