Skocz do zawartości

Dakelin

Brony
  • Zawartość

    353
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Dakelin

  1. Dakelin najpierw zwróciła się do Wiktora Plan jest taki że w jakiś sposób obezwładniamy Nightmare Moon by nie mogła czarować. Następnie wchodzimy w jej duszę i ... w jakiś sposób zmieniamy ją z powrotem w Lunę. Szkoda tylko że nie wiemy jak tam będzie. Potrzebuje Maskeda aby wyjął duszę NMM do jakiegoś kryształu a po zmianie z Atantisem umieścimy ją z powrotem w ciele. Dzięki temu nie będzie nam przysparzać kłopotów swoim ciałem. Problem jest taki że potrzebuję połączenia magii Maskeda i Atlantisa. Przydałby się jakiś magiczny katalizator dzięki któremu proces zajdzie lepiej. Tylko teraz potrzebuje dosłownie CZEGOKOLWIEK co posiada krztynę magii. Bez tego się obejdziemy ale... łatwiej zajdzie połaczenie magii. Teraz klacz wzięła oddech i potwierdziła słowa Lenity. Dziękuje że chociaż trochę rozjaśniłaś mi umysł. To chyba skutek uboczny Maskeda. Ale nie mogę go za to winić. Masz rację. Proszę, też chcę poznać jakiegoś przyjaciela tylko się w żaden sposób nie postarałam. Przepraszam że nie poświęcam teraz uwagi na zaprzyjaźnienie się ale... wiesz o co chodzi. Jak jest się olśnionym to się nie czeka tylko wprowadza w życie swój plan. Może porozmawiamy po tym wszystkim? Może znasz kogoś z czymś magicznym? Naprawdę cokolwiek to będzie pomoże nam. Chętnie bym zrobiła sobie przerwę żeby z kimś pogadać ale nie mogę. Muszę to skończyć zanim dojdziemy do NMM. A tak w ogóle wiesz gdzie jest Atlantis?
  2. Nie! Czekaj! Nie muszę go nawet dotykać! Muszę jedynie skopiować jego rodzaj magii. Obiecuję. Nawet jeśli się zniszczy, ktoś może zrobić taki sam a ja nasycę go taką samą magią. Jednak są nikłe szanse na to by zniszczyć przedmiot. Wierz mi. Raz tego próbowałam i jest około 1 na 1 mln przypadków a może nawet że taki przedmiot został zniszczony. Nie wiem kogo znajdę z podobną rzeczą. Jeżeli znasz to chociaż powiedz.
  3. Potrzebuje twojego fletu. A przynajmniej jego części. Znalazłam jak można zmienić Nightmare Moon w Lunę bez potrzeby ryzykowania życia w Archiwach Canterlockich. Jednak potrzebuję do tego jeszcze Atlantisa i Maskeda. Zgaduję że ty i Atlantis za nim nie przepadacie ale jeśli uda się nam teraz współpracować powinno udać się do końca. Część magii twojego fletu zostanie użyta jako katalizator reakcji magicznej łączącej magię Maskeda i Atlantisa. Jeżeli mi nie zaufasz... trudno. Jeżeli będziesz mogła idź do biblioteki. Potrzebuję próbki magii Atlantisa żeby Masked zaczął działać więc musimy szanować siebie nawzajem. Owszem mogę obyć się bez fletu tylko... z twoim fletem szybciej się dowiem czy nam się uda. W ogóle gdzie jest Atlantis? W której jaskini? Klacz powiedziała podekscytowana a po tych słowach wzięła głęboki oddech.
  4. Jeżeli on nie pomoże ty musisz się pomóc. Ale dobrze, spróbuję. przy okazji może przekonam Ruby. Dakelin zaczęła iść tam skąd wcześniej dobiegał dźwięk fletu Ruby. Ruby wiesz może gdzie jest Atlantis? A tak w ogóle będę potrzebować twojej pomocy. Musisz mi pomóc. Bez ciebie chyba nic się nie uda.
  5. Nie wiem czy dana będzie nam ta moc. Jednak gdyby... Klacz spojrzała na Maskeda z pełnią radości. Masked, jesteś geniuszem! Znaleźliśmy rozwiązanie! Będę potrzebować kartki, ciebie, Atlantisa i czegoś co... ma magię. Jakiegoś przedmiotu. Na przykład fletu Ruby lub jakiegoś magicznego amuletu. Wiesz gdzie jest Atlantis i Ruby? Chyba nasza czwórka będzie potrzebna do zmiany NMN. Klacz wyrwała pustą kartkę z księgi i dała Maskedowi. Zapisz krótko na tej stronie zaklęcie mroku najlepiej wyjęcia duszy. Chyba znalazłam coś czego księżniczki będą się obawiać bardziej niż twojej magii. Połączenie magii twojej i Atlantisa dodać magia obojętna da nam coś czego księżniczki nie ogarną i tego zabronią. Jestem tego prawie pewna.
  6. Gdyby się tylko udało zwrócić duszę do ciała. Kto by dysponował taką mocą? Taką potęgą? Decydowanie o życiu i śmierci... chyba nikt z nas nie może zrozumieć takiej magii. Myślę że jak się uda stworzyć zaklęcie wkładania duszy do ciała to myślę że się przyda. Chyba zacznę pracować nad owym zaklęciem. Powiedziała klacz i zaczęła obmyślać jak ułożyć zaklęcie.
  7. Gdyby coś się nie udało... żebyśmy mogli powtórzyć. Powiedziała klacz pewna siebie . Jednak gdybyś potrzebował pomocy z tym zaklęciem runicznym będę bardzo chętna
