Skocz do zawartości

Czarny

Brony
  • Zawartość

    59
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Czarny

  1. Skoro Twilight zajęta... Okej ja biorę Octavię ^^ love her music!!!
  2. Lul? Dlaczego mnie tutaj nie ma? Oczywiście proszę o dopisanie! Nick: CzArny Postać: Elendar Eaglefeather
  3. Powiem tak: 1. Pierwsze urozmaicają ogromnie rozgrywkę. Jak najbardziej trzeba je zostawić! 2. Więcej zwierzątek do zabijania! 3. Niepotrzebny mod, dodaje biomy ale nic poza tym. 4. Alicooorn
  4. Lul... ja tam wolę nie próbować, bo będę ostatni
  5. No to komentuje... jako osoba, która praktycznie pierwsza ma wgląd na twoje obrazki przeżywam zawał serca zawsze jak coś narysujesz Poza tym jak zwykle cudo!
  6. Czarny

    World of Tanks

    aktualnie mam SU152, mardera, stpzII, kw1 i t34-85. jeżeli ktoś chętny na pluton to nick adrianziel2.
  7. no weź... jak mogłeś...
  8. Czarny

    Moc życzeń!

    Omg czuję się taki, taki doceniony! Szczęście ze mnie normalnie nienormalnie promieniuje... Dziękuję/Dziękujemy! Socjalistycznych świąt ciąg dalszy...
  9. Dawno nie witałem do mojej ulubionej postaci (może dlatego, że opowiadania i fanfiki pochłonęły większą część uwagi, albo nic się tutaj ciekawego nie działo), ale coś wreszcie napiszę. Postać drugoplanowa? Oj lepiej, żeby nie... Wywołałoby to niesamowite poruszenie i oburzenie w świecie fandomów i fanów Twilight. Podejrzewam, że może nie będzie jej tak dużo, jak w poprzednich sezonach, ale możliwe, że odcinki z nią związane będą większymi "rozkminami", albo po prostu zwykłymi, ukazującymi życie księżniczki, po czym stanie się "coś" przez co wróci do normy i znowu będzie zwykłą bibliotekarką Ponyville.
  10. Taa... tak to jest jak się nudzi na lekcjach... Poza tym siedząc koło niego można dostać cukrzycy jak coś narysuje
  11. Od razu mówię, to jest tylko prolog, więc nie bądźcie zawiedzeni po tagach. Już dzisiaj mam 3/4 fabuły napisane w wordzie i powoli zabieram się do roboty. Cieszę się, że komuś się to spodobało i jest mi o wiele łatwiej, wiedząc, że ktoś jednak chce to czytać
  12. Witajcie! Może mało osób mnie zna i jeszcze mniej kojarzy, ale postanowiłem dnia dzisiejszego wrzucić początek mojego fanfika. Dlaczego tylko początek? No cóż, oprócz prologu jeszcze nic nie napisałem i chciałem dowiedzieć się od publiki (jeżeli ktokolwiek to przeczyta) czy jest warto to kontynuować. Pewnie nie wiele z was dotrwało do tego momentu (a jeszcze nie wiele przeczyta to dalej), ale chciałbym coś powiedzieć o sobie, jako o "amatorskim pisarzu". Moja przygoda z pisaniem zaczęła się jakieś 6 lat temu i to tylko przez głupi pomysł. Mianowicie skupiłem się na opisywaniu jednej z gier RPG i cóż... niezbyt mi to poszło. Zarzuciłem, więc swoje "umiejętności" na czas gimb... ekhm... gimnazjum, ale potem zupełnie o tym zapomniałem. Dopiero po 4 latach odkryłem swój zeszycik z tamtym opisem i od razu wróciły do mnie wspomnienia. Cóż wywołało to u mnie szok i od razu chciałem stworzyć coś "epickiego", jednak nie miałem podstawy do pisania, a myśl nie dawała mi spokoju i zawsze gdzieś krążyła na granicy świadomości. Wszystko zmieniło się w tamte wakacje, kiedy poznałem kucyki. Powiedziałem sobie, że to byłby idealny materiał pod napisanie czegoś ciekawego, a gdy przeczytałem kilka pierwszych fanfików, nie mogłem uwierzyć, że innym się udało. Dlatego chciałem spróbować sił i odnowić stare marzenie. Dotychczas napisałem tylko Prolog (chociaż w moim mniemaniu to nawet nie jest). Brak czasu i przygotowania do matury (taki głupi egzamin potrzebny do życia), spowodowały to, że nie mam weny i zaprzestałem na tym co dotychczas osiągnąłem. Dlatego wrzucam chociaż prolog i zobaczę "co ludzie powiedzą". Poza Nieśmiałością Edit: Jeżeli spodoba się na forum to będę pisał dalej, ale rozdziały (ze względu na małą ilość czasu wolnego) będą pojawiać się sporadycznie.
  13. Czarny

