Gandzia

I janczarzy kupa, gdy Kozaków trzech...

"Kozacy Zaporoscy do sułtana osmańskiego! Ty, sułtanie, diable turecki..." Boże, jak ja kocham Kozaków! Witaj, baw się dobrze, na start. Jak będziesz rozbrajał, to wpadną Kozacy i spalą ci miasto, więc uważaj...

Witaj na forum! Baw się dobrze, - zasłużyłeś, w końcu napisałeś wyjątkowo długi post przywitalny.

Wow, ściana tekstu! Tak bardzo dużo informacji! Wow! Wiesz, że już cię za to lubię? Takie długie posty w przywitajce to rzadkość. Witaj na forum, baw się dobrze. na start.

Przecinki i kropki płaczą, że straciły pracę. Wstydź się pan! Witaj, baw się dobrze, używaj znaków interpunkcyjnych,

Witaj, baw się dobrze,

Nu, MaLinka, w międzyczasie przywiało tutaj jeszcze jakiegoś studenta... A co do Pegasis89... Witaj na forum, baw się dobrze, Piszesz, rysujesz, śpiewasz, tańczysz, szyjesz, gotujesz, inne tego typu czynności?

Takie małe pytanie - jak podoba wam się okładka? Tak jest, MAMY OKŁADKĘ! Jeszcze raz pragnę podziękować le-surmulot za jej ciężką pracę. Następny rozdział ukarze się... kiedyś. Najpewniej po sesji i nowym rozdziale AMDG.

Witaj na forum, baw się dobrze,

Witaj, baw się dobrze,

"Dlaczego Rokossowski ma takie wysokie brwi? Zdziwił się, jak się dowiedział, że jest Polakiem, i tak mu zostało." Rokossowski był jednym z najlepszych radzieckich dowódców, ale że na torturach chcieli na nim wymusić, by zrzekł się narodowości polskiej? Pierwszy słyszę.

Nie. Chrysalis i Sombra nie pasują do siebie. Inne metody działania, inne, sprzeczne cele... Poza tym nie sądzę, by Sombra dawałby się karmić Chrysalis swoimi uczuciami. Alicorn to również zły pomysł. Dark Momentum.

Aj waj, racja. Przepraszam, nie zauważyłem.

Wydaje mi się, czy skala ocen nieco się powiększyła?

N: Trivialny. Takie miałem pierwsze skojarzenie... A: U, fan Doctora, widzę. S: Wow, Tardis, wow! Tak bardzo niebiezki! Wow! U: Nie znam człowieka... //Pudło, pan na moim avku to nie Dowbor-Muśnicki. Próbujcie dalej

Witaj, bracie studencie, na forum. Baw się dobrze, masz tu coś, co wspomoże twoją pracę 25 lat? Dolar jest bardziej wiekowy, istny senior fandomu... Tak z ciekawości, co studiujesz?

Zegarmistrz już był... Dolar84,, Airlick, Draques.

N: Całkiem przyjemny nick. Prawie jak Wilq. A: Dopiero po chwili załapałem, że to salutujący kucyk... Nieważne. Grunt, że prawdopodobnie jest pegazem albo kucem ziemnym z wadą wzroku. S: Miłośnik awiacji (to na obrazku to Apache? Dunno...). Widać też, że WilkU jest wilczkiem twórczym. No i lubi AJ. Tego trzeciego nie znam. U: WilkU, jaki jest, każdy widzi. Użytkownik wydaje się być w porządku.

Przybyłem, więc szykuj się, bom ja jest tym, przed którym ostrzegała cię Rainbow Dash! Jam jest Gandzia, Korektor Korektorów! Spójrz na me przecinki, forumowiczu, i rozpaczaj! (Powinienem to umieścić w sygnaturce, nie uważacie?) Witaj, baw się dobrze, masz tu i idź popracować nad swą pisownią.

Minęło kilka dni od wyjazdu Applejack. Fluttershy krzątała się w kuchni swojej chatki, gdy nagle usłyszała straszny hałas. Jej pierwszą reakcją było ukrycie się pod stołem; dopiero po chwili odważyła się wyjrzeć przez okno. Zobaczyła grupkę kolorowo odzianych kucyków, trzymających transparenty z jakimiś hasłami i krzyczący wniebogłosy. - Hipisi - skomentował Discord. A właściwie skomentowałby, gdyby nie wziął się i wybył kilka dni temu, mamrocząc coś o poszukiwaniu pola konopi przy krajowej piętnastce. Klacz zdecydowała się w końcu wyjść na zewnątrz - w końcu kury same się nie nakarmią, prawda? Nie uszła kilku kroków od swojej chatki, gdy przywitały ją pełne złości okrzyki. - Patrzcie! To ona niewoli te biedne zwierzęta! Precz! - krzyczały kucyki z Grinpisu. - Ojej! - Żółta klacz przeraziła się i zaczęła się cofać. Jeden z kucyków, najpewniej prowodyr, odciął jej drogę ucieczki. Nagle tłum rozstąpił się i oczom Fluttershy ukazała się Trixie. Jednorożec wystąpił na środek, po czym upewniwszy się, że wszyscy ją obserwują, zaczęła swą wypowiedź. - Bracia i siostry! - krzyczała. - Tu obecna klacz przetrzymuje w swej chatce dziesiątki, jeśli nie setki biednych zwierząt! Biedne stworzenia gnieżdżą się w ścisku w tym niewielkim domku, odcięte od swego naturalnego środowiska, podczas gdy powinny biegać po polach i lasach Equestrii, żyjąc na wolności w szczęściu i zdrowiu! Fluttershy! - zwróciła się do żółtego pegaza. - Czy zgodzisz się, byśmy im pomogli i przenieśli je do ich naturalnego środowiska? - Ummm - spanikowana klacz, zbyt spanikowana, by słuchać Trixie, nie wiedziała, co powiedzieć. Wtedy jednak Trixie dała znak kopytem i dziesiątki wolontariuszy Grinpisu jęło wynosić gdzieś jej ukochane zwierzątka. Kiedy Fluttershy zobaczyła, jak jeden z nich usypia Angela i wkłada go do wozu, ktoś ogłuszył ją zaklęciem. Kiedy się obudziła, ze zgrozą stwierdziła, że nigdzie nie ma jej zwierzęcych przyjaciół. Wywieźli, dranie! A jaki z tego wniosek? Jak chcesz coś osiągnąć i nie wiesz, jak to zrobić - dofinansuj szurniętych ekologów!

Lordek

Możesz mi wyjaśnić, jak można zbadać coś, o czym wiadomo tylko tyle, że istnieje? Przykro mi, ale tego mitu nie da się obalić bez źródeł, czyli pokazania w serialu "bebechów" automatu - a tych nie ma. Chyba że masz w piwnicy portal do Equestrii. Co innego jakbyś dał normalny mit, który można zweryfikować, na przykład: wszystkie gryfy są agresywne i wrogo nastawione do kucyków.

To jest kostka? Myślałem, że to piernik! Triste Cordis.

Niedobry autor, nie dał linku do fimfiction. Dobry Gandzia, dał link: http://www.fimfiction.net/story/143534/wwwequestriacomeq

Witaj, baw się dobrze,