Ale MLP FiM, ma troche z diableskości Nie chce mi się już wałkować tego tematu po raz enty, ale jest tam kilka rzeczy nie fair, np czemu liderka TS posiada najsilniejszy , czy przedstawiony jako najważniejszy element harmonii którym jest magia?(Magia wszelka, nie ważne czy biała, czy czarna pochodzi od diabła). do tego dochodzi ,gdzie nie gdzie symbolika niechrześcijańska np masońska, itd. czyli niby jest się do czegoś przyczepić, ALE: to zagrożenie duchowe może stanowić ok 0000.1% ,czyli tak samo jak jedi, czy inne. Nie każdy bowiem po obejrzeniu Star-warsów pójdzie do sekty Jedi, nie każdy po obejżeniu MLP trafi do sekty Alicorna. Zdarzyć się zdarza, ale jedno na kilkaset tysięcy. Miast MLP, powinni się przyczepić do Monster High, to jest dopiero diabelskość i to tego zabronić się emisji powinno. bo to jest perfidne i skierowane do najmłodszych widzów i to co to sobą propaguje to masakra... Ci księża źle nie chcą, tylko że czasami przedstawiają to w niekoniecznie dobry sposób. Bo np dla mnie jak jakiś 'mądry' ksiądz przedstawia coś o czym nie ma zielonego pojęcia i wmawia mi że to jest złe ,to cóż, do mnie to nie dociera, chyba że sam znam temat,ale to już moja własna ocena która nie czerpie niczego z ślepej oceny owego księdza. Np często widać to w Harrym Potterze. Wielu księży na swoich prelekcjach mówiło,że HP jest zły. I owszem więcej tam złego aniżeli dobrego, ale gdy spytam się już takiego ks wprost, :no dobrze, ks mówił że HP jest zły. miał ks może chociaż jedną książkę na ten temat w ręku? -nie. -acha.. -a może mi ks powiedzieć co dokładnie jest tam złego..? - ..yy magia?. Noi widać,że chłop niby chce dobrze, nieświadomych tutaj uświadomić, tyle że sam zostaje w nieświadomości. W HP bardziej złe niż samo w sobie propagowanie okultyzmu, jest przedstawienie czarodziei(czyli okultystów) jako kogoś lepszego niż zwykły niemagiczny 'pod-człowiek', nazwany jako 'mugol'. I ogólnie wszystko jest tam pogmatwane jak wszechstronne zacieranie granicy dobra i zła, np ten Dumbledor, pierwej przedstawiony jak dobry 'bóg ojciec', a w rzeczywistości oakzuje się być największą szują z nich wszystkich. troche dobra i w sobie HP ma, ale prawde mówiąc to chyba tylko i wyłącznie postać Hermiony
Tak więc, na teorii zagrożeń duchowych mogę powiedzieć ,że się troche znam, na MLP czy takim HP po obejrzeniu/przeczytaniu wszystkich książek też mogę powiedzieć że troche w temacie się orientuje ,oczywiście nie mówię o tym że ksieża powinni zapoznać się z całością bo nei widzę za bardzo księdza co siedziałby godzinami żeby obejrzeć takie całe MLP, ale z 3 odcinki co najmniej powinien, by móc wyraźnie palcem mi pokazać co tutaj jest nie tak i się więcej wypowiedzieć.