Imię i nazwisko: Vartheus Xon.
Rasa: Człowiek.
Wygląd: 25 lat. Metr siedemdziesiąt pięć wzrostu, średniej postury, z lekko zarysowanymi, lecz dość wytrzymałymi mięśniami. Czupryny nie posiada, za to ma czarną, krótką bródkę. Przez jego łysą głowę ciągnie się stara, sierpowata blizna [od potylicy do lewej skroni]. Ma szare, wypłowiałe oczy, rzymski nos, wąskie usta, pociągła twarz. Ubiera się albo w stylowy, szary garnitur, albo w luźne spodnie, koszulę oraz kirys od mandaloriańskiego pancerza. Niezależnie od stroju zawsze ma na nogach wysokie do 3/4 łydki buty. Na wyposażeniu ma, oprócz kirysu, nie do końca legalnie zdobyty blasterowy pistolet DC-15s oraz wyrzutnia zatrutych strzałek na nadgarstku. Do walki wręcz służy mu lekkie, niewielkie ostrze z mandaloriańskiej stali, ukryte w cholewie lewego buta.
Profesja: Były żołnierz, obecnie przemytnik/handlarz informacji.
Umiejętności: Dobra kondycja, duże zdolności manualne, sprawny w walce na pięści i/lub krótką broń do walki wręcz, naprawa prostych mechanizmów przy pomocy improwizowanych narzędzi, doświadczenie wojskowe [broń lekka i średnia], orientacja w terenie, zastraszanie [zależy od postaci, na której stosuje umiejętność], survival, wysoka odporność umysłowa.
Krótka historia: Urodzony i wychowany na księżycu Onderonu, Dxun, radzić musiał sobie z trudnymi warunkami życia w niewielkiej społeczności wśród lasów. Surowi rodzice, nieświadomie podążający niektórymi tradycjami Mandalorian starali się, by wyrósł na człowieka dbającego o rodzinę i własny honor [ z tym ostatnim ostatecznie im nieco nie wyszło, Vartheus od honoru woli jednak pieniądze]. Gdy osiągnął wiek męski starał się pracować na siebie, imając się różnych zajęć, w tym nawet i wypraw do innych systemów na zasadzie "przekaż komuś coś i spływaj, byle cię nikt nie widział". Udało mu się dostać do Armii Imperium, gdzie dopracował się na krótko stanowiska w siłach specjalnych, pomagając w eliminowaniu wrogów reżymu Palpatine'a. Gdy ten został zamordowany skorzystał z chaosu, jaki zapanował na jakiś czas, by usunąć się w cień. Nie zerwał jednak wszystkich kontaktów z dawnymi towarzyszami broni. Został przemytnikiem towarów "wysokiej wartości rynkowej" oraz co ciekawszych informacji, które jego wtyki mogły zdobyć. I tak sobie teraz żyje, przeszukując galaktykę w poszukiwaniu cennych znalezisk i ciekawostek.