Jak to mówią: nie ta matka, co cie rodziła, ale ta co karmiła i wychowała (czy jakoś tak). To takie ogólne powiedzenie ale ojców też dotyczy oczywiście. Rodzicem jest ta osoba, która zachowuje się odpowiedzialnie wobec ciebie i w ogóle rodziny.
Jeśli cię to pocieszy, to u mnie jest podobnie, ale po twojej wypowiedzi na pewno nie aż tak źle. Gorzej jest z tym, że połowa dzieci wychowująca się w takich rodzina, w przyszłości bierze przykład z rodziców.