Skocz do zawartości

Arcybiskup z Canterbury

Brony
  • Zawartość

    5783
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    4

Wszystko napisane przez Arcybiskup z Canterbury

  1. Arcybiskup z Canterbury

    Star Wars: Victor Hush

    - Jestem przeszczęśliwa - odparła arkanianka. - Zdajesz sobie sprawę, że on i tak za jakiś czas, pewnie jeszcze dzisiaj po mnie przyjdzie?
  2. Arcybiskup z Canterbury

    Star Wars: Victor Hush

    - Możesz zaprowadzić więźnia do celi na poziomie laboratoryjnym - zdecydował i ruszył w kierunku swojego biura.
  3. Arcybiskup z Canterbury

    Star Wars: Victor Hush

    - Potrzebuję kogoś z jasnej strony. Poza tym, nikt inny nie był w tym momencie bez zadania. Możesz odejść - odrzekł Darth Krayt.
  4. Arcybiskup z Canterbury

    Star Wars: Victor Hush

    Krayt starł ślinę z maski i zaczął podduszać Jedi. - Potrzebuję użytkownika Mocy do eksperymentów i modyfikacji - odpowiedział. Arkanianka widocznie nie traciła humoru, bo wciąż ze spokojem na twarzy przyglądała się Darthowi.
  5. Arcybiskup z Canterbury

    Star Wars: Victor Hush

    Krayt akurat kończył załatwiać jakąś niezwykle ważną sprawę. Był zaskoczony tak szybkim powrotem Victora. - Całkiem zgrabnie ci poszło - stwierdził, podchodząc bliżej i przyglądając się arkaniance. - Prawda? Nie musiałeś długo czekać, Krayt - odezwała się Jedi z uśmiechem na ustach. Kiedy Mroczny Lord kazał jej milczeć, odpowiedziała mu na to opluciem jego twarzy. - Gardzę tobą - wyjaśniła pogodnie.
  6. Arcybiskup z Canterbury

    Star Wars: Victor Hush

    - Czy współpraca z jedi jest zgodna z zasadami Zakonu Sithów? Jedi pokuśtykała onok Victora, a Nautolanin zaraz za nimi. Strażnik stojący przy wejściu nie zatrzymywał ich.
  7. Arcybiskup z Canterbury

    Star Wars: Victor Hush

    Jedi stanęła tuż przed wyjściem ze statku i Mocą skłoniła Sitha do tego, aby się pochylił. Przybliżyła swoją twarz do jego twarzy. - Jeśli zamierzasz mnie oszukać, przysięgam, że znajdę sposób aby cię zabić, albo przynajmniej uprzykrzyć życie, trwające już i tak zbyt długo. Mam nadzieję, że się rozumiemy. Poklepała Victora po policzku, uśmiechnęła się i odsunęła odrobinę.
  8. Arcybiskup z Canterbury

    Star Wars: Victor Hush

    Jedi wpatrywała się w Victora nieufnie, mrużąc oczy. - Jaki jest plan? - zapytała. Statek podchodził do lądowania.
  9. Arcybiskup z Canterbury

    Star Wars: Victor Hush

    - Dlaczego chcesz zniszczyć zakon? - padło kolejne pytanie. Strażnik przepuścił statek przez stację. Pojazd zaczął wchodzić w atmosferę Coruscant.
  10. Arcybiskup z Canterbury

    Star Wars: Victor Hush

    - Intryguje mnie, jak zamierzasz tę ofertę wcielić w życie, dlaczego zamierzasz ją wcielić w życie i czego żądasz w zamian - odpowiedziała. Statek zaczął zbliżać się do stacji. - Jak mogłeś w nas wątpić? - mruknął nautolanin.
  11. Arcybiskup z Canterbury

    Star Wars: Victor Hush

    - Cieszę się niezmiernie - odrzekła. Nautolanin uruchomił hipernapęd i statek skoczył w nadprzestrzeń. Niedługo później zwolnił. Sylwetka Coruscantu była coraz bardziej widoczna.
  12. Arcybiskup z Canterbury

    Star Wars: Victor Hush

    - Jestem arkanianką? Doprawdy? - zapytała. Odrzuciła miecz Sitha i wyrwała mu z rąk swój. Chwyciła swoją broń jakby chcąc zaznaczyć, że należy do niej.
  13. Arcybiskup z Canterbury

    Star Wars: Victor Hush

    - Widocznie kłamali. Albo potrafię dokonać niemożliwego, sithcie - odparła. Irytowało ją kręcenie mieczem świetlnym, chociaż starała się tego nie okazać.
  14. Arcybiskup z Canterbury

    Star Wars: Victor Hush

    - Mam nadzieję, że nie masz mi tego za złe - odparła, a jej uśmiech stał się wyjątkowo jadowity. Chwyciła w lewą dłoń swój miecz, ale nie aktywowała go. Wciąż siedziała bez ruchu.
  15. Arcybiskup z Canterbury

