Skocz do zawartości

Gandzia

Brony
  • Zawartość

    1929
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    13

Posty napisane przez Gandzia

  1. Gandziowy konkurs literacki edycja III

    Coś się kończy, coś zaczyna

     

     

    Witam w trzeciej już edycji tego organizowanego nieregularnie konkursu literackiego! Znów mam dla was małe wyzwanie, w pewien sposób związane z faktem, że nadszedł ostatni sezon MLP.

     

    Tym razem hasłem konkursu będzie "Coś się kończy, coś zaczyna". Waszym zadaniem będzie napisanie opowiadania o tej właśnie tematyce. Z chęcią zobaczę, jak zinterpretujecie ten cytat i jak przełożycie go na fanfik.

     

    Oczywiście opowiadanie musi być utrzymane w klimatach kucykowych. Dodatkowo w drodze wyjątku zbanowane zostają tagi [human], [anthro] i [TCB], więc proszę bez ludzi. Drugą zmianą w stosunku do poprzednich edycji jest skład sędziowski - tym razem w ocenie pomagać mi będą Verlax i Zodiak.

     

    Za to nagroda nadal zostaje ta sama - zdobywca pierwszego miejsca otrzyma kod Paysafecard na sumę 20 zł.

     

     

    Regulamin

     

    1. Limit słów – 15 000. Opowiadanie musi być zamieszczone w tym temacie, w formacie Google Dox,

    2. Termin oddawania prac – 15 XI 2019

    3. Tagi i tematyka – zbanowane zostają tagi [gore], [clop], [human], [anthro] i [TCB], poza tym można używać dowolnych innych. Opowiadanie MUSI jednak trzymać się tematyki konkursu,

    4. Opowiadanie musi być w klimacie MLP,

    5. Każdy uczestnik może oddać tylko jedno opowiadanie,

    6. Po zamieszczeniu pracy nie można dokonywać w niej żadnych poprawek,

    7. Przed przystąpieniem do pisania proszę zapoznać się z regulaminem,

    8. Prace, które przekroczą limit słów, nie będą prawidłowo otagowane lub zostaną poddane korekcie przez osoby trzecie, zostaną zdyskwalifikowane,

    9. Przystępując do konkursu, autor/autorka zgłoszonego opowiadania akceptuje w całości powyższe postanowienia oraz regulamin działu.

     

    Opowiadania proszę zamieszczać w tym temacie.

    • +1 4
  2. Przeczytałem. Jakieś trzy tygodnie temu. Muszę szybciej pisać ten komentarz, zanim zapomnę, o czym był ten fanfik.

     

    Zacznijmy od najważniejszego - szanuję za zrobienie z tego serii. IMHO taki wybór sposobu przedstawiania historii - szeregiem powiązanych ze sobą "jednowątkowców" - świetnie nadaje się do kreacji świata czy prowadzenia rozciągniętej w czasie, wielowątkowej fabuły. Tutaj wyszło to fenomenalnie - świetnie czyta się zarówno teksty o kolejnych napadach tytułowych bandytek, jak i ich backstory. Szczególnie podobało mi się "Po drugiej stronie lufy" i to, jak kolejne doświadczenia czy poznani ludzie/kucyki zmieniają ją w traperkę.

     

    Skoro już przy tym jesteśmy, muszę pochwalić za to, co zrobiłeś z serialowymi bohaterkami. Ich serialowe cechy idealnie mieszają się z nowymi - rasizmem konfederatki Applejack czy kleptomanią Rarity. Nawet anthro mi tu nie przeszkadza.

     

    Co jeszcze... Fajne dialogi i opisy, trochę drobnych błędów, mariachi, rewelacyjny klimat... Polecam.

    • +1 2
  3. Ogólnie polecam odstawić amerykańskie Godzille (chyba że ktoś jest na głodzie) i zabrać się za japońskie. Szczególnie polecam pierwszy film z serii, ten z 1954 - strasznie depresyjny, mroczny, nawet efekty specjalne się tak nie zestarzały. W podobnych klimatach utrzymany jest nowy "Shin Godzilla". Co ciekawe - w obu filmach Godzilla jest jedynym potworem, występuje jako swego rodzaju klęska żywiołowa i jest nawiązaniem do użycia broni masowego rażenia/bombardowań Japonii, bo w sumie tym przede wszystkim jest, o czym Amerykanie zdają się ciągle zapominać.

