-
Zawartość
1875 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
16
Posty napisane przez Po prostu Tomek
-
-
Zasugerowałem to właśnie z tych samych powodów, im dłużej coś posiadasz, tym trudniej jest się z tym rozstać. Tysiąc lat sadzania książęcego zadka na tronie a tu nagle NMM, Discord, Sombra, Chrysalis i co tylko. Władcy zawsze będzie zależeć na zachowaniu swoich uprawnień, dlatego też będzie szukał możliwych sprzymierzeńców gdzie się da. Dokładnie to, że Celestia rządziła NIEPODZIELNIE tak mi brzydko pachnie. Jestem przeciwny monarchii z założenia, jako instytucji w której obywatel nie ma do powiedzenia właściwie nic. Zresztą w moim mniemaniu całkiem dużo może mówić fakt, że w odcinku z Filomeną Fluttershy bała się straszliwej kary. Co prawda ten strach był nieco przesadzony, ale skądsiś się wziął prawda? Jestem nowym użytkownikiem lecz obserwowałem to forum od jakiegoś czasu i wiem, że będziesz bronił Celestii i opinii o niej rękami i nogami. Nie chcę cię urazić Tarreth, ale takie jest moje zdanie.
-
Więc tak wygląda koniec...
-
A kto nie?
Dużo czytasz?
-
Naprawdę nie wierzę w to, by Celestia robiła to wszystko, by angażowała tyle czasu i środków bez żadnej korzyści dla siebie.
Władza ma pewną właściwość, mianowicie uderza do głowy. Rada stworzona z takich istot byłaby więc idealnym narzędziem kontroli nad poddanymi, którzy mają przecież wolną wolę. Właśnie z powodu Sombry, Chrysalis, czy innych lub całkowicie nowych zagrożeń potrzebna jest pewność, że obywatele nie wsadzą jej noża w plecy. Należy także wskazać pewien fakt. Zło było dotąd zwyciężane bez udziału innych. Na przykład Nightmare Moon została pokonana przez Celestię samodzielnie, za pierwszym razem. I nagle Elementy Harmonii przestają służyć księżniczce dnia, za to kontrolę nad nimi zdobywa grupa kucy właściwie z klasy niższej. Wydaje się oczywiste, że będzie chciała odzyskać Klejnoty. Siłą ich nie odbierze ponieważ są bardzo potężne i zniszczyłoby to jej wizerunek jako idealnej władczyni. Trzeba więc wziąć się sposobu. Dlaczego by nie podporządkować sobie dyskretnie powierniczek? Nie uczynić z nich w pełni lojalnych strażników i wykonawców swej woli? Jak dla mnie największy sens tkwi właśnie w takim postrzeganiu sprawy. Oczywiście zakładając, iż nie mamy na myśli tej cukierkowej Equestrii z serialu.
-
Ban bo ćpanie jest bardzo niezdrowe.
-
Błyskotki.
-
Rada królewska jako narzędzie władzy absolutnej nad całą Equestrią. Bo w końcu kto przy zdrowych zmysłach powstanie przeciwko takiej potędze? Wszystko zaplanowane i zapięte na ostatni guzik. Przenikliwość godna najwyższego szacunku. Bo, jak pisał Machiavelli: "trzeba przeto być lisem i lwem."
-
Dostajesz hasło do konta admina.
MEDYK! Logika mi się łamie.
-
Jeśli chodzi o samochód, to niejedno.
Widziałeś sokistę?
-
Kategoryczne i twarde NOPE.
A ty?
-
Ban, bo ja już jestem tydzień po.
-
Nie. Ale to świetny pomysł, wiesz?
Masz pluszaka?
-
Lody.
-
NOPE.
Masz może zapalniczkę?
-
Łagier.
Dlaczego wszyscy kojarzą Związek Sowiecki z tym dziadem?
-
Ban, bo dawno się nie wypowiadałem.
-
Związek Sowiecki.
-
Big Macintosh jak dla mnie.
-
Ban, bo dawno się nie odzywałem.
-
Nie.
Umiesz tańczyć?
-
Tak, sam popychałem.
Widziałeś lotos?
-
"Zawód jakiego doznałem jest wręcz niewysłowiony."
-
Rakieta.
-
Poważnie machnąłem się w zadawaniu pytań, 2 karty otwarte robią swoje, ale nic to. Mam nadzieję, że nie wpłynie to na nasze stosunki, jeśli jakieś są.
Pytania też mam.
1. Nie czujesz się źle z tym, że kojarzy się ciebie głównie z alkoholem?
2. Czy uważasz, że prohibicja to zło w najczystszej postaci?
3. Robisz też mszalne?
4. Czy potrafiłabyś zmienić zajęcie na inne?
No, późno, wódki nie piję, więc chyba czas spać. Trzymaj się.
[Zabawa] Skojarzenia!
w Gry i zabawy
Napisano
Codzienność