Gandzia

Na mocy nadanej mi przez świętą bankwizycję banuję cię, bo Chuck Norris nie umiera, on biegnie rozwalić zaświaty kopem z półobrotu.

Ban bo KOSĄ JE! KOSĄ!

Ban bo bez obaw, mogę je upolować, upiec i zjeść.

(1 post = 1 godzina czasu gry. Muszę zmienić w regulaminie... Nie wiem, przyjmijmy, że leży u podnóży. Nie zapomnij wrzucić mapy w Internety Co z tymi dialogami? Może w wypadku dialogów między dwiema osobami kolejność postów znika, ale nie wolno w postach dyskusyjnych prowadzić działań wojennych?)

(@WaweX Ja rozumiem, elicie dają najlepszy sprzęt etcetera, ale NIEWIDZIALNY kombinezon? W Stalkerze mamy niedaleką przyszłość, ok. roku 2016? więc skąd niby niewidzialny pancerz? Najwyżej z kamuflażem wojskowym - przyszyte jakieś patyki, siatka maskująca...)

(Panowie, może sobie od razu pluton T-80 zrespimy, rozwalimy całą Zonę w puch i pył... Serio, niewidzialne kombinezony, Gaussy w pierwszej lepszej skrzyni...)

(1. Dialogi... hm, chyba oddzielny post, ale czekać godzinę na odpowiedź? Rozmowa trwająca cztery dni czasu gry? Kolejna kwestia do przedyskutowania. 2. Gleba, surki - decydujesz ty. 3. Mapa? Jaka mapa? Wiemy tylko dwie rzeczy - Sombraland jest na północy, a między Sombralandem a Changeą są równiny.)

Tymczasem w wozie dowodzenia Giedajłowowie (tak, Po prostu Tomku, ich jest trzech. I do tego dwóch z nich to bliźniacy. I cała trójka przerobiła się na Nekronów, psiakrew...) stali nad komputerem komunikacyjnym, próbując zlokalizować sojuszników. Na mapie oznaczali kolejne sprzymierzone siły. -3. Powietrznodesantowa w rejonie dawnego Sombroskowa!- -7. Pułk Nekroński w okolicach Niżnego Pawlexgrodu!- -Transportowiec z z Niszczycielami Thaumicznymi nad stolicą!- -Hej, a co to?- Iwan wskazał na miejsce, oddalone od nich o jakieś 500 km. (taka odległość pasuje?) -Satelita zwiadowczy ich namierzył.- -Spróbuj złapać łączność.- -Dobra. Halo, Związek Sowiecki? Słyszycie mnie? Jaka pogoda u was?- Tymczasem oddziały desantowe zabezpieczały stolicę. Na razie nie wykryto wroga. W atmosferę weszły transportowce cywilne, przewożące sprzęt i cywilów.

Zaraz się skończą twoje pomysły. MEDYK! Mój łapacz kur po wioskach, pogromca wdów i sierot, król pobocza, tankietka typu FIAT 500 nie ma paliwa! DOWN: zabiłeś zabawę...

Zwymiotuj ją. MEDYK! Zombikalipsa się zaczęła!

Wytrzyj się. MEDYK! Gdzie jest medyk?

Dobra, panowie, ale ja już muszę spać. Wiecie, zanim przybyłem powojować z Powinnością, nachodziłem się trochę za artefaktami i mnie teraz chce się spać... WaweX, tymczasowo przejmujesz dowodzenie oddziałem

Już w obozie Gandzia podszedł do Marcina. -No, nowy, wprawdzie oficjalnej imprezy zapoznawczej dzisiaj nie będzie, bo wszyscy są padnięci, ale masz tu Kozaka i Przysmak Turysty. Oficjalne ognisko jutro, jak wrócimy od bandytów.

Ja jestem Gandzia i wygląda na to, że pełnię funkcję zastępcy dowódcy, czy czego tam. Zanieśmy ciało do jakiegoś handlarza, a potem na Kozaki.

-Don't wory, Gandzia czuwa!- załadowałem pociski zapalające i zacząłem ostrzał bestyi.

-Ja mam tylko zapalniczkę. Ma ktoś dezodorant?-

-Mówiłem, że strzelanie to dobry pomysł?- zatrzymałem się, obróciłem, namierzyłem coś, co mogło być Pijawką i puściłem kilka serii.

Arameje, wybieram cię!

-Wszystkie stalkery biegiem! Kto ostatni, niech rzuci za siebie granat, może to ją spowolni.- W biegu strzelam facepalma. -Panowie, dlaczego uciekamy? Ja wiem, że nas jest tylko czterech, a ona jedna, ale we czwórkę załatwiliśmy kontrolera.-

Oboje wyglądają na zadowolonych. Powiększyłbym wynik do 88,(8)%

-No dobra, z jednej gorzelni też można wyżyć. Tuzin najemników to też za dużo, sześciu wystarczy. Albo lepiej - sześciu kotów, co to będą przede mną iść. Będą wykrywać anomalie i inne pułapki- nabijałem się dalej.

-Oł jeee. Pomyślmy, co ja sobie za to kupię? Lamborgini, tuzin najemników, by mnie osłaniali przed mutantami w Zonie, setkę RPG, którymi ostrzelam bazę Powinności, superwypasiony Egzoszkielet z możliwością biegu, jetpackiem i wodotryskami, dwie gorzelnie...

To tak traktujecie piękne prezenty... a figę z makiem dostaniecie, a nie podarunek. 1. Czy macie u was cenzurę? 2. Czy odpowiedź na powyższe pytanie została ocenzurowana? 3. patrz pytanie 2 4. patrz pytanie 3 (...) 98. patrz pytanie 97 99. Czy jeśli nie ma cenzury, to czy mogę rozdawać wśród was ulotki o konieczności rebelii przeciw Chrysalis nowym ruchu społecznym? 100!. Czy macie pieniądze?

-O, czołem, szefie! Jak poszły negocjacje w sprawie nagrody dla dzielnych wojaków?-

-Ale ty ją serio widziałeś? Bo wiesz, ja tą historię zmyśliłem na poczekaniu. Raz spotkałem stalkera, który przysięgał, że pewnego dnia szedł z kumplem, a tu im wyskakuje UAZ, za kółkiem którego siedzi kontroler. Przez tydzień omijałem tamten teren, aż w końcu natknąłem się na drugiego stalkera, który opowiedział mi, że raz ubił kontrolera, z jego mordy zrobił sobie osłonę na maskę pegaz i jeździł swoim UAZem po okolicy, a potem sprzedawał filmiki barmanowi.-