Skocz do zawartości

SolarIsEpic

Brony
  • Zawartość

    644
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez SolarIsEpic

  1. Takie trochę głupawe pytanie...a gdzie właściwie powinno się wpisywać te kody? Na razie żadnego nie mam ale jak już coś złapie to wolę wiedzieć.

     

    Ps. Naprawdę szkoda że nie wiedziałem o tym temacie wcześniej, inaczej te kody do Word of Tanks dodawane do CD-Action by się nie zmarnowały

  2. Moja osoba może cię pocieszyć tylko w jeden sposób- ciesz się że nie jesteś mną.

     

    A i jeżeli już jesteś na studiach to nie powinno być źle, wyobraź sobie że już na poziomie gimnazjum radziłeś sobie beznadziejnie, jeżeli doszedłeś do studiów to znaczy że jesteś dość mądry.

    A z tym "czuciem się jak śmieć" mam takie drobne pytanie i jednocześnie lekką pomoc- czy w twoim otoczeniu jest jakaś osoba która jakby potęguje to uczucie? Jeśli nie to wiedz jedno, na pewno czujesz się mniej śmieciem niż ja.

     

    Kurczę, moje pocieszanie ludzi naprawdę musi się odbywać tak że obrażam samego siebie jak to tylko możliwe?

  3. -Jeśli mogę jeszcze coś powiedzieć na temat jeńców-MT zwrócił się do Shadow-osobiście sądzę że po za przesłuchaniem tego tu szpiega warto również przesłuchać wyżej postawionych w armii Changelingów gdyż o ile szpieg może wiedzieć więcej przydatnych rzeczy żołnierze mogą nam powiedzieć o taktykach, planach wojskowych i innych rzeczach które bardziej lub mniej nam pomogą. Niektórych można by wyeliminować, niektórzy mogliby się jeszcze przydać. A i oczywiście widzę problem ze znalezieniem cel, nad tym można się zastanowić-teraz odwrócił się do Grima-Co do wyżywienie to czy przypadkiem podmieńcie nie żywią się miłością?- jednorożec nieświadomie parsknął ze śmiechu myśląc o tym że dla podmieńców jest raczej wyjałowionym owocem

  4. -Hmmm...wybacz Thermal jak na razie pomysł na odczarowanie Luny ma tylko Masked, jednak sądzę że przy nakładzie jakiejś pracy moglibyśmy znaleść inny sposó gdyż, mimo że nie pytałem jeszcze go oszczegóły jest jakieś 80% szansy że w ten pomysł wplątana jest czarna magia. A czarna magia równa się spaczenie i był...-jednorożec spojrzał na Maskeda zwrokiem pytającym "Mam rację"?

  5. -Masked, Masked...-MT podszedł do niego kręcąc głową- nie znam cię ale raczej, eee, jak zrobisz coś z tym oto podmieńcem to pewnie mało z niego zostanie. Musimy raczej poczekać na rozkazy Shadowa albo pana pułkownika. Jeśli ona nie sprawi że ten pożeracz miłości będzie gadał powinien się nim zająć ktoś specjalnie wyszkolony do ostrzejszych przesłuchań. Ty raczej będziesz działać w ostateczności. A i hej!- zwrócił się do Yellowa- Czy nie macie może na składziku jakiegoś serum prawdy albo wyjątkowo dobrego telepaty? To chyba bardziej humanitarne.

  6. -O cześć Thermal. Po pierwsze naprawdę żałuje że nie mogłem zobaczyć tage smoka, po drugie Masked mówił że z pomocą paru jednorożców może przywrócić Lunie dawną postać czy jakoś tak. Mógłbyś zapytać się go o szczegóły ale teraz...poszedł gdzieś w cień... nie wiem coś robi- zwrócił się do Grima- Cieszę się że niczego przypatkiem nie wysadzę w powietrze, ale chyba bardziej się przydam przy odczarowaniu Luny. Potencjał magiczny Alicorna powinien nam pomóc w walce

  7. MT z jakiegoś powodu poczuł irytację do Grima. Bez powdu, ale MT zawsze sądził że jednorożce są wyżej nad kucami ziemskimi, jednak teraz Grim o wiele bardziej się teraz przydaje, z jego zdolnościami bojowymi jak i taktycznymi, a Magictech teraz nie mógł za dużo zrobić...ale mógł próbować.

