Skocz do zawartości

Po prostu Tomek

Brony
  • Zawartość

    1875
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    16

Posty napisane przez Po prostu Tomek

  1. Grim zareagował natychmiast. Skoro nie trafił za pierwszym razem, ale odbił uderzenie wroga, postanowił wykorzystać jego siłę. Odwinął się i zadał z drugiej strony cios w skroń, samym końcem miecza. Nawet jeśli Podmieniec nie zginie, ale atak się uda, powinien paść z powodu szoku. Dalszym zamiarem ogiera było sprowadzenie walki do zaglębienia, które widział idąc w tę stronę. Nie miał zbyt wiele czasu na myślenie, ale w jakiś dziwny sposób cieszył się z tej potyczki. Pojedynek był co prawda trudny dla niewprawionego w boju kucyka, ale na pewno będzie stanowić cenną lekcję. Starał się zapamiętać ruchy oponenta, jego zachowanie i reakcje.

  2. Arceus znalazł się w bardzo kłopotliwej sytuacji. Nie w celi i nie w sądzie. Bo otóż właśnie stoi już pod szubienicą. Właśnie miano założyć mu pętlę na szyję, gdy dotarły wiadomości o ataku NOD.

     

    Sowieci nie próbowali specjalnie walczyć ze statkami organizacji. Po prostu puścili ich, byle tylko nie wchodzili im w drogę. Ale  trzeba było upilnować NOD, by nie narobiło szkód. Zastosowali więc obronę konieczną. Dzięki niewykorzystanej dotąd zbytnio flocie na orbicie mogli zachowywać się jak pasterze prowadzący owce. Nie strzelali i stworzyli wygodną drogę, ale jak tylko ktoś wychynął poza ustaloną trasę to był natychmiast niszczony.

     

    Armia Czerwona miała za mało rezerw, by opanować Królestwo Gryfów, lecz starczyło ich na coś zupełnie innego. Dzięki zajęciu strategicznych punktów kraju wprowadzono plan B. Król został zdetronizowany i zastąpiony Radą Narodową, wybraną spośród lokalnych mieszkańców.

    (Wolfast, może będziesz kontrolował neutralne kraje? Bo jako bezstronny chyba najlepiej sobie poradzisz.)

     

    Dowódca, który dopiero teraz się zjawił, zmierzył chłodnym wzrokiem przybysza. Podjechał nieco bliżej, nie na tyle jednak, by znaleźć się w zasięgu śmiercionośnych narzędzi.

    - Wy kto? - zapytał srogo.

  3. Mogę wskazać jedną rzecz, która jest i będzie w obu organizacjach obecna zawsze. Propaganda. Ja zagłosowałem na FOL, bo jestem przeciwny przymusowi. Jak już rzekłem, nie popieram akcji opartych o wyniszczenie istot niezaangażowanych. Ponadto, jak można wywnioskować z mojej sygnatury, jestem komunistą. To oznacza, że jestem tak samo nastawiony wobec praw ludzi, kucyków czy innych stworzeń. Ale na zatratę własnej tożsamości się nie zgodzę, choć ludzi nie lubię. Bronić bedę rodziny, domu i przekonań własną krwią, nawet jeśli brzmi to górnolotnie i nieprawdopodobnie.

  4. Ja jestem za FOL ale nie popieram metod typu "obóz". I co z tego? To okupanci, wrogowie ludzkiej rasy. Muszą odejść, choć nie muszą ginąć. Jeśli, dajmy na to, bariera się zatrzyma lub wręcz przerwie się połączenie między wymiarami, to nie będę żądny zemsty ani nic takiego. A co, POZ nie ma nic wspólnego z nazistami? "Skucykujmy wszystkich, nawet wbrew ich woli, bo kuce to lepsza rasa". Wskaż różnicę.

×
×
  • Utwórz nowe...