Flippyn

- Za chwilę do was dołączę, tylko zabiorę coś ze sobą - rzekłem kierując się w stronę stajni, gdzie wyciągnąłem buteleczkę z torby po czym nieco raźniejszym krokiem skierowałem się w kierunku grupy.

- Skoro jeszcze się nie przedstawiłem to chyba przyszła na to pora. Nazywam się Emyr, miło mi was wszystkich poznać. Arthaelu nie martw się spóźnieniem, wiele nie straciłeś, a wręcz zyskałeś czas, który my straciliśmy stojąc tu.

Witam mam do was pewną prośbę, a raczej pytanie. 

Sprawa wygląda tak, aktualnie repliki nie mam, ale dostałem od kumpla G36 JG ( bo zepsute a i tak ma już WE). Całą replikę rozłożyłem żeby sprawdzić gdzie leży problem, gdyż po prostu nie podaje kulek, lufa, komora HU, selektor, magazynek i adapter są ok. ,   po jakiejś godzinie stwierdziłem, że to wina gearboxa, ponieważ tłok nie cofa się całkowicie, przez co kulka nie ma dość miejsca, by wejść do komory, po wepchnięciu kulki do komory replika strzela( jest też drobny problem z silnikiem, ale to na razie rzecz drugorzędna).  Jak tylko znajdę dość czasu wezmę się za jej rozbiórkę.Wiecie gdzie może leżeć problem? 

Jechałem ubrany byłem w pełny pancerz, z mieczem u boku, stępem na swoim karym rumakiem przez las ,kiedy zacząłem widzieć zarys Droterdel. Ponagliłem konia do cwału i momentalnie znalazłem się, przy jego bramach. Wjechałem do miasta jednak powoli, by nie robić większego szumu. Zauważyłem zaraz potem grupkę dwóch mężczyzn i elfkę. Zaprowadziłem rumaka do stajni i udałem się w ich stronę witając wszystkich nieco suchymi słowami - Witam wszystkich przybyłych - rzekłem do obecnych.

Dobra, to ja się idę przewietrzyć, najwyraźniej oparu coli spsuły mi receptory w oczach

Ps. Tak wgl. dobrze na nim wyszłaś, a wojskowe ciuchy by ci pasowały 

Nie wydaje mi się widzę tą zieleń i ładownicę na koszuli

Oj tam nie przesadzaj 

A czo ty w wojsku?   Koszula czy parka wojskowa? A może mi się wydaje 

Ja tak widziałem pałac królów albo jakąś oazę   Ale nie ma co się martwić jestem już trzeźwy 

Hmmm kogoś mi przypominasz   aha już wiem tego gościa z twojego avka 

Ps. Nice okularki, takie fajne wloty powietrza po bokach  .

Ps. II A gdzie byłeś bo ten budynek to jak z Egiptu 

Ps. III Fajna bródka

Ps. IV Poświata godna radioaktywnego armagedonu 

A co mi tam

Imię: Emyr
Nazwisko: Schwert
Rasa: Człowiek ( Rohirrim )
Płeć: Mężczyzna
Charakter: Powierzchownie miły i przyjazny, ironiczny, czasem podejrzliwy, pamiętliwy, uważny, porywczy, przyjacielski,energiczny,  czasem awanturny. Ogółem trudno go rozzłościć, ale lepiej nie próbować
Broń: miecz półtoraręczny, dwuręczny, krótki lekki elficki
Wygląd: Wyskoki, dobrze zbudowany mężczyzna, o bardzo jasnych włosach w wieku na oko 28-30 lat. Często nosi swoją specjalnie kutą zbroję, hełm nosi rzadko, przeważnie podczas pojedynków lub wielkich bitew. 

Najlepiej wykształcona umiejętność: Perfekcyjnie opanowana jazda konna oraz posługiwanie się jakąkolwiek bronią białą, "dogaduje" się z prawie z każdym zwierzęciem
Informacje dodatkowe: Kocha konie, oraz inne zwierzęta, miażdży każdego kto je krzywdzi, nie lubi owijania w bawełnę, zawsze stara się przechodzić do konkretów

Jakoś te drużynówki się organizuje.

