Skocz do zawartości

Arashel Jajir

Brony
  • Zawartość

    267
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Arashel Jajir

  1. Wejdź na google grafika, wpisz My little pony : Friendship is Magic. Założę się, że znajdziesz jakieś clopy. A czego nie lubię? Lubię wszystko, ale z umiarem.
  2. Umysł był czysty. W tej sytuacji Arashelowi pozostało tylko jedno wyjście. Paść w tył. Tak też zrobił. Wyszedł z opresji z kilkoma zadrapaniami i potłuczonymi barkami. Nic poważniejszego, przeżyje. Kamienie szlachetne lśniły. "Czas zjednoczyć ostrza". Atakował nimi jak jednym mieczem, jednak wciąż wykonywały inne ruchy. Błysk, półkole, obrót, zamach. Powolne odejście od przeciwnika, błyskawiczny skok, atak od góry jednym z mieczy, od dołu drugim, miecze zbiegają się... Piruet, unik. Atak z dwóch stron, miecze znów się zbiegają.
  3. Jednorożce walczą bronią białą za pomocą magii lewitacyjnej?
  4. Arashel Jajir

    Animachina: Balcon

    W Katowicach po całym parku pełno czegoś takiego.
  5. Arashel Jajir

    Rarity Quiz!

    Co do tych okularów, też bym się sprzeczał, bo okularów tych używa tylko do krawiectwa, czyli wtedy, gdy szyje. Możliwe, że trudniejsze ścieki i ogólnie wszystko chce wykonać perfekcyjnie. Z resztą, wiele krawcowych nosi takie okulary, niekoniecznie posiadając wadę wzroku. No i nie nosi ich poza butikiem. A co do powyższego pytania, wszystko zostało już powiedziane. Pozostaje mi tylko zgodzić się z poprzednikami. Pozdrawiam. Idąc tym tokiem myślenia: jeśli chcę coś wykonać perfekcyjnie, to zakładam okulary, ale jak chcę coś wykonać szybko, to zakładam czapkę? ~Magenta Jeśli pozwolisz. Jeżeli chcesz wykonać perfekcyjnie coś małego, potrzebujesz szkieł powiększających. Tak jak mikroskopy. Jeżeli nie podasz twardych dowodów na to, że Rarity faktycznie ma wadę wzroku, nie uwierzę w to.
  6. Nick: Nie wiem czemu, kojarzy mi się z mailami no-reply. I z jaszczurami. Hmm, rozbieżność. Avatar: Zero jakiejkolwiek obróbki graficznej, ale mina tego pana rozwala. Sygnatura. Jakiś dziwny linczek oraz obrazek Ala. Ala ma kota, Al ma psa. Czemu miałbyś go zastrzelić? Bo potrzebuje pieniędzy. Użytkownik zrównoważony psychicznie, nie używa emotikon. To dobrze.
  7. Agencja towarzyska "Łono". Kurde, mocne. www.kratex/2913BHJIDB".-&412BC1AH_//,-912HB.html www.kratex/29713BHJIDB".-&412BC1AH_//,-912HB.html - z siódemką.
  8. Arashel Jajir

    Co mówi sygna?

    "Kto mnie tu nagrywa?!", albo ewentualnie "Czekaj, nie rób zdjęć. Muszę się uczesać!".
  9. Był