  8. Klacz spokojnie się podniosła i napiła się wody którą podał jej Poison. Po chwili zaczęła, znowu szukać zaklęcia które pomogło by jej przetłumaczyć runy w jej księdze. Jednak pomyślała że lepiej będzie się otrząsnąć. Poszła szybko do baru i poprosiła znowu o herbatę niezauważywszy Grima i Animal. Następnie poszła do biblioteki za Maskedem i zatrzymała go na chwilę. Pytałam się ciebie czy możesz czarować. Mam nadzieję że tak. A i znalazłam coś co pomoże nam zrozumieć co oznaczają te runy. Nawet mam coś co powinno cię zainteresować. Klacz wyjęła mocno podartą kartkę z księgi. To zaklęcie pozwala wyjąć czyjąś duszę i umieścić ją w ... jakimś pojemniku. Na przykład w krysztale lub małym słoiku. Klacz popatrzyła się w oczy Maskeda z nadzieją.
  9. Dz-Dz-Dzięki. Możesz mi p-pomóc dojść do ściany? Przynajmniej odpocznę. Klacz poprosiła Poisona o odrobinę litości. Byleby chwilę odpocząć i dojść do normalnego stanu. Po tych słowach zapytała się Maskeda zaniepokojonym głosem: Masked m-możesz czarować?
  10. Klacz się obudziła lecz nie była wstanie wstać ani nic powiedzieć. Jedynie patrzyła smutnie na to... coś czym był Masked.
  11. Co się stało? Oby Masked... Masked? Czy ty... Kim... Klacz po zobaczeniu mężczyzny padła na ziemię i zemdlała
  12. Ja się zastanowię z którą grupą pójdę. W międzyczasie spróbuję udoskonalić mój sposób odczarowania Nightmare Moon. Powiedziała klacz i wyszła aby pójść do skrzydła magicznego.
  13. Chyba mam! Chyba się udało! Znalazłam! Jest! Potrzebuje Maskeda i jeszcze jednego jednorożca oprócz mnie i chyba to jest rozwiązanie. Muszę iść do skrzydła magicznego. Teraz. Zaraz wam mogę pomóc tylko dajcie mi pójść do skrzydła magicznego. Klacz niespokojnie szukała konkretnej strony
  14. Co takiego znalazłeś? Pomoże to nam w ogóle jakoś? Zapytała klacz z wielkim zdziwieniem.
  15. Ja się wstrzymam. Klacz pomyślała że obydwie drogi są rozwiązaniem
  16. Pewnie musiałeś wiele stracić by sprawić by nie szkodziła. A czy znasz zaklęcie które uodporniło by kucyka na efekty mrocznej magii? Poza tym w mojej księdze znalazłam parę tekstów których nie zrozumiałam. Jedyne co udało mi się dowiedzieć to to że jest ona początkiem do magii mroku. Poza tym nie wiem kto napisał te znaki. Po tych słowach otworzyła księgę z dwoma stronami pełnych run. Nie wiem czemu ale cię lubię. Chyba mi się podobasz. Powiedziała szeptem z rumieńcem na twarzy.
  17. Myślałam jak zrobiłeś to że mroczna magia nie działa na twój charakter. Mam do ciebie tak wiele pytań. Chętnie bym ci coś dała nowego na temat magii. Nawet sama kiedyś myślałam o mrocznej magii ale wolałam wtedy nie robić jakichkolwiek eksperymentów. Możesz przekazać komuś wiedzę mrocznej magii i to tak żeby nie zmienił charakteru? Nawet mam tam chyba parę stron mrocznej magii w swojej księdze. Jeśli chcesz mogę ci je dać. Powiedziała klacz ciesząc się z rozmowy z kimś kto zna mroczną magię.
  18. Przepraszam że przerwę ale będę mógł z tobą porozmawiać? Niepokoi mnie to trochę. Po tych słowach dyskretnie puściła oczko, że nie ma złych intencji.
  19. Jestem Dakelin. Pochodzę z Canterlotu. Jestem pojętna i umiem nauczyć się większości zaklęć ale nie wszystkich. Nie potrafię się nauczyć tych najlepszych. Poza tym szybko się męczę przy używaniu zaklęć. Jeszcze potrafię tłumaczyć zaklęcia dla innych jednorożców. Ogólnie nie lubię walczyć. Umiem też się posługiwać nożem motylkowym. To chyba tyle ode mnie. Powiedziała klacz i usiadła czekając z cierpliwością na inne kucyki.
  20. Mogę już iść do miejsca narady? Nigdy nie lubiłam widoku krwi.
  21. No d-dobrze. Powiedziała klacz z nutką strachu w głosie. Raczej wątpię że będę tam potrzebna.
  22. Wolę przebywać w ciszy i spokoju. W bibliotece będę bardziej przydatna niż na naradzie. Może później ktoś mi wyjaśni co było na naradzie? Niestety wolę coś poczytać niż naradzać się z wami. Proszę mi wybaczyć. Niech pan powie że nie mogłam przyjść. Spokojnie powiedziała i nie zatrzymując się na dłużej udała się do biblioteki.
  23. Dobrze na mnie już chyba czas. Moja herbata chyba wystrczająco wystygła. Powiedziała klacz i wyszła w kierunku biblioteki.
  24. Dziek Moonlight. Teraz idę do biblioteki. Powiedziała i po chwili zaczęła iść do biblioteki.
×
×
  • Utwórz nowe...