(Nie ma sensu próbować ci czegoś tłumaczyć. Kucyki w świecie TCB to cholerni okupanci. Trzeba walczyć, by nie zatracić własnej tożsamości!)
Rewoltę.
Co byś zrobił, gdyby czekiści wpadli ci na chatę?
Spojrzałem na przyjaciela uważnie. Wakacje zawsze dobrym pomysłem, jak widać. - Chodzi mi po głowie kilka miejsc. Na przykład nigdy nie byłem w Manehattanie. Ani w Zebrice, ani w Arabii... A ty, masz jakieś propozycje?
Ban, bo łajno prawda. W czasie dążenia do urzeczywistnienia moich zamierzeń może być nieco... ciepło. Ale świat przeze mnie ułożony będzie o wiele lepszym miejscem. Nawet dla ciebie, wieczny przeciwniku.
Sombro, tyranie i okrutniku!
1. Jak podoba ci się nowy wstęp do pytań?
2. Czy nie irytuje cię fakt, że na pytania pragnących wiedzy musisz odpowiadać?
3. Co to było to przed chwilą?
4. Kwesta na komunistyczną rewolucję w Equestrii. Dołożysz się?
5. Czy we władaniu kierowałeś się osobistą korzyścią czy jakimiś innymi przesłankami?
6. Posługiwałeś się propagandą?
7. Nie za dużo tych pytań?
Z góry dzięki za zaspokojenie mej ciekawości.
~ Tow. Ob.
- Krótkie, daleko od tego wszystkiego. Na łonie natury. Może pod namiotem. - rzekłem rzeczowo. Może to go wybudzi z transu, czy co to tam jest. A i mi odpoczynek się przyda. I sprawa mutacji Dusta przyschnie nieco. To chyba największa korzyść ewentualnego wyjazdu.
- Tylko musielibyśmy solidnie nad tym pomyśleć.
Niespodzianka! Z chmur wysypała się gromada jakowlewów, która postanowiła wesprzeć sojuszników. Ostrzelano drugi transportowiec, jednak nie było wiadomo z jakim skutkiem.
(BTW, kiedy MG zaczyna robotę? I może z jego strony osobny pościk z zasadami?)