     

    -Przypominam również o pomyśle Maskeda by przemienić Nightmare Moon w Lune. Powiedział że może to zrobić ale chyba ględził coś o tym że potrzebuje paru jednorożców, nie zapominajmy również że mamy Goliata Atlantisa oraz smoka Thermala. Co do chodzenia po kanałach, to osobiście się nie pisze, ponoć zbiera się tam gaz który wyleci w powietrze jeśli chodźby zaiskrzę. I nie sądze że zabijanie wszystkich pojmanych to dobry pomysł, przynajmniej paru ważniejszych należy również uwiezić i przesłuchać. Panie Yellow co to za energia o której wspominał pan...eee, pułkownik?

  8. Osobiście sądzę że najbardziej niebezpiecznym antagonistą jak do tej pory jest Tirek, on niszczy a nie zmienia tak jak Discord. Jednak Discord jest wyjątkowo potężny- na pewno bardziej od Sombry czy Chrysalis.

     

    Ale czy może budzić strach? O tak, według mnie mógłby. Discord jest właściwie wszechmocny, kto wie może jest nawet potężniejszy od Celestii (i ogólnie Alicornów, wygląda wszagrze na to iż Alicorny i jednorożce czerpią energie magiczną z własnej, że tak powiem, many. Discord wydaje się ją czerpać z samego chaosu, samej siły natury). Jednak Discord byłby zapewne gorszy gdyby nie jego nastawienie, on raczej jest czymś w rodzaju istoty która lubi wprowadzać zamęt, nie unicestwiać. Lecz gdyby stał się gorszy to byłby wręcz potworem! Mógłby zmienić wszystko i wszystkich! Nie spodziewałbys się a zmienił by twoje serce w...cokolwiek! A to cokolwiek mogłoby nie pompować krwi. Nie Discord nie może być przerażający teraz, ale gdyby jego nastawienie zmieniło się w bardziej destuktywne byłby moźr nirbrspieczniejszy od Tireka. Discord wszagże nie potrzebuje się ładować by być potężny.

  9. -Ja...ja...nic drogi panie nic się wielkiego nie stało, możliwe iż lekko mnie zaskoczyła nagła ciemność jednak wino powinno nieco mi pomóc, co do moich planów raczej nazajutrz wyruszam w drogę, duszą jestem raczej wędrowną, co do strawy z chęcią bym coś przegryzł- Remus usiadłszy na swoim miejscu ujął kielich i zaczął z niego popijać, zastanawiając się nad dłońmi w płomieniach oraz za ile można by sprzedać kielich. Po jakimś czasie jednak uznał że gospodarz nie zasługuje żeby go grabić. Lecz kiedy myślał Remus o kielichach zastanawiał się on dla kogo jest przeznaczony trzeci kielich. A, i nadal myślał o płonących dłoniach których ni jak ugasić.

  10. Nie według mnie raczej one nie całkiem się nadają na księżniczki, jako doradczynie to OK ale jako księżniczki? Nie trochę za dużo Alicornów by się zrobiło.

    Co do wieku to myślałem o tym i sądzę że istnieje możliwość że Alicorn sztuczny (To jest Twi albo Cadance) chyba żyją normalnie (gdyby było inaczej Cadance raczej by nie wychodziła za mąż) a Celestia i Luna które są Alicornami "czystymi" że tak powiem są nieśmiertelne (bądź prawie)

  11. Pomysł bardzo dobry. Nie wzgardziłbym też nawiązaniem do filmu "Strażnicy Galaktyki", który również był wielkim hitem.

    W odcinku pojawiłby się Ent z przyjacielem gadającym szopem ^^

     

    A dodatkowo, naprawdę chciałbym zobaczyć znowu Power Ponies ale tym razem w ich prawdziwych postaciach, w ostatnim odcinku to było Mane 6 w ich ciuchach i z ich mocami, naprawdę chyba wyglądają inaczej

  12. Corpse naprawdę nie wiedział co by mógł jeszcze zrobić poza atakowaniem, sądził że obrał najlepszą strategię...ale mógłby jeszcze odwrócić uwagę stworów. Jednorożec zaczął mamrotać zaklęcie dzięki któremu wyczuje a później ożywi wszelkie martwe ciała w okolicy, nie musiały być to kucyki, wystarczył by jakieś zwłoki choćby wiewiórek, tylko dla odwrócenia uwagi, nie muszą być nawet specjalnie świeżę, nawet kości się nadadzą, oczywiście nie pojedynczą kosteczka ale w miarę możliwości większość szkieletu, bez jednego kawałka nogi, uda się, bez żebra też, bez któregoś kręgu szkielet będzie wyglądał groteskowo ale również powinno być dobrze. Teraz wyczuć i rozkazać zaatakować stwory by odwrócić ich uwagę.