    Elendar Eaglefeather

    Okej odświeżę swojego ock'a, bo trochę się zakurzył... może ktoś coś dopowie, zobaczymy...
  14. Aktualnie jestem w trakcie tłumaczenia "Inner Demons", ale skutecznie i bezwzględnie zwracam uwagę na interpunkcję, merytorykę i styl gramatyczny każdego opowiadania, dlatego proszę o dopisanie mnie do bieżącej listy korektorów.
  15. Hmm... fakt... historia banalna, ale jak na początek dobre i to. Czytałem już dużo romansów, ale tak szybkiej akcji jak tutaj na początku, jeszcze nie widziałem. Natomiast (jak każdemu) podpowiadam - w takich historiach dużą rolę odgrywają opisy sytuacji, ale u was jest to tak dobrze zrobione, że przyjemnie się to czyta. Mało błędów (a nawet ich brak) świadczy o doświadczeniu w takiej dziedzinie, co cieszy! Czekam na kontynuację i oczywiście mnóstwo rozdziałów!
  16. Buuu... dlaczego to było takie SŁABE!?!? Nie dość że 1 odcinek... to jeszcze fabuła ledwo trzymająca się kupy... poza tym Twilight ukazana jako ofiara... :twilight9: BRAK SŁÓW...
  17. Szkoda mi ludzi z Hasbro, widać wszystko zrobią dla kasy. Może niektórzy będą uwielbiać nowe wcielenie naszej kochanej Twilight, ale co z tą magią przyjaźni? W końcu to poważne zachwianie od lat budowanej konstrukcji G4. Dla mnie to głupota i totalny brak szacunku dla fanów, o których dobrze wiedzą, że istnieją.
  18. Hehehe ja już widziałem... ale napiszę publiczne: Awwwww ja chcę więcej
  19. Goshhh... nuda mnie dopadła, a na horyzoncie brak jakiegokolwiek romansu z Twilight w roli głównej. Shippy odpadają, bo nie lubię. Ratujcie ludzie!
  20. Czarny

    Elendar Eaglefeather

    Dzięki, dzięki, już poprawiam
  21. Czarny

    Serwer CS:S My Little Pony!

    Siedzę i siedzę, a tu nikogo ni ma :( smutnawno trochę...
  22. Hmm.. Ja ją lubię za ogromne poświęcenie, jakie wkłada w naukę. Za zaufanie, którym darzy swoich znajomych i przyjaciółki. Rozwagę w naprawdę trudnych sytuacjach, a także za jej... seksowne spojrzenie, które wyobraziłem sobie, czytając jeden z romansów
  23. Imię: Elendar Eaglefeather. Gatunek: Ogier ziemny. Wiek: 24 lat. Rodzina: Daneoisiele Zebhoof - Matka (kuc ziemny) i Artenor Dominisc - Ojciec (jednorożec). Miejsce urodzenia: Cinterland (wioska przy nadbrzeżu Equestriańskim). Aktualne miejsce zamieszkania: Canterlot. Wygląd: Elendar Historia: Matka pochodziła z niezamożnej rodziny mieszkającej w Cinterlandzie, a ojciec z ubogiej szlachty, która miała siedzibę w Canterlocie. Ojciec poznał matkę podczas studiów na Uniwersytecie Canterlotckim (na które musiała zbierać przez długie lata), gdyż uczęszczali do jednej klasy. Obie postacie były inteligentne, a podczas jednego z wykładów, wdarły się w dyskusję, która skończyła się kompromisem, a jednocześnie zaowocowała uczuciem ich dwojga do siebie. Jednak rodzina Artenora nie zaakceptowała jego związku i wydziedziczyła go. Po skończeniu studiów, wzięli ślub i zamieszkali u Daneoisiele w wiosce, by wydać tam owoc ich miłości - Elendara. Ogier urodził się w czasie burzy wiosennej, a podczas narodzin okno otworzyło się z hukiem i wleciało przez nie pióro orła, więc ojciec na tą okazję ochrzcił go Eaglefeather. Jest on beżowej karnacji i ma czarne włosy, charakter odziedziczył po matce, czyli brak charyzmy i nieśmiałość, a cechy wyglądu po ojcu. Jego dzieciństwo było dość nietypowe. Ze względu na swoją naturę nie umiał się odnaleźć wśród towarzystwa kolegów i koleżanek, przez co stał się zamknięty na innych. Jako młody kuc, Elendar wykazywał nietypowe zainteresowania literaturą. Kiedy miał 8 lat, podjął się stworzenia swojego pierwszego dzieła, jednak go nie dokończył, ale to wystarczyło żeby zdobyć Cutie Marka, czyli papirus i pióro. Gdy skończył 18 lat, jego ojciec zapisał go na Uniwersytet Canterlotcki, by zaczął studiować tenże przedmiot, w wieku 21 lat, kończy literaturę i otwiera księgarnię w Canterlocie, aby zarabiać na życie. Następnie zaczął studiować fanfikologię i w tym momencie jest na ostatnim roku. Ogólnie jestem to ja, tylko sponyfikowany przez mojego przyjaciela Magpie'a link do devianta Deviant Magpie'a
  24. Oj znało się z FGE Pana Ravebowa. Czytałem Broken Bonds, ale z chęcią wrócę, bo to jest coś pokroju Past Sins, czyli epickość w czystej postaci. Szkoda tylko, że na arenie międzynarodowej nie wylądowało (chyba, że coś nie wiem). Gratuluję weny (heh szkoda, że mi się skończyła) i czekam na zakończenie.
  25. Hmm... Ciekawy fanfik, jednak wydaje mi się, że Rarity tutaj zbyt przesadziła z tą niechęcią i zachowaniem. Oprócz tego zauważyłem kilka błędów ortograficznych, a fajnie by było gdybyś udostępniła komentarze. Scenę ze smokami poznałem od razu widać tutaj wpływ filmu Avatar.
×
×
  • Utwórz nowe...