Adm1RED

- *ziewa* Idziemy! Krzyknął uśmiechnięty a jego oczy nadał swieciały dlatego że był szczęśliwy. - Orange jak tam po łaskotaniu? Zapytał patrząc w stronę Orange.

- Śmierć skończyłeś? Zapytał.Nadal był łaskotany przez piurka i stał bez reakcji na łaskotanie.

- Orange żyjesz? Zapytał podchodząc do klaczy i patrząc na nią z uśmiechem. - Śmierć żeby mnie rozśmieszyć musisz się wysilić.

(wave nie ma łaskotek tak samo jak ja bo to moja ponyfikacja) Wave stał jak w ziemię wmurowany rozglądał się i patrzył na pióra które próbowały go łaskotać. - Emmm...Ja nie mam łaskotek,ale mogę po udawać. Powiedział uśmiechając się do Śmierci i rozglądając się nadal.

- Ja miałem przetrzymać wilkołaka ale Ruffian zmiażdżyła mu głowę. Powiedziałem patrząc na Śmierć z przerażeniem. - Orange naprawdę fajnie to wyglądało jak leciałaś a na tle były gwiazdy. Powiedział do radia i patrzył w stronę Orange.

Wave gdy usłyszał silnik AeroSkrzydeł od razu się otrzeźwił - Nie śpie! Krzyknął przestraszony.Wave położył się znów na trawie by popatrzeć na latającą Orange. - Jak ona fajnie wygląda lecąc a w tle są gwiazdy. Powiedział do siebie nie wiedząc że ma komunikator włączony. @nie wiedziałem co napisać ok dam ci znać kiedy na hamachi wejde

Luna która gra w Far Cry 2 xD Ej skąd wiedziałeś że mam taki telefon

Z kolesiem z Halo Master Chief

- Nie trzeba. Powiedział uśmiechając się i patrząc w gwiazdy.*wzdycha* - Orange narazie to ja chyba zasnę. Powiedział i zamknął oczy.

- *wzdycha*Dobrze może i będzie lepiej. Powiedział odwzajemniając uścisk i zaczynając się uśmiechać a jego oczy znów zaczęły świecić.

- O to chodzi że ja chce do twoich czasów,a smutny jestem dlatego że przypomniało mi się jak straciłem swoją pierwszą ukochaną. Powiedział i z jego oczu zaczęły lecieć łzy. @nie moge na hamachi bo siostra na kompie przesiedzi do 17:30

Ja umiem wgrywać pliki mody itp... Więc jak dasz link do paczki a ja wszystko załatwie

- Gadamy o tym czemu nie powinienem wracać do swoich czasów. Powiedziałem a moje oczy przestały się świecić.

Ban bo Adolfie Hitlerze wybieram cię! Zagazuj Xylo swoimi atomowymi bąkami!

Ban bo Pikachu wybieram cię! Zabij gandzie elektro wstrząsem.

- Powiem ci jedno jeśli wróce do swoich czasów czeka mnie nagła śmierć i zmów wrócę do tej krainy,bo zanim zostałem tutaj zesłany to byłem 10 cm nad ziemią strasznie rozpędzony,czyli czeka na mnie pewna śmierć. Powiedziałem i uroniłem 1 łzę i znów połorzyłem się a oczy przestały świecić.

Ban bo zjem każdego kto przeszkodzi mi w zjedzeniu Xylo

Ban bo zjem Xylo za to że zjadł mój kisiel i budyń.

- Socks ja nie mam po co wracać do swoich czasów. Powiedziałem otwierając oczy i patrząc na Socks.

Ban bo jak nie kisiel to budyń albo ciebie zjem

Ban bo zjem wam kisiel

Ban bo duch hitlera was zagazuje swoimi atomowymi bąkami ;D

Ban bo lata 90 upominają się o komputer gandzi

Ban bo Beziemu pozwoliłem na to.

Ban bo molestia gwałci gandzie XD