  4. Spoiler

    No masz, wiedziałem, że przegapiłem jakiś szczegół.

     

    Znaczy...Tonący w długach barman mógł po przejęciu "celu misji" wziąć kredyt na licencję, oddać przemytnika rządowym, z nagrody spłacić stare długi i później martwić się nowymi albo w zamian za anulowanie lub odroczenie spłaty długów oddać go mafii, by ta przekazała go rządowym i zarobiła punkty Dobrego Obywatela. Mógł też być na tyle zdesperowany, że działał bez pomysłu, licząc, że coś wymyśli później, stosując starą polską metodę JTB (Jakoś To Będzie).

     

  5. Witam wszystkich na oficjalnym ogłoszeniu wyników drugiej edycji Gandziowego Konkursu Literackiego! Tym razem liczba uczestników była dużo większa – nadesłaliście aż pięć prac. Te trzymały różny poziom, od wybitnego do wybitnie złego. Nie przedłużając, tabela wyników przedstawia się następująco:

     

    1. "Tajna Broń" Malvagia – 28/30

    2. "Tera Nova Equestrica" Suna – 17/30

    3. "Zaginięcie Cwałowa" Niklasa – 16,5/30

    4. "NIEOFICJALNA PODRÓŻ (MORSKA)" Króla Etirenusa – 3/30

     

    Oraz poza konkursem:

    "Regaty Przyjaźni" Rarity – 28/30

     

    (W imieniu jury pragnę podziękować Rarity za ochronienie nas przed koniecznością wybierania między "Regatami..." a "Tajną Bronią", koniecznością liczenia całek z wyniku i wykłócaniem się o jedną setną punktu konieczną do wyłonienia zwycięzcy).

     

    Link do pliku z recenzjami

     

    Nagroda główna – kod Paysafecard o wartości 20 złotych, ufundowany przez Wolny Związek Zawodowy Korektorów i Fabrykę Przecinków – w ciągu najbliższych dni zostanie przekazana Malvagiowi.

     

    Gratuluję zwycięzcy, wszystkim uczestnikom, moim kolegom jurorom i wszystkim obserwującym ten konkurs czytelnikom. Do zobaczenia w następnej edycji konkursu!

    • +1 4
  6. Łoooł... Jan nas tu dawno nie było... Według moich (niedokładnych) wyliczeń, poprzedni rozdział ukazał się w maju 2015 roku, więc trochę (ale tylko troszkę) sobie poczekaliście. Ale bez obaw, bo oto jest – nowy rozdział KONPa! Akurat na stulecie niepodległości! Jednocześnie przepraszamy za opóźnienie i obiecujemy, że na dwusetną rocznicę niepodległości wyrobimy się wcześniej.

    Jednocześnie przepraszamy za lekką suchość dowcipów w tym rozdziale, ocenianą przez ekspertów na 1 Saharę.

     

    Spoiler

    jak-si-nazywa-trzyletnia-przerwa-w-wydaw

     

    Rozdział III

    • +1 1
    • Lubię to! 2
  7. Przeczytane.

     

    Od kiedy ostatnio skończyłem czytać (w okolicach rozdziału 10), w fanfiku wiele się wydarzyło. Poznaliśmy parę mniej lub bardziej barwnych postaci (na razie Gold Plate wyrasta na MVP fanfika, jakoś najprzyjemniej mi się czyta o nim i jego małym sekrecie), zadziało się kilka ciekawych akcji, dostaliśmy wiadro pytań i niewiele wskazówek co do odpowiedzi. Czytało mi się szybko, lekko i przyjemnie.

     

    Co do tłumaczenia, pamiętam, że widziałem parę mniejszych potknięć, ale już nie pamiętam, gdzie dokładnie. Niestety ich nie zaznaczałem - uroki czytania na telefonie - ale nie przeszkadzały mi zbytnio.

     

    Polecam i czekam na kolejne rozdziały Austriaejocha.

    • Lubię to! 1
  8. Instytut

     

    Gdy Equestria została napadnięta przez Sombrię, grupa kucyków wpada na plan zakończenia konfliktu jednym precyzyjnym ciosem... Fanfik napisany na KOnkurs Literacki Edycja Spin-off Kryształowe Oblężenie, gdzie spotkał się z dość ciepłym przyjęciem jury:

     

    Cytat

    Autor widać, że nie boi się myśleć fabularnie w wielkiej perspektywie, będąc gotowym zmieniać wynik wielkiej wojny obronnej, a nawet wychodząc konsekwencjami daleko poza tylko ten jeden ‘lokalny’ konflikt. (...) 

