-
Zawartość
639 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Posty napisane przez inka2001
-
-
- Daerth? - Spytałam.
-
Ja też chcę!
-
- Ale Chrysalis nie da się oszukać! - Krzyknęła.
-
- I co z tego? Pochodzić idę. - Odparła Ruffian.
-
- Dzięki. - Powiedziałam i pobiegłam w kierunku schodów. Pewnie weszłam po schodach.
-
Jakiś kucyk.
-
- Dobra. Masz rację. - Odparłam i zaczęłam rozgladać się za innym wejściem do góry. Musiałam dostać się na górę, znalezdz Daertha. Rozpaczliwie patrzyłam dookoła.
- Gdzie on jest? - Spytałam kruka.
-
Anime.
Papier toaletowy.
-
Postawiłam drugą nogę na kolejnym schodku. Lekko stąpałam z równowagom.
- Tylko spróbuję.
-
Postanowiłam spróbować wejść po schodach. Podeszłam do nich powoli i postawiłam kopyto na pierwszym schodku.
-
- Nie! Oni cię uratowali! - Krzyknęłam.
- Mogą im cos zrobić!
-
- Nie narzekaj. - Powiedziałam i weszłam do jakiegoś domu.
-
Stanęłam jak wryta.
- Co teraz? - Szepnęłam do kruka.
-
Skręciłam w tą stronę. Biegłam szybko, a noga nie bolała mnie prawie wcale.
-
- Tam gdzie on. - Powiedziałam i biegłam dalej.
-
Koń w paski.
Toczek.
-
Ubranie na nogi.
tabela.
-
- No tak! - Krzyknęłam i jak huragan wyleciałam za drzwi. Pobiegłam w jakąś stronę. Nie wiedziałam którą.
- Daerth! - Krzyknęłam rozpaczliwie.
-
- Aha.To dobrze. - Odparłam.
-
- Naprawdę? - Spytała szybko i uśmiechnęłam się.
-
Orange uśmiechnęła się sama do siebie. Położyła się przy jaskini.
-
- I chyba się poczuł urażony. Przykro mi. - Powiedziałam ze smutkiem.
-
- Ja nigdzie nie idę. - Powiedziałą Galaktyka odpychając Long Love magią.
-
- To dzięki im tu jesteś! - Krzyknęła.
[ZAKOŃCZONE]W_objęciach_Chrysalis: Pomoc nadchodzi! (by inka2001)
w Nightmare
Napisano
- Czyżby? Sama się skapnie!