Witaj kochana Twilight!
Widzę, że niestety dużo rzeczy zaczęło Cię denerwować, ale nie jesteś jedyną osobą, której zdarza się wyjść z równowagi. Ja też czasem mam taki stan, że jeszcze jeden czynnik i wybuchłbym jak bomba. Jednak mam na to kilka sposobów, aby zachować spokój i czystość ducha:
Po pierwsze - Muzyka. Spróbuj chociaż na chwilę zapomnieć o Twoich troskach, rzucając wszystko, siadając i wsłuchując się w relaksujące nuty. Następnie zmień styl na coś weselszego. Ja polecam Ci "Raise This Barn", bądź "Winter Wrap Up", a zobaczysz, że uśmiechniesz się.
Po Drugie - Odpoczynek. Zdrowy sen zawsze pomaga opanować nerwy, nawet krótka drzemka.
Po Trzecie - Notatki. Jak powszechnie wiadomo, lubisz takowe robić. Mnie pomaga to w życiu codziennym, więc Tobie też powinno, ale pamiętaj, żeby rzeczy najważniejsze umieszczać na samym początku listy i nie złościć się, że coś nie zdążyłaś zrobić. Zawsze jest jutrzejszy dzień.