Skocz do zawartości

Po prostu Tomek

Brony
  • Zawartość

    1875
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    16

Posty napisane przez Po prostu Tomek

  1. W objęciach Chrysalis

    A co mi tam. Zapiszę się. W ramach takiej nauki jak gra się przez internet.

    1. Imię: Grim Cognizance

    2. Rodzaj kucyka: Ziemny

    3. Płeć: Ogier

    4. Wiek: 29 lat

    5. Zawód: Rolnik

    6. Cutie Mark: Otwarta książka z której wyłania się czarna chmura. Wiąże się to z jego charakterem, z imieniem zresztą też. Pojawił się on po kłótni z nauczycielem na jakiś błachy temat tuż po lekcjach. Przez pierwsze kilka minut Grim nie zdawał sobie sprawy z jego istnienia, potem przyjął to obojętnie.

    7. Wygląd: Krępy, ciemnordzawa sierść, wysoko podgolona czarna grzywa. Stalowoszare oczy, broda, wąsy i lekko kwadratowa szczęka. Dość długi, mocno związany kilkoma sznurkami ogon, także czarny. Wyglądem ubioru się nie przejmuje, nosi to, co jest przydatne. Najczęściej ciepły swetr, kurtkę z wieloma kieszeniami, pelerynę podróżną, uszankę i juki.

    8. Charakter: Ponury, oziębły, stara się panować nad emocjami. Przygotowuje się zawsze na najgorsze, jako że jest pesymistą. Trzeźwo patrzy na świat.Uczciwy. Kieruje się przede wszystkim użytecznością. Nieufny, potrafi być sarkastyczny, pamiętliwy, może także być mściwy. Nienawidzi czarów, wierzy w równość społeczną. Lubi wypić.

    Trudno zawiera przyjaźnie, ale jeżeli już się coś takiego zdarzy to ujawnia swoją jaśniejszą stronę. Wierny, troskliwy, potrafi wysłuchać żalów, pocieszyć i pomóc lub doradzić.

    9. Historia: Urodzony w Stalliongradzie, wychowywał się w niewielkim gospodarstwie niedaleko miasta. Dzieciństwo leciało mu bez zbytnich ekscesów. Charakter utrwalił mu się w okresie szkolnym, kiedy dom opuścił ojciec. Musiał pomagać matce w ciężkiej pracy. W dorosłym życiu odważnie głosił swoje poglądy, które zyskały posłuch, choć bardzo niewielki.

    Po śmierci matki sprzedał trochę swojej ziemi. Podratowało to popadające w ruinę gospodarstwo. Od dziesięciu lat żyje samotnie, aż dotąd nie wydarzyło się nic szczególnego.

    10. Najlepszy przyjaciel: Kuc ziemny imieniem Golden Dust. Granatowa sierść, delikatna budowa ciała, złote oczy i słomkowa grzywa. CM to wstęga złotego proszku. Typowy inteligent, zwariowany i wrażliwy. Poznali się w barze w Stalliongradzie, gdzie razem przepili całą wypłatę Grim'a i książkę Dust'a. Po długiej, trzeźwej już rozmowie i kilku następnych spotkaniach postanowili trzymać się razem. Golden Dust jest jedyną osobą, którą Grim może z całą stanowczością nazwać przyjacielem.

    Zwierzaka nie posiada.

    11. Tagi: Violence, Adventure, Dark, Comedy(popijawa).

    Edytuję, żeby nieco łatwiej się czytało bo mnie nawet oczy bolą.

  2. Rozkręcam się, poznaję ludzi (i kuce) i zadaję pytania.

    1. A może... Wódeczka!

    2. Jakie było najpotężniejsze zaklęcie jakiego zdarzyło ci się użyć?

    3. Jak myślisz, jak poradziłabyś sobie bez całej tej magii?

    4. Kojarzysz Podmieńce?

    A klin to zapijanie kaca innymi słowy i w dużym skrócie. Bądź zdrowa.

    EDIT: OH SHI~ Środkowe pytania były do Amethyst Star a miałem 2 karty otwarte. I am so ashamed.

  3. Tak trochę na dwa fronty ale co mi tam. Bardzo interesuję się biologią i staram się możliwie trzeźwo patrzeć na świat. Jednak tutaj magia, niestety istnieje i działa. Zatem wyjaśnienie z istnieniem źródeł danego talentu wydaje się nieco bardziej przekonujące.

    Gdybyśmy odnosili się do tego tak realistycznie to jeździłbym po alicornach na wszelkie możliwe strony. Dlaczego? Otóż dla mnie są wręcz ucieleśnieniem nierówności. Kastą wybranych, nieśmiertelnych istot władających nawet ciałami niebieskimi, wszystko jedno czy przez geny czy magię. To jak w naszym świecie urodzenie czy pieniądze. Zaprzecza to hasłom, którymi kieruję się w życiu. Z tego też powodu dosyć nisko cenię czary, są dla mnie po prostu oszustwem. Zgadzam się, że odpowiedzi w stylu "nie, bo nie" są poniżej pewnego poziomu, ale nie oznacza to, że nie można kontynuować dyskusji.

    Może, po głębszym namyśle uda się jakoś pogodzić obie teorie, z obu czerpiąc jak najwięcej dobrego?

    EDIT: Kieruję to do Dolara, jak i do wszystkich innych, bo znowu zostałem wyprzedzony. Muszę szybciej redagować swoje wypowiedzi.

  4. Jeżeli potraktujemy źródło jako istotę świadomą, to przywołanie trochę tutaj pasuje. Wychodzi z tego, że takie źródło nie jest wszechpotężne i nie może wnikać sobie w dowolnie wybranego kucyka. Ktoś musi mu pomóc. Wyjaśniałoby to rolę Celestii i to, że nie każdy kucyk dysponuje tak ogromną mocą mimo swoich talentów. Być może istnieje jakiś plan źródeł, w którym one tkwią i czekają sobie na możność wejścia do normalnego świata.

    Cholera, odważyłem się wypowiedzieć. I zostałem wyprzedzony. W każdym razie zgadzam się z Kuothem.

  5. Witaj, to znowu ja. Krótko.

    1. Pędziłaś coś mocniejszego niż wino? Na przykład śliwowicę?

    2. Nie jesteś czasem uzależniona od alkoholu?

    3. Masz jakichś "stałych klientów" jeśli wiesz o co mi chodzi?

    4. Myślisz, że odnalazłabyś się w naszej rzeczywistości?

    Wystarczy. Może się jeszcze spotkamy.

  6. Trudno ocenić samego siebie.

    Uważam, że byłaby to otwarta książka(lubię czytać i zdobywać wiedzę) z której unosiłaby się chmura czarnego dymu o kształcie wzniesionej pięści(jestem raczej ponurym człowiekiem i mam dość radykalny światopogląd).

  7. Skoro nie męczę, to witam ponownie.

    1. Może egzorcyzm zadziała?

    2. Widzisz w miarę normalnie z zezem?

    Rada ode mnie. Jeżeli inni cię odrzucają, stań ponad tym, nie napraszaj się. Zostań samowystarczalna i pokaż, że to ty władasz swoim życiem.

×
×
  • Utwórz nowe...