    Chętnie przeczytałbym to w wolnej chwili jeszcze raz.

    ~ Raferian the White

    Cytat

    Podsumowując fanfik świetnie się czyta, ma doskonałą formę, wspaniały klimat i bardzo dobrych bohaterów.

    ~ Dolar84

    Cytat

    Dużo ciekawej treści, dużo emocji, dobre opisy.

    ~ SPIDIvonMARDER

     

    Znajomość fanfika-matki średnio wymagana.

     

    UWAGA! Fanfik przeszedł drobne zmiany - dlatego też publikuję go dopiero teraz, a nie od razu po zakończeniu KOnkursu (wcale nie chodziło o moje lenistwo i brak czasu, skąd...). Szczegóły w spoilerze, gdyż wyjaśnienie zdradza szczegóły fabuły.

     

    Spoiler

    Niestety nie udało się dodać scen z rozważaniami nad sensem użycia broni UK. Powody są trzy. Po pierwsze, to od początku miało być luźne opowiadanie dla rozrywki, nie głęboka nowela moralizatorska. Po drugie, moim zdaniem dodatkowe sceny zaburzyłyby ciąg scen (=/= rytm fabuły) fanfika. Po trzecie, cóż, nie miałem pomysłu na taką scenę - jedyną okazją do takich rozterek i dyskusji nad moralną stroną użycia broni masowego rażenia mogłaby być rozmowa Special Missiona z doktorem Goodheartem przy okazji zdawania raportu dot. skutków użycia bomby, a więc przekazywane informacje "dublowałyby się" z tymi przekazywanymi w następnej scenie, gdy Special Mission przekazuje raport dalej, do Crystallizera. Dlatego też zdecydowałem się tego nie dodawać.

     

    Zamiast tego zabrałem się za "znerfienie" obrony Instytutu. W tej wersji prototypy broni używane przez obrońców nie radzą sobie tak dobrze, są uszkadzane i niszczone (w wypadku samobieżnego teleportera bomb - chyba nawet widowiskowo), a Dzieci Manehattanu są zmuszane do odwrotu. Usunąłem też niewidzialnych snajperów. Nie ruszałem natomiast scen "lotniczych" - uznałem, że wady wcale-nie-nattera, czyli mała zwrotność uniemożliwiająca mu podjęcie walki z myśliwcami przeciwnika i ograniczona ilość amunicji, są już i tak dobrze widoczne.

     

    Dodałem też dosłownie jedno zdanie na końcu i awansowałem Special Missiona na dyrektora.

     

    • +1 1
  9. Brawo, zajrzałeś do słownika i nawet sprawdziłeś podlinkowane hasło! To niewątpliwie duży krok naprzód. Jestem pewien, że teraz będziesz do niego coraz częściej zaglądał. I oczywiście, że komentarz odnosił się do pisowni słowa "horda" (btw, wciąż masz błąd w tym wyrazie, sprawdziłem). Jakbym czepiał się znaczenia użytego słowa, wrzuciłbym link do wikipedii.

     

    PS. Wierz mi, jakbym miał za dużo wolnego czasu, cały twój fanfik zostałby opanowany przez komentarze i sugestie, tak że ciągnęłyby się i ciągnęły, "wychodząc" poza rozdział. To, że zaznaczyłem TYLKO JEDEN błąd, to oznaka mojego misięniechciejstwa i braku czasu.

     

    Aha, zanim powiesz coś w stylu "nie podoba się, nie czytaj" - jakiś czas temu ktoś w pewnym temacie (konkretnie to ty w tym) stwierdził, że nie powinienem krytykować niedokończonego fanfika, bo może w późniejszych rozdziałach zostaną usunięte wady, pojawią się zalety i będzie wysoka jakość. No więc siedzę, czytam i czekam na te usunięte wady, pojawiające się zalety i wysoką jakość.

     

    Spoiler

     723.jpg

    Nadal czekam...

     

    • +1 3
    • Lubię to! 2
    • wtf 1
×
×
  • Utwórz nowe...