Podanie? Po prostu wyślij prośbę o przyjęcie

AJ sokiem pomaraczowym? Raczej cydrem   

A na Sombrę dałbym piwo Komes

Nie pigment by został

Spot wg. mnie kłóci się trochę z filmem, bo Rarity jest całkowicie biała   (Owszem możecie nazwać mnie rasistą, ale to rodzinne )

Połącz się z internetem, potem zaloguj się do gameloftu przez grę, zagraj w piosenkę EQ Girls, jak ją skończysz naciśnij share i masz +1

Nie to bodajrze tylko na gameloft rozsyła, bo ja na fb się przez to nie logowałem, a serca dostawałem

To ja znów odezwę się swoim gburowatym komentarzem. Obejrzałem pierwszą część i jakoś bez eteru się obyło.  Co do następnej części mam nadzieję, że dobrze przemyślą fabułę i przebieg wszystkich zdarzeń i nie wyjdą jakieś kwiatki. Co znowu pan Flash i romans? Może będą małe Tłajlatki. ( Littlebran nie obraź się) Ostatnim razem skończyło się na tym, że byli razem na balu, a potem się rozstali, więc jaka będzie reakcja naszego chłopczyka? Ot tak nic się nie stało, nie widziałem cię rok, nic się nie stało? No sorry, ale to by sensu nie miało. Widać z opakowania lalki, że nasza Azazel ma kucykowe uszka, czyli co, w gazetach pisali o tym i kryształowe imperium organizuje wycieczki na ziemię? No i znowu nasze mane6 musi zostać rozbite, bo przecież nie chcemy 13 panienek w jedym świecie i rozerwania czasoprzestrzeni czy czegoś w tym stylu, prawda? Co mi się podoba, to to, że może pokażą trochę Vinyl i Trixi. Cieszyłbym się gdyby Discord w ludzkiej postaci został menadżerem ich zespołu, bo to mogłoby być akurat ciekawe.Ok skończyłem.

Średnio podczas dni szkolnych około pięciu+dwie na lekcjach.

A w weekendy jakieś 8-9

Jak dla mnie Discord jest ciekawą postacią. Nie jest on ZŁY ani DOBRY. Jego charakteru nie da się określić w ten sposób. Ta postać jest przewrotna w każdym momencie serialu i jak już powiedziano jest on królem chaosu, więc nie może być zły lub dobry, bo wiązałoby się to z regularnością - a w ten sposób nawet w tej kwestii panuje chaos. Mimo, że często denerwuje nasze kochane kucyki zdarzają się momenty, gdzie okazuje strzępki współczucia, bądź chęci pomocy. Porównać można go do człowieka, jeśli dobrze kogoś nie znamy nie wiemy czego się po nim spodziewać, ale w tym przypadku nie da się go poznać na tyle, by przewidzieć jego posunięcia. Ostatecznie nie postawiłbym go po żadnej stronie, jednakże przed przemianą był bliżej zła, ponieważ pragnął władzy, a tą rzadko kiedy można zdobyć uczciwie, w tej sytuacji nie miał innego wyjścia.

Jeśli ludzie się zbiorą tak

Ostatnia wpadka mojego kumpla której nie rozumiem zbytnio. Poszedł z bratem do znajomego, a owy znajomy miał pięknie wystrojony przedpokój. Kiedy weszli mój kolega od razu po zdjęciu butów zaczął zdejmować spodnie, co nieco innych zadziwiło i dopiero po chwili się ogarnął, chyba myślał o pewnej kobiecie

Połowa nie żyje, jedynie matka zmarła, chociaż dla postaci lepiej byłoby na odwrót, bo 

Najbezpieczniej chyba na taiwanie będzie kupić nie? Oni przed wysylką repliki sprawdzają, a gunfire w tej sprawie nic nie robi. ( Teraz tylko całe ferie robić na gietkę  )

Zaraz tam zobowiazuje mała zdrada to nie zdrada   wracając do cymy sam widziałem kałasza tej firmy i tak jak oryginał wytrzyma nawet błoto   jednak w sprawie giet spotkałem sie z negatywnym odbiorem i wytknięciem awaryjności

Akurat na cymę (z tego przedziału cenowego) strasznie plują, co sam zresztą zauważyłem. Zastanawialem się dokładnie nad JG i Boyi, bo jak mówisz JG jest sprawdzone jednak znam dwie osoby posiadające g36 JG i też nie są pozbawione wad (piny i gumka),a replika od Boyi to nowosć (bb rzeczywiście niepotrzeby, ale wymiana sprężynki wg. mnie jest genialna bo mozemy zmienić las/CQB). Chyba zdecyduję się na boya