    Corpse nadal atakował tak samo jednocześnie się broniąc a Umarlakowi nadal polecał atakować jak wcześniej.

  13. -Jako przerwa w magicznym pojedynku może być...- powiedział patrząc na lecącą krówkę po czym krzyknąłem w głąb czołgu- Deadpool, Spidey ulubieńcy moi ustawić się ustawiamy tryb "TO BARDZO ZŁY POMYSŁ"- z wnętrza dobiegły szaleńcze okrzyki radości Wade'a Wilsona i smutne pomruki Petera Parkera. W miejscu gdzie wystawała moja głowa pojawiła się szklana kopuła a krzesło na którym siedziałem zmieniła się w leżak przez co widziałem sufit. Przód pojazdu zmienił się w nogi a dwie lufy się rozłożyły i okazało się że są przyczepione na czymś  w rodzaju ramienia, całość stanęła na nogach, wtedy reszta luf przeszła na plecy.

    -Ładować specjalne ogniwo zasilające!- owe ogniwo było...dość niebezpieczne, był to rdzeń ze zbroi Iron Mana, połączony z Okiem Aggamota, deską Srebrnego Surfera, promieniami Gamma oraz Rękawicą Nieskończoności (razem z Kryształami Nieskończoności oczywiście). Kiedy rdzeń trafił na swoje miejsce zbroja najpierw zaburczała, później pojaśniała a na końcu tupnęła w ziemię (tworząc mały krater). Spojrzałem na blisko lecącą krówkę (przez to jak ułożył się pojazd mogłem teraz widzieć jakbym stał na nogach) , wycelowałem i strzeliłem w nią z działa (wielkim radioaktywnym Gamma tortem) który walnął w krówkę tak mocno że razem z nią poleciał tam skąd przyszedł, czyli do satelity która po spotkaniu z tortem wybuchła.

     

    -O TAK! Jak ja lubię niepotrzebnie wysadzać duże rzeczy! Dark Episodzie wybacz za satelitę! Mam nadzieje że ubezpieczyłeś ją od tortów! A teraz coś innego- wycelowałem w powietrze po czym z działa wystrzeliła wielka disco kula unosząca się w powietrzu

  14. <TRUTUTUTRUTUTUTU>

     

    Na impreze wjechało coś o wyglądzie czołgu połączonym z UFO z dziesięcioma lufami, za sterem w czołgu siedział Deadpool w czapce mikołaja, moja głowa wystawała na szczycie machiny gdzie w kokpicie miałem wielki czerwony guzik z napisem "STRZELAJ". Spider-Man który również siedział w środku kabiny i ładował działa lekko zaskoczony sytuacją już zakładał nauszniki żeby nie ogłuchnąć (Deadpool nie potrzebuje, regeneruje się).

     

    -WESOŁYCH ŚWIĄT WSZYSTKIM!- krzyknąłem- ALE POTRZEBNY WAM PARTY CANON 2000000000!- nacisnąłem guzik a z pięciu dział wyleciały śnieżki a z kolejnych pięciu ciasta i konfetti

  15. Remus o mało nie dostał zawału. Nagłe zgaszenie pochodni to jedno ale potpalenie się niewiasty? To już było za wiele. Jednak bez zbędnego komentarza (a miał ich kilka) zerwał się z krzesła, odczepił od pasa "to coś" na wodę (powiedzmy że "to coś" na wodę , worek na trochę prowiantu i mieszek z pieniędzmi jest na pasie), złapał Carme w połowie tej części ręki między łokciem a nadgarstkiem (żeby móc w miarę zniwelować machanie dłonią oraz samemu mieć dłoń w miarę daleko od płomieni) i zaczął miarowo polewać dłoń wodą. Przy czym cały czas mówił pod nosem trochę nerwowo:

    -Spokojnie,spokojnie,spokojnie,spokojnie- bardzie do siebie niż do niewiasty w opałach

×
×
  • Utwórz nowe...