Gandzia

Jako wybrany w niedemokratycznym zamachu stanu samozwańczy regent Changei mam parę pytań. 1. Czy skoro teraz jesteś niemowlakiem, to czy twoje dziury zrobiły się nieskończenie małe? 2. Czy planujesz zawitanie do znanego z EqGirls świata ludzi?

Skoro siedzisz w basenie, a zamiast normalnych odpowiedzi seplenisz, to czy mogę dokonać zamachu stanu objąć regencję w Changei?

Witaj na forum, baw się dobrze! Łap na start. Czy coś tworzysz zamierzasz tworzyć?

W sprawie znikających znaczków, to na 100% błąd animatorów. W końcu pegazy czasem "gubią" skrzydła... Druga sprawa, czyli znaczenie CM w życiu kuców, to zostało to wyjaśnione (chyba, nie pamiętam) w serialu? CM pokazujący specjalny talent kucyka, dzięki czemu od razu wiadomo, czym będzie się zajmować. (I tutaj powinien ktoś przyjść i spytać o to, jak CM Derpy ma się do jej pracy xD)

Siedziałem sobie akurat w małej karczmie, gdzieś w Imperium Gryfów, i czytałem gazetę. Nic ciekawego w niej nie znalazłem - ot, trochę ogłoszeń, informacje o skandalach obyczajowych, trochę ogłoszeń, kaczka dziennikarska, goła baba - no, gryfica - na przedostatniej stronie... Czego miałem się spodziewać po piśmie, które było rozdawane za darmo? Nagle mój wzrok spoczął na małej, zapisanej drobnym druczkiem wiadomości o narastającym konflikcie między Sombrą a Chrysalis. - No, nareszcie coś ciekawego - powiedziałem, zapłaciłem i wyszedłem, chcąc zobaczyć, co też ciekawego ów konflikt przyniesie.

Dlaczego nikt nie wspomniał o jednym z najlepszych anime, jakim jest... <fanfary> Code Geass? Anime z gatunku mecha/dramat/wojenny/diabli-wiedzą-co-jeszcze. Doskonała fabuła, wspaniałe kreacje głównych bohaterów (po obejrzeniu każdy będzie chciał być Zerem), zaskakujące zwroty akcji, widowiskowe bitwy, dramaty, piękne, niejednoznaczne zakończenie - czego chcieć więcej? (Trzeciej serii?)

Witaj na forum, baw się dobrze! Hm, o co by tu spytać... O, już wiem! Piszesz, rysujesz, tworzysz coś? Na start dostajesz <Patrzy w lewo><Patrzy w prawo> Hm, userów od wystrzałów z hug-o-pulty nie ma... W takim razie... Czekaj, rozstawię PAK 43... Ładuj kuca! Ognia!

Ja bym z chęcią dołączył - w końcu jestem tu niemal od początku, a chcę zasłużyć na trait "stara gwardia" Będę... hm... będę magiem walczącym po stronie póki co niczyjej. Jedno pytanie - czy ktoś GMuje?

Panie i panowie, wyszedł nowy rozdział! Epizod? Odcinek? Jak zwał, tak zwał. Oto linkacz: http://mauroz.deviantart.com/art/Friendship-Is-Magic-03-378269686

Jest tak, jak napisali towarzysze powyżej - po pierwsze Dashyna kradnie sławę (ale to dziwne, bo w sumie Daring jest tak podobna do Dash, że powinno być na odwrót), a po drugie użytkownicy są leniami. Poza tym w dobie powszechnej edukacji w gimbazach mało kogo interesują książki przygodowe, więc i bohaterka jednej z nich nie ma takiej popularności, na jaką zasługuje.

Eh, co za czasy, żeby człowiek musiał dawać double posty... Anyway, mam dla was małe opowiadanie: W pięknym kraju nad Wisłą przyjęło się, że przed wejściem do cudzego domu wypada zapukać i poczekać, aż gospodarz otworzy drzwi. Problem polegał na tym, że moi goście nie znali tego obyczaju. Wpadli do środka, wyważając drzwi kopniakiem. Było ich trzech, w tym - o zgrozo - dwóch bliźniaków. - Gandzia, bałwanie! Do roboty! - powiedział jeden z nich. - Zaraz, Giedajłow, zajęty jestem. Lannisterowie coś kombinują... - odpowiedziałem. - To niech se kombinują! - krzyknął drugi z rodzeństwa, wyłączając laptopa. - Idź ty lepiej wyjrzyj przez okno! - No co, okno jak okno... O w mordę - stwierdziłem, widząc zebrany na ulicy przed moim domem tłum, uzbrojony w widły i pochodnie. Ktoś przyniósł nawet transparent z napisem: "Dzie jest rosdział!" - Długo już tak tam stoją? - Będzie ze dwa miesiące... - Ojej. Czekajcie, zaraz ich rozpędzę - powiedziałem i otworzyłem okno, ukazując się tłumowi. - Ludzie! - zacząłem. - Raczcie wybaczyć opóźnienie drobne, jakie nastąpiło w publikowaniu mojego opowiadania, jednak sesja, która w tym roku napięta jest wielce, wcześnie w tym roku nadeszła, toteż każdą wolną chwilę na nauce spędzać muszę. Macie tutaj za to link do nowego rozdziału! Tak jest! Rozdział VII - https://docs.google.com/document/d/1lbhrm9K9CgbAs0BSk2_WFeBIpOBJysRSY_WuLy_t9co/edit

Ban bo dawno nikogo nie banowałem.

Co by tu teraz ofiarować... Tu musi być coś małego, bo ludzie naznosili już kilka ton darów i pewnie zapychają już domostwo księcia... Już wiem! Tym razem podaruję nowe mieszkanie!

Dokładnie rzecz biorąc będą padać następujące pytania: -wiek? -miejsce zamieszkania? -szkoła/praca? -zainteresowania? -ulubiona muzyka? -śpiewasz, tańczysz, recytujesz? A może piszesz/rysujesz? -ulubiony kuc i dlaczego Luna? -co sądzisz o ogórkach kiszonych? i wiele, wiele innych.

Bzzzzz Tłumaczenie sponsorowane przez producenta odstraszaczy marki RAID oraz twórców Piosenki o komarze. BZZZZZZ Opowiadanie świetne, w dodatku na czasie, wszak zaczyna się sezon na komary... KOMAR TWÓJ WRÓG!

Jegomościowie powyżej mają rację, ta historia pasuje raczej do działu OC. Tutaj opisujesz siebie, nie swojego oceta (octa? octu?) Witaj i baw się dobrze, na start tradycyjny Byłoby trudno, bo Flutterka jest - nie wiem, czy uwierzysz - pegazem.

Witaj (wreszcie) na forum i baw się dobrze. Co ja gadam, już bawisz się dobrze. Chyba. Anyway, masz ode mnie (niby na start, ale sama widzisz...)

Hm, lud się dopomina, więc trzeba głośno powiedzieć to, czego niektórzy już się domyślają. Otóż ff ma obecnie status porzuconego i czeka na lepsze czasy, które nadejdą prawdopodobnie po zakończeniu Ad maiorem, choć równie dobrze może to nastąpić gdzieś w okolicach zimy 2016.

Em, mości posealorze... Póki co to wygląda tak, że wpada czworonożny Chuck Norris pomnożony x razy i w kilka dni pokonuje supermocarstwo atomowe, po czym ot, tak sobie przechodzi na teren, jakby nie patrzeć, kolejnego mocarstwa atomowego, które nic sobie nie robi z istnienia ultraagresywnych obcych za miedzą i nie bombarduje ich atomem. Poza tym jakim cudem kucyki przechodzą w miesiąc przez Syberię? Co do ostatniego argumentu imć Kruczka i twojej nań odpowiedzi - teoretycznie Zulus z dzidą albo Japończyk z kataną mogliby przebić kamizelkę kuloodporną GROMiarza, ew. zrobić mu inne kuku - ale najpierw musiałby podejść. Ludzie mają artylerię, CKMy, czołgi, działka wielolufowe, lotnictwo, drony, rakiety dalekiego zasięgu. I co, mając taki arsenał nie potrafią zatrzymać grupy kucyków ziemnych? Czyżbyś oglądał lipny film pt. Inwazja: Bitwa o Los Angeles?

FF w sam raz na poprawę humoru. Reakcja Applejack i jej ostatnia wypowiedź - bezcenne. Niklas ma rację, zastosowanie tego samego chwytu, co w "Atucie" sprawdza się świetnie!

A ja przez chwilę sądziłem, że Poza tym one-shot fajny, czytało się przyjemnie, zaś kreacja Pinkie zasługuje na uznanie. Polecam.

Opowiadanie krótkie, w sam raz na kwadrans nicnierobienia. Do tego smutne, wprawdzie nie na tyle, by strumienie łez leciały kaskadami, ale wystarczająco, by się wzruszyć. Dobra robota!

Coś dużo osób się dzisiaj wita - jesteś chyba trzecią? osobą, która tutaj pisze. Anyway, witaj! Baw się dobrze. Na start dostajesz ode mnie Hm, wszyscy, to wszyscy. Czekaj, przygotuję PaK 43... teraz jakiś kucyk... Luny ci nie dam, ona jest moja! ...o! To się nada. Ładuj... Ognia!

Olej, panie, anime, które poleca ci Mrs. Octavia, tylko obejrzyj Code Geass - nie pożałujesz. Poza tym witaj na forum i baw się dobrze. Ja nie będę niczym w ciebie rzucał, tylko dam ci tradycyjny

Husky, ty duszy nie masz. Miałem pisać swojego ff, do Discorda! Anyway, zakończenie jest... dziwne. Fajne opisy walk, nawiązania do historii etc, ale ten Deus ex machina psuje całą sytuację... Poza tym ja ci barbarzyńcy mogą Normalnie barbarzyństwo do sześcianu. Ale to i tak nie ma znaczenia, bo epilog miażdży. Czekam na drugi tom.