    Star Wars: Victor Hush

    - Jasne. Czemu nie - Jedi uśmiechnęła się promiennie, ale oczy dawały do zrozumienia, że najchętniej zatłukłaby Sitha. - Dobrze jest znać tożsamość kogoś, kogo za chwilę się z niej obedrze - dodała teatralnym szeptem, nie przestając się uśmiechać.
  16. Arcybiskup z Canterbury

    Star Wars: Victor Hush

    - Autografy po lądowaniu - skomentował Myle i zajął się pilotowaniem. Jedi raziła Victora wzrokiem. Nie drgnęła ani razu, wydawało się, że jest posągiem. Od czasu do czasu tylko mrugała, nie spuszczając spojrzenia z cyborga.
  17. Arcybiskup z Canterbury

    Star Wars: Victor Hush

    - Tak jest - odparł Myle i po zamknięciu włazu uruchomił silniki. Statek z trudem oderwał się od lepkiego podłoża, ale gdy już to mu się udało, z lekkością uniósł się w powietrze i ruszył aby minąć atmosferę planety.
  18. Arcybiskup z Canterbury

    Star Wars: Victor Hush

    - Dlaczego miałbyś? Twoje drwiny mnie nie bawią - odpowiedziała Jedi. Nautolanin tymczasem doprowadził ich do statku, który cudem nie zapadł się w grząskim podłożu. Otworzył właz i wszedł do środka.
  19. Arcybiskup z Canterbury

    Star Wars: Victor Hush

    Nie straciła co prawda przytomności, ale już nie była tak ruchliwa i skora do walki jak wcześniej. Jedi kaszlnęła kilka razy. Cóż, zderzenie z drzewem wybitnie bolało i pokrzyżowało nieco plany związane z ucieczką. Arkanianka nie była w stanie się ruszyć.
  20. Arcybiskup z Canterbury

    Star Wars: Victor Hush

    Jedi upadła kilka metrów dalej i zaczęła się czołgać w kierunku przeciwnym do tego, w którym stali Victor i Myle. W razie gdyby cyborg się zbliżył, była gotowa ponownie zacząć niszczyć części mechaniczne. Tak łatwo się nie podda...
  21. Arcybiskup z Canterbury

    Star Wars: Victor Hush

    Arkanianka odetchnęła z ulgą. Chociaż czuła się źle, to od razu poczuła się bezpieczniej wiedząc, jaki jest słaby punkt cyborga. Odwróciła się na pięcie i zaczęła uciekać, korzystając z tych resztek sił, które jej zostały. Myle podbiegł do Victora i uklęknął przy nim. - Co jest? Co ci zrobiła? Coś zepsuła? Mam się wziąć za naprawę? Gościu, mów, nie umieraj!
  22. - Ciekawy masz sposób na zdobywanie wiedzy - zauważył kot, wpatrując się w pazury swojej lewej łapy. - Nigdy nie słyszałem, aby ktoś stojąc przed budynkiem czerpał informacje, ale co ja tam wiem... - Och, bardzo nie chciałbym, aby pan zabił tego pana, który akurat wszedł do naszej siedziby. Obawiam się, że w razie gdyby pan pozostał przy swoich planach, będę musiał panu przeszkodzić, a byłbym niepocieszony, gdybym musiał interweniować - odezwał się cień, z zupełnie innej strony niż ta, z której słychać go było ostatnio.
  23. Arcybiskup z Canterbury

    Star Wars: Victor Hush

    - Wyglądasz - odparła arkanianka, zachowując niewzruszony spokój. Owy spokój miał na celu poirytowanie Sitha, zrobienie mu na złość. Nawet, jeśli skutkiem będzie dość gwałtowna reakcja, której zresztą kobieta się spodziewała. Poczuła, jak opuszczają ją siły i stwierdziwszy, że jest w sytuacji bez wyjścia i i tak nic jej już nie zaszkodzi, zaczęła powoli, póki jeszcze miała siły, niszczyć mechanizm cyborga. Zaczęła od okolic brzucha. Starała się zaginać metal, przerywać przewody.
  24. Arcybiskup z Canterbury

    Equestria: Apokryf

    - WSPANIALE WPROST! - Zanim Fluttershy zdążyła się pożegnać i życzyć miłego zwiedzania, brutalna, różowa siła wytargała Drago z domku klaczy pegaza, a drzwi zatrzasnęły się. Nie ma odwrotu. Teraz jest skazany na towarzystwo Pinkie Pie, uosobienia nadmiaru energii. - Gdzie chciałbyś najpierw pójść? Do Cukrowego Kącika? Ha! Tak jak myślałam! Świetny wybór, będziemy się niesamowicie dogadywać! - pisnęła klacz i pociągnęła Drogo za sobą, w kierunku miasta.
  25. Bo Fluttershy ma oczojebiste po całości barwy. A skrzydła wyglądają dobrze.
×
×
  • Utwórz nowe...