-
Zawartość
739 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
4
Wszystko napisane przez fallout152
-
Celestia została upiększona. Jest mniej kanciata, ma fajniejszą grzywę i ogon, oraz przyjemniejszy ryj: Chyba ją co jakiś czas poprawiają, w końcu stara jest i trzeba liftingu.
-
Transformers: Ostatni rycerz Bez czarowania się napiszę, że to było najgorsze gówno jakie kiedykolwiek widziałem, no ale po kolei... Początek filmu opowiada o małej dziewczynce, która mieszka na placu boju autobotów, decepticonów oraz ludzi. Generalnie mechy ludzi są tak koślawe, że nie trzeba wiele by przewróciły się o własne nogi, więc ów dziewczynka poluje na nie kawałkiem sznurka i puszkami zielonej farby. Główny bohater - człowiek imieniem Cage próbuje ją stamtąd zabrać, ale ona mówi, że tam dorastała i da sobie radę, ot takie dziecko wojny... Ogólnie fabuła sprowadza się do tego że rząd USA, GB i chyba czegoś jeszcze gnębi roboty. Nie ważne czy autoboty czy decepticony, bo przecież te pierwsze mogą się okazać tak złe jak te drugie i trzeba się mieć na baczności. Cały czas Optimus, Bumblebee i cała reszta musi uciekać przed policją, która goni ich z psami i glockami (nie żartuję). Jednakże decepticony dogadują się z ludźmi, bo wzięli sobie jako zakładników dwóch agentów federalnych, tak więc rząd USA wypuszcza najgorsze decepticońskie mendy, jak by nagle zapomniał, że każdego robota trzeba zgładzić. Gdzieś w połowie filmu wyskakuje jakiś dziadek, który walczył u boku autobotów w II wś. (nie żartuje). Ten też próbuje się dogadać z rządami ale nie wpuszczają go do budynku rządu, więc wchodzi tajnym tunelem, po czym aresztuje go policja i jakiś odpowiednik BORu. Niby mało ważna scena, ale zastanawiam się czy w pałacu prezydenckim, itp w ogóle są jakieś jednostki policji, które wyglądają jak prewencja, czy może raczej powinien tam być sam BOR. Dalej dziadek dzwoni do samego Fidela Castro i ten ujawnia mu miejsce lądowania statku UFO. Autoboty udają się w tym kierunku, gdzie spotykają się z innymi autobotami z czasów średniowiecza. W ogóle to się okazuje, że były one z nami cały czas, tylko żaden historyk tego nie zauważył. Dalej pojawiają się złe roboty z Cybertronu i wszyscy (autoboty, autoboty-rycerze, decepticony, złe roboty, GB army, Cade, mała dziewczynka, etc) idą się napierdzielać koło stonehenge. Jest dużo wybuchów, ale w momencie jak wypala jeden z brytyjskich czołgów decepticony znikają w chmurze pyłu i przez jakiś czas w zasadzie nic się nie dzieje. Autoboty postanawiają walczyć ze złymi robotami z Cybertronu, ale na drodze staje im mega działo, do którego nawet nie chcą się zbliżyć. Wtedy do gry wchodzi mała dziewczynka i rozwala je zdalnie sterowanym robocikiem jej rozmiarów. Wszystkie złe roboty zostają pokonane i film się kończy. Ocena ogólna 0/10. Wiem że ta moja niby-recenzja jest zrobiona mocno na "odwal się", ale naprawdę nie jestem w stanie napisać o tym filmie czegokolwiek mądrego. Poprzednią część pochwaliłem ze względu na to, że zaczęły się pojawiać jakieś szczątkowe charaktery postaci (jeden był samurajem, drugi nerwusem, trzeci kimś tam jeszcze). Tu jednak wszyscy byli w typie nerwusa. Nie żebym nie lubił takiego charakteru, gdyż jest to mój ulubiony charakter w filmach, etc, ale tam po prostu wszyscy byli tacy sami (Optimus, Bumblebee, wszyscy źli, etc). Poza tym liczyłem na lepszy rozwój osobowości w kolejnej odsłonie serii, podczas gdy dialogów z udziałem robotów było chyba jeszcze mniej. Przyznam też, że chyba po raz pierwszy widzę takie zjawisko, że po wpisaniu tytułu filmu w Google, widzę praktycznie same linki w których mogę go obejrzeć za darmo. Wygląda to tak jakby ten film nie obchodził recenzentów, oraz tak jakby nikt nie chciał go sprzedawać (w formie DVD). Nawet liczne linki do YT nie zostają zdjęte, tak jakby Hasbro miałoby wywalone na prawa autorskie do tego dzieła. Mam nadzieję, że to jest ostatni film z serii, albo zaczną go kręcić od początku.
-
W latach 90'tych powstał serial Princess Starla. Opowiada on o tzw: jeźdźcach klejnotów, którzy to dzięki nim kontrolują różne magiczne zwierzęta (głównie jednorożce), oraz walczą z różnymi zagrożeniami dla swojej krainy. Oczywiście jest to bajka dla dzieci, ale nawet w miarę ambitna, z dosyć dobrą fabułą, postaciami i ciekawym światem. Oprawa też jest dobra, są fajne kostiumy, dobrze narysowane postacie (za wyjątkiem niektórych zwierząt) i otoczenie, są też nie najgorsze soundtracki. Główne skrzypce grają ludzie, ale rola jednorożców nie została ograniczona do bycie zwierzętami. Potrafią one gadać, mają swoje charaktery i niektóre sceny są poświęcone tylko nim. Jest magia, jest przyjaźń, są magiczne klejnoty, cutie-marki, jest nawet jakieś popychadło zwane Spike'em. Według Wikipedii przy w produkcji serialu brało udział Hasbro (chociaż podejrzewam, że głównie przy produkcji zabawek). Myślę, że warto się zainteresować tym serialem ze względu na kontent podobny do mlp, oraz ze względu na to, że jest po prostu w miarę udany. Na podstawie serialu powstało też kilka książek oraz manga. Jeśli dobrze rozumiem w produkcji jest też nowa generacja serialu: https://avalonarchive.wordpress.com/tag/avalon-animated-series/ Poszczególne odcinki można znaleźć na YouTube (zalinkowałem pierwsze 2, podzielone na 4 części). Pomocna może się okazać lista odcinków z Wikipedii: https://pl.wikipedia.org/wiki/Starla_i_Jeźdźcy
-
Rok temu Disney wypuścił serial, który wygląda jak podróbka My Littlest Pet Shop, plus jest tam kucyk wizualnie podobny do Fluttershy. Odcinki mają po trzy minuty i bardzo ubogą fabułę, więc jest to produkcja ewidentnie skierowana do małych dziewczynek. Mimo wszystko pomyślałem, że może warto o tym wspomnieć ze względu na wcześniej wspomnianego kucyka i posuchę związaną z tymczasowym brakiem nowych odcinków MLP. Sezon 1: Sezon 2: Sezon 3:
-
Znów pieseł, tym razem chyba chiwawa.
-
Nie pamiętam, żeby w filmie było widać oczy Songbird Serenade, ale Hasbro ujawniło ich kolor na zabawce:
-
Nowy odcinek: Blood Donor / Still Alive - Blood Donor. Jest też kanał na YT z fanowskimi odcinkami na bardzo dobrym poziomie. Pozwolę sobie wstawić jeden film z tego kanału: Odcinki z serii Still Alive można kupić na stronie Mondo Medii przed premierą. Powyższy kanał też zamieszcza "Still Alive" w nazwach odcinków, ale to na pewno nie są te same.
-
Kolejny fajny pieseł:
-
Pomoc przy tworzeniu OCka - temat zbiorczy
temat napisał nowy post w Original/Own Characters - czyli postaci użytkowników
Teraz jest już wystarczająco leśny, ale wydaje mi się, że można by zrobić tego ocka trochę bardziej halloweenowym (oprócz bycia leśnym). Dodałbym jakąś spinkę do włosów z wizerunkiem nietoperza albo węża. -
Pomoc przy tworzeniu OCka - temat zbiorczy
temat napisał nowy post w Original/Own Characters - czyli postaci użytkowników
Przy tym pierwszym obrazku zmieniłbym kolor tych końcówek włosia z fioletowego na taki jakby czerwony. I może jeszcze znaczek na takiego czerwonego liścia (coś jak na fladze Kanady, tylko nie za bardzo, żeby nie kojarzył się z tym krajem). -
No i dostałem bana. Przynajmniej to wygląda na interface od bana, bo mam tylko taką planszę z "Loading" i "customer care", więc nawet nie wiem czy dostałem chwilowo czy na stałe. Czitów nie używałem, ale np. robiłem kopię przed losowaniami, więc przy odwołaniu pewnie i tak mój postęp byłby zbyt podejrzany. Zresztą z tego co widzę na forum gry, to i tak prawie nikomu nie odpowiadają, nie mówiąc o zdjęciu bana. Spróbuję się odbanować za pomocą dostępnych narzędzi. Edit: w końcu się doczytało, wyskoczył bardzo długi komunikat, z którego wynikało, że hackowałem ranking... Ale ja w tym rankingu byłem na 1400 miejscu, bo to inni hackowali. Zresztą chyba nawet sam Gameloft wpuścił jakieś boty do gry, które podbijają ranking. teoretycznie można dostawać pkt za gemy, ale takie coś robi się na ostatnią chwilę, by zaskoczyć konkurencję, a tam już od razu cała pierwsza setka miała po 4k pkt i więcej. Niemniej bana mam i tak tylko na 2 dni, ale Storm Kinga to pewnie już i tak nie zdobędę.
-
Z tego co zrozumiałem z bloga Funtasia Daily : najpierw pokłócili się właściciele praw autorskich do marki Filly, a później zbankrutowało studio graficzne odpowiedzialne za bajkę. Autor bloga (nie związany z niedoszłymi twórcami) coś tam bredzi, że jeszcze nie wszystko stracone i może znajdzie się inne studio i takie tam..., ale jakoś śmiem w to wątpić. Poniżej wklejam listę wszystkich promo :
-
Nieudana próba dołączenia do stada lwów:
-
Filmweb też nie zawodzi:
-
I jeszcze to: Myślałem, że to były przemienione hipogryfy... Plus ogólnie ta recenzja to jakiś bełkot.
-
Nie jestem tego pewien, ale chyba fraza "przeciętny człowiek wykorzystuje 10% mózgu" pierwszy raz pojawiła się w komiksie o Batmanie. Znaczy się Batman mimo iż oficjalnie nie posiadał super-mocy, to jako jedyny miał wykorzystywać 100% mózgu, co dawało mu spryt, szybkość reakcji i perfekcyjne opanowanie różnych stylów walki wręcz. Przynajmniej tak słyszałem na jakimś filmiku na YT, chyba od ScrewAttacku .
-
Ruchy postaci były niezwykle płynne, nowy styl kucyków jakiś taki bardziej realistyczny, tła urzekały szczegółowością (zwłaszcza na statku piratów). Ogólnie pod względem graficznym to była najlepsza animacja jaką do tej pory stworzył gatunek ludzki i uważam, że choćby dla tego powinna trafić poza fandom i grupę docelową, a hejterzy i inni troglodyci dużo tracą. Fabuła była całkiem w porządku, brakowało epickości, ale było ciekawie. Poza tym zarówno Tempest jak i lokacje na południu miały taki fajny mroczny charakter. Szkoda, że mało wiadomo o Storm Kingu, ale to jest chyba w komiksach, więc jakoś to się uzupełnia. Dodałbym tylko trochę więcej scen walki, księżniczki powinny dłużej wytrzymać, może nawet chodziarz część canterlot'ckich jednorożców mogłaby stawić jakiś opór, skoro są na tyle potężne, żeby kontrolować pogodę. No i zdecydowanie chciałbym zobaczyć więcej walki w wykonaniu Skystar, bo w sumie wyszło na to, że kuce poradziłyby sobie bez hippogryfów.
-
Załapał mi bug, przez który mogłem wejść do najnowszego miasta. Taki trochę meksyk.
-
Tak mniej-więcej kiedy? Mnie się skojarzyło z Oleander z Fighting Herd.
-
Do "Shake Things Up!" brakuje pliku srt.
-
Nowy odcinek, googlujcie: Still Alive: Going Out With a Bang.
-
Kod na 20 gemów: Songbird.
-
Trochę mi to przypomniało zamieszki rasowe z jednego fanowskiego komiksu: