Foley

Co do pożyczanych replik - zadbajcie o to, żeby były do CQB przystosowane! (przypominam raz jeszcze) I jak ktoś dorwie M249 (chociaż najrozsądniej byłoby to zostawić Eternalowi - jemu wierzę, że się tym umie obsługiwać) to generalnie nie walić seriami gdzie popadnie! Podobnie reszta - jeśli jest możliwość, to używać pojedyńczego. Granaty - tylko bezpieczne! Jak to sprawdzić? Proste - rzuć sobie taki granat tuż pod nogę Wypełnione grochem bądź kulkami. W promieniu 3m (chyba, że ustalimy więcej) od wybuchu osoba automatycznie wędruje na respa, większa odległość - tylko jak trafi "odłamek". Takich zasad z granatami używamy u nas z powodzeniem od 10 (chyba) lat i muszę przyznać, że są bardzo dobre Co do scenariuszy: team deathmatch i ognia!

Jeśli jesteśmy czyjąś konkurencją, to chyba jasne, że należy nas tępić przy każdym duperelu, nie?

Mój artykuł, więc powinienem się wypowiedzieć. 1. "u" oraz "y" są koło siebie na klawiaturze, tak więc błąd wynikający z mojego (naprawdę słabego) wzroku, a nie niewiedzy. Ale oczywiście jest to błąd i tego nie neguję. 2. Nie wiem czy jest to błąd, kłócić się nie chcę. Ale... Czy to choćby zmienia sposób rozumienia tekstu etc.? Nic, a nic. 3. Nie zgubiłem tutaj nic. Całe zdanie to: "Kim jednak jest wszystkim znany, hojny grubasek z czerwoną czapeczką?", więc dokładnie wiadomo, o kogo chodzi i żadne "ten" nie zmienia tego, jak ktoś zrozumie tekst. 4. Tutaj nie mam co negować 5. IMO jednak lepiej tak jak napisałem 6. Przeczytałem sobie to parę razy tak jak było i Twoją wersję - dla mnie to żadna różnica 7. Serio...? 8. Jak wyżej. 9. Najsłodsza Celestio, co za imbecyl ze mnie... zaraz... Przecież to niemożliwe, żebym ja tak napisał I mam rację - zerknąłem do oryginału artykułu, który mam na komputerze i nie ma tam tego przecinka, tak więc to nie moja wina - ja napisałem dobrze 10. Serio? Jeśli mowa o fanfiku, to chyba logiczne, że chodzi o przeczytanie... Nie uważam, że to był błąd. Ponadto, we wcześniejszej części zdania jest "jako lektura", więc nawet osoba o IQ płytki chodnikowej zrozumie, co też można z tym opowiadaniem w wolnej chwili zrobić. Podsumowując: oby tylko takie "błędy" były w moich artykułach

CM.123 - jak to AEPy Cymy, jako boczniak nadaje się bardzo dobrze, szczególnie do budynków. Ale UWAGA! Jest on większy gabarytowo niż ostry Colt! Gdzieś w internecie widziałem porównanie... Fanom 1911-tki może się to nie podobać

http://zbrojownia.linuxpl.com/product_info.php?products_id=820 510 wersja z drewnami, 480 z chwytem przednim z ABS'u. W tej cenie o lepsze AKSU trudno (nie wiem ile obecnie cymki kosztują, ale strzelam, że więcej). EDIT: Shotgun na boczniaka? Cóż, broń boczna powinna być dla strzelca nieodczuwalna, nie krępująca ruchów i łatwa w dobyciu. Jeśli wymyślisz jak to spełnić, to czemu by nie? Chociaż z wersją bezkolbową łatwiej jak już.

