kotekipiesek

Chociarz jak teraz nad tym głębiej pomyśle, to mój brat jest napakowany, chodzi na walki, lubi bić ludzi, a jak kiedyś obronił się przed jakimś pijakiem, to w domu żałował, że nie połamał mu czegoś. Więc ten dres chyba pasował i mentalnie i wizualnie.

PS: Rasizm do dresów? Bitch plase, przecież przestępców nie można tolerować.

i dlatego trochę go "wydzieczyliśmy" z rodziny (wyprowadził się i dzwoni raz na 2 miesiące jeśli mu pieniędzy zabraknie :( )

Trudno nie być rasistą, gdy żyje się w takim kraju, że gdy nie dostosujesz się do innych, to zgnoją cię tak, że więcej nie podskoczysz. Nawet nie chodzi o to... wychowujemy się w takim otoczeniu i dzielimy się na rasistów, którzy otwarcie ładnie to określając 'gnębią' tych innych i takich, którzy siedzą cicho, dopóki ich nie przycisną.

Tak to przynajmniej według mnie wygląda.