fallout152

Batman Zbawia Świat (1966) Postanowiłem obejrzeć ten film dla czystej beki. Byłem przekonany, że beznadziejne kostiumy i efekty uczynią z tego filmu nie lada crapa. Jednakże nazwanie tego filmu cpapidłem to jest mało powiedziane. Tu po prostu wszystko jest absurdalne do granic możliwości. Nie spoilerując, efekty są jeszcze gorsze niż można sobie wyobrazić, a scenariusz bardziej przypomina serię Monty Pythona, niż filmy o superbohaterach. Najpierw śmiałem się z tego jak bardzo zły jest ten film, ale później zrozumiałem, że to jest po prostu komedia. Tak czy inaczej, dawno się tak nie śmiałem. Zdecydowanie polecam na poprawę humoru, choć film momentami bywa też nudny i żenujący. Poza tym robienie komedi z filmu o batmanie jest jak picie wódki w bibliotece - nie na miejscu. 8/10

Ok, dzięki wam. Udało mi się namierzyć ten budynek. Doktorek nie przylatywał, bo dookoła było pełno żywopłotów i zablokowanych między nimi kuców, i widać nie było gdzie lądować. Przesunąłem budynek i przyleciał.

Tam ktoś jeszcze mieszka, czy tylko tamtych dwóch?

Nie mam jeszcze detektywa. On będzie mieszkał w Ponyville Guesthouse?

Jakiś czas temu kupiłem takiego kuca z wąsami, Doctor Pony się nazywał. Nie przyleciał balonem i kompletnie nigdzie go nie ma. Teraz wyskakuje mi okienko o tym jakoby był dostępny w hotelu, gdzie też go nie ma, bo już go wcześniej niby kupiłem za diamenty. Opisałbym to na forum Gameloftu, ale oni będą chcieli żebym udał się do suportu, a suport pewnie da mi bana, bo przez te wszystkie lata w grze wyklikałem już tysiące diamentów z Derpy i goście pomyślą, że to czity. Nie wiem co mam robić.

Nie polecam pomidorów, pod wpływem wysokiej temperatury się zagotują i będą trochę jak sfermentowane, chyba że się je ususzy, ale lepiej po prostu dodać jakiś sos pomidorowy. Kukurydza bywa mdła i psuje smak, chyba że się kupi taką z kolby, nie z puszki. Oliwki to już jest w ogóle dziadostwo.

Można by to trochę lepiej narysować, ale i tak fajne. Tu z innej beczki:

Temat mnie zainspirował do zwektoryzowania jednej ze scen z G3:

Fan kocyków: BTW: Cieszę się bardzo, że spojlery nie ukrywają już treści w powiadomieniach na maila. Bardzo to ułatwia przeglądanie takich tematów jak ten, bez potrzeby ładowania za każdym razem tego całego majdanu.

Z EG to chyba najbardziej mi się podobała Twi w piżamie:

Da się zmapować multi-toucha pod jednym przyciskiem (dość przydatne przy tańcach).

Na dobrym kompie z 8gb ramu można zainstalować emulator androida NOX i wszystko chodzi jak złoto. Da się też za pomocą Titanium Backup przenosić postęp między urządzeniami.

Nie lubię takiego rozczochranego stylu, przypomina mi to pewien inny fandom, ale fajnie sierść na ryju przechodzi w brodę.

W końcu udało mi się wylosować wigilijną Pinkie! Poszło na ten cel 40 gemów, ale gdyby nie kopie danych byłoby równe 3000!

Wigilia klasowa, jak ja jej nienawidziłem. Przede wszystkim już samo miejsce akcji było tak dobrane, że równie dobrze można by świętować w prosektorium. Nie dość, że to była szkoła, to jeszcze przeważnie salki od matematyki. Zamiast myśleć o świętach, myślałem o stresującej codzienności. I jeszcze ta atmosfera mroku, bowiem jedna przepalająca się jarzeniówka, to za mało na całą salę. Rozumiem, że na co dzień szkoła musi oszczędzać, ale może warto by pomyśleć o tym, by chociaż ten jeden dzień w roku miał mniej depresyjną otoczkę. Kolegów z klasy miałem różnych. Jednych nienawidziłem, tak więc tylko pozazdrościć świętowania z takimi osobami. Innych bardzo lubiłem, ale w obecności nauczycieli i tak nie mieliśmy o czym gadać. Poza tym czy naprawdę ludzie w liceum potrzebują by nauczyciele i rodzice organizowali im "kids-party"? To było strasznie poniżające, już lepiej by było samemu zorganizować sobie jakieś chlanie. I jeszcze problem jedzenia. Co jeśli ktoś np. nie chce czegoś jeść i czuje się nieswojo? Albo jest zrzuta i akurat rodzina ma trudny okres i jedyne co możesz przynieść to mandarynki? No i te stoły (zazwyczaj zwane ławkami), oklejone gumą do żucia i gilami z nosa... Kolęd i opłatka nie pamiętam, choć na pewno były, tylko moja psychika zablokowała mi te wspomnienia.

To chyba przydałoby się coś takiego, jak podejrzewam mają futrzaki na forach czyli wybranie gatunku. W myśl ideologii, że gatunek biologiczny nie ma znaczenia. BTW fajny interfejs. Przypomina mi starego nacjonalistę.pl

Nie znasz się na prawdziwej psychopatii.

Są zdjęcia na których wygląda jeszcze gorzej. Podobno załamał się po tym, jak jego stary przebalował wszystkie hajsy z jego filmów.

Teoretycznie można grać w golfa z przeszkodami, tylko po co?