RK-01W godne polecenia "Korpus wraz z zamontowaną szyną boczną, pokrywa zamka i kolba składana została wykonana ze stali (gięta blacha), pozostałe elementy takie jak lufa zewnętrzna, tłumik płomienia oraz przyrządy celownicze zostały wykonane również z metalu(ZnAl)." Jak wskazuje opis - korpus jest ze stali, a to kolejny plus. PS: Nie wiem czy przypadkiem na Zbrojowni RK-01W nie jest tańsze. A przynajmniej jakiś czas temu było

Fakt, o Boyi różne są opinie, ale akurat o serii RK większość jest pozytywnych. Sam miałem RK-02 i bardzo dobrze wspominam. Jak się trafi taniej jakaś stalowa wersja to jeszcze lepiej (niestety 02 były tylko ze ZnAl'u, ale i tak zaskoczył mnie swoją wytrzymałością - parę razy spodziewałem się repliki w dwóch kawałkach, a przetrwała bez szwanku).

Gdybyś nie zauważył, to nicki poprawia tutaj redaktor, a nie korektor

AKSU od JG z EBB? Nie miałem z tym styczności, więc się nie wypowiem. Aczkolwiek, jeżeli nie zależy Ci na Blow Back'u to w podobnej cenie można znaleźć AK od BOYI (seria RK) lub Cymy. Co do boczniaków: gazowe gorzej radzą sobie w niższych temperaturach, mają droższe dodatkowe magazynki i łatwiej w nich o jakąś usterkę, ale mają więcej FPS niż elektryczne pistolety, jest ich większy wybór i część ma BlowBack (jak ktoś lubi realizm).

Cahan, nie "Cahana"! Znowu poprawiam Będziesz musiała przy każdym artykule pisać, że jesteś dziewczyną, bo coś za często Cię mylą

Ooo... Jak uroczo Tak trzymać

Niekoniecznie... Stworzenie fabuły w gore wcale nie jest trudne - w końcu to po prostu mocniejszy Violence Gore jest tylko jednym z tagów, który powinien się pojawić, inaczej opowiadanie na 99% będzie klapą.

Podobieństwo gore do clop? Bardzo małe. W gore jakieś 50% fanfików to bezsensowna rzeźnia, a z kolei w clopach 99,9% to bezsensowne... Pieprzenie xD A przynajmniej ja z takimi miałem (nie)przyjemność się spotkać

Cahan, a nie "Cahan'a"! Animal, popraw zanim ona to zobaczy Chociaż też muszę przyznać, że jej i Spidiego artykuły niezmiernie mi się spodobały

Do budynku lodzio miodzio Jeszcze tylko przerobić na lipola i w dwie-trzy sekundy opróżniać maga na auto

Dziś strzelanki nie miałem, ale za to teamowy trening CQB. Podczas niego miałem fajną sytuację z Desert Eaglem. Mniej więcej coś takiego: Leżę, słyszę kroki, następnie widzę replikę i właściciela. <dwa strzały> - Dostałem! - Dwie sekundy ciszy, nagle ktoś wpada do mojego pomieszczenia, bo widział skąd kulki leciały. <dwa strzały> - Dostałem! - Kilkanaście sekund nic, widzę kawałek repliki. <dwa strzały> Ktoś zdołał się schować. Wychyla się za chwilę. <dwa strzały> - Dostałem! - Desert rządzi Aczkolwiek na padającej baterii słaba reakcja na spust Chociaż najlepsza akcja była jak wracaliśmy - droga szczery lód, ślisko, że trudno ustać. Kierowcy coś do łba strzeliło i szarpnął kierownicą - samochód parę razy zarzuciło. "A teraz drift!" szarpnął raz jeszcze i zaciągnął ręczny Autko zrobiło 180-tkę na środku drogi, zatrzymując się dopiero na zaspie na poboczu. A jeszcze wcześniej wchodził takim sposobem w zakręt, z podobnym efektem

Zanim AGM padnie to jeszcze trochę poczekasz Ludzie mają takie i po kilka lat i wciąż działają.

Dobry wybór Ja nic nie potrzebuję od GF. Zresztą, nawet jeśli - drogie przesyłki nie są