Gandzia

A tak przy okazji, czemu na tej liście nie ma "TCB - Opowieść wigilijna"? Tamto opowiadanie byłoby jak znalazł na ten okres, a poza tym lepiej imo, by znalazło się tutaj, niż w oddzielnym temacie - w końcu na FGE "Opowieść wigilijna" trafiła jako Czterogodzinka...

Zatem należy ci współczuć okolicznych duchownych. Powtarzam - stanowisko pojedynczych osób, nawet jeśli dziwnym zrządzeniem losu zebrało się ich więcej na małym terenie, NIE JEST oficjalnym stanowiskiem instytucji, jaką reprezentują. Jakby było inaczej, to można by uznać każdego brony'ego za cloppera, nieprawda-ż?

Hej, kaptur zasłania mi oczy, więc nic nie widzę, ale i tak jest super!

Przepraszam, znalazłem bąbkę choinkową w wątku "QUIZ Cadance (JEST NAGRODA)", ukrytą w spoilerze: http://mlppolska.pl/watek/6854-quiz-cadance-jest-nagroda/#entry346779 Proszę ich pilnować na przyszłość xD

A mnie ciekawi

Darwin, jedno pytanie - ilu takich księży widujesz na co dzień, nie licząc mediów? Podejrzewam, że mało. Ba, pewnie i w TV częściej oglądasz normalnych księży, którzy nie straszą szatanem w płatkach śniadaniowych - chyba że oglądasz telewizję pewnego toruńskiego duchownego, ale on i powiązani z nim ludzie mają zszarganą opinię i nie reprezentują stanowiska KK. Po drugie - jak już kiedyś wspominałem, głosy, że MLP jest satanistyczne, są raczej wyjątkiem niż regułą i NIE SĄ oficjalnym stanowiskiem Kościoła. Nieoficjalnym pewnie też nie. Ergo - twierdzenie, że wypowiedź jednego księdza jest stanowiskiem całego Kościoła, który w ten sposób miesza ludziom w głowach, jest błędne. Hipotezy, jakoby Kościół nie lubił samodzielnego myślenia i indoktrynuje wszystkich wokół, nie skomentuję.

Może chociaż nazwę wydziału podaj? No nie bądź chytra baba z Radomia...

Witaj. Baw się dobrze, masz tu Studiujesz?

Witaj! Baw się dobrze, przeproś się z przecinkami,

Epic dla "Żelaznego Księżyca"? Doskonałego fanfika wojennego, napisanego świetnym stylem, z dobrze odwzorowanymi postaciami i czerpiącego z historii pełnymi garściami? Jak najbardziej. Macie moje ogórki. I mój głos, rzecz jasna.

Opowiadanie z dodaną bibliografią... Człowieku, już cię kocham.

Witaj na forum, baw się dobrze,

Witaj, baw się dobrze,

Sosna, avatar Soarina i osoba odpowiedzialna za zapoznawanie forumowiczów z historią lotnictwa.

Uderz w nią drugą Nokią 3310, tylko wyprodukowaną w Czelabińsku. Chcę zniszczyć teorię Macierewicza.

@up - skasuj odnośniki, jak już kopiujesz z wikipedii : ) Ażeby nie było offtopu, powiem, że bardzo polubiłem generała Bolesława Wieniawę-Długoszowskiego. Mistrz nad mistrze! Anegdoty o nim biją na głowę te o Pattonie.

Jaram się jak moi imiennicy na Jamajce! Przepraszam za offtop.

Wielka i Potężna Trixie - o to chodziło?

Wielka i Potężna

Nie bardzo rozumiem pytanie, ale może chodzić o rolę Wielkiej i Skruszonej Trixie.

Witaj, Aki. Mogę ci mówić Aki, da? Po twoich zainteresowaniach widzę, że cię chyba polubię. Masz tu Piszesz, rysujesz, komponujesz? Znasz warhammera 40k?

Snailsa.

1. Zmiana wieku 2. Wyczarowanie chmury/dymu 3. Fajerwerki 4. Złączenie rogów 5. Wyczarowanie różnych rzeczy 6. Zmiana koloru włosów 7. Powiększenie skrzydła pegaza 8. "Magiczne Kino z Retrospekcją" 9. Usunięcie do kosza ust kucyka

Applejack

-Umm... Wasza wysokość, pora na jakieś odpowiedzi, albo coś... - Dobra, dawaj. - Pierwszy jest Po prostu Tomek. Znaczy Po prostu generał-komisarz Tomek. - ? - On ma na imię Po prostu... - Tak, dobra jest, zwłaszcza z krwią... - ??? - Żartuję, nigdy tego nie jadłem. - Tak. W końcu muszę jakoś wykrywać konkurentów! Niestety, zdolność ta jest ograniczona - muszę być w pobliżu takiej istoty. - Wprowadzenie wiecznej nocy to dobry pomysł! W końcu w nocy lepiej widać stosy. Nie wiem, czy wiecie, ale ostatnio zainteresowałem się pyrothaumaturgią... - Nawet bardzo. Udzielam ustnej pochwały. - Dobry jest ten cały kociołek Ponyramiksa. - To raczej mieszanka... - Oj tam oj tam. - Nie, na razie nie ma potrzeby. Arceus może trochę pozwiedzać, jeśli nie robi nikomu krzywdy. No i ten futrzasty podmieniec na jego avatarze tak słodko wygląda! - Bosh... Sombra ma depresję. Może komputer pomoże? - Dobrze, dobrze, dziękować. - O tak! Wprawdzie morze jakieś takie zamarznięte, ale jest! - No co ty? - Jak to dobrze, że jestem panem północnych mrozów i zimowe ubranie mi niepotrzebne. - Wiesz co? Przyjeżdżaj śmiało. Weź ze sobą narty! - Tomku, dzwoń po psychologa... - Jasne, tylko musisz stawić się po niego osobiście. Twój robot już odjechał. - Gandzia, przygotuj ciastka i herbatę! - Wasza wysokość, czemu jesteś dzisiaj taki... - Wesoły? Patrz! Ktoś się pode mnie podszywa! - Gdzie? - O tu! - Ojej... - To pewnie robota Chrysalis. Wszystko, byle mnie zezłościć! - To co, bombardowanie czy klasyczna inwazja? - A, zostaw. Siądź sobie, popatrzymy, jak ten ktoś będzie się podszywał pod moją wspaniałą osobę. W końcu jak się podszywać, to pod najlepszych! Albo nie! Przynieś najpierw popcorn!