ExMachina

Ech, nie to nie jest krytyka, to zwykły hejt... Mnie sie podoba, a wszystkie uwagi którę mógł bym tutaj wyłożyć, są albo nieistotne, albo w przesadny sposób nakreślili je moji przedmówcy. To dobry OC, nie "bardzo dobry", ale też nie "raczej dobry". Nie przejmój się bufonami powyżej.

Gandzia, małe pytanko. Jedziemy wg kolejności z pierwszego posta, czy tej którą podałeś wyżej?

Witaj, był już muffin, czas na cydr (chociaż to nie moja działka, i zdaje się, że zawsze podawał go ktoś inny).

Dobra, ja już napiszę bo poten mogę nie mieć okazji... Sprawdziłem, możemy przyjąć, że Jugosławia w 1936 miała 15 000 000 mieszkańców. Miała też jedną fabrykę zbrojeniową w Kragujevacu, produkującą prawdopodobnie broń strzelecką (np. karabiny systemu braci Mauser). Jestem zainteresowany sojuszem z innymi państwami z regionu np. Czechosłowacją albo Włochami. PS. Co ile posty (takie wnoszące coś do rozgrywki)? Raz dziennie byłoby sprawiedliwie.

Nie jestem pewien, czy ktoś o mentalności człowieka zachował by zdrowe zmysły w Equestrii, wiecie, te walające się kamienie szlachetne...

Taa, czuję się poszkodowany...

Nie chodziło mi o jej talent (to jest napisane w historii), tylko czym się zajmuje, jak spędza czas. A imię... Naprawdę nie wiedziałaś? Może kiedyś, gdzieś się natknełaś, ciężko mi uwierzyć w taki zbieg okoliczności. To co pisałaś wcześniej... Nie pomyliłaś mnie z kimś? Naprawdę starałem się nikogo nie urazić i złagodzić sytuację.

(skołowany wytrzeszcza oczy w monitor) Ja tylko chciałem powiedzieć, że ona (i inni) byli nieco niemili... I naprawdę chciałbym poznać twoją odpowiedz na moje pytania, jestem tylko ciekaw...

Ha, chodzi o to, co napisała potem. Zresztą nie tylko ona... BTW: Odpowiesz na moje pytania? Są gdzieś na pierwszej stronie.

Myślę, że noktowizor. To jak zwycięstwo człowieka nad naturą.

Chciałbym posłuchać autorki tego OC, tak dla odmiany...

Ileż w tobie nienawiści.. A OC, no cóż: 1. Więc co ona właściwie robi? 2. Podobny motyw co RD i Fluttershy w "Kroniach Znaczkowej Ligi". Kiepsko. 3. Dlaczego Freya (dla niezorientowanych - imię nordyckiej bogini płodności)? Poza tym nawet ujdzie, to znaczy widziałem gorsze, chociaż to cię pewnie niesatysfakcjonuje...

Zacne... Tylko dęte nie zawsze w porządku

Eee, jasne, mocno za jasne jak na polskie warunki. Chociaż całkiem ładne, nie wierzę żeby mogło się sprawdzać u nas. Wg mnie najsensowniejsze w Polsce są MARPAT i oczywiście wz. 93.

Eee, powiem tak, uniwersum ciekawe, poważnie niewykorzystane przez samego Glukchowskiego. Autor w swoich książkach (czytałem M2033 i M 2034) trochę przynudza. I (co doprowadza mnie do szału) ciągle myli dozymetr z licznikiem Geigera...

Muddy, jestem pod wrażeniem! Ile cię (tj. twojego tatę) to wszystko wyniosło? Ja tam nie mam się zbytnio czym pochwalić, wz.93, desanty, ot co.

Poznań, poproszę.

Przecież był już taki odcinek (RD i Scoot na biwaku, nie pamiętam tytułu). Poza tym o żadnej z CMC nie wiemy wcale więcej (no dobra, nie wiemy gdzie mieszka Scoot, ani nie znamy jej rodziny, ale kogo to obchodzi...).

Prawda, powielanie schematów to największe ZUO podczas tworzenia OC. A Sunshine Splash jest bardzo ciekawa, nie widziałem wcześniej kucyka w takich klimatach. I ważne dla mnie: historia wyczerpująca, ale nie monstrualnych rozmiarów od których odechciewa się czytać.

To znaczy? O jakim magicznym sposobie mówisz? Bom bardzo ciekaw.

Ma trwać 72 minuty? Hmm, to prawie tyle samo, co Ultramarines.... Eee, nieważne, nie zwracajcie na mnie uwagi...

Od czego jest farba. Bierz skoro jest, bo cienko z tymi lufam (zresztą komu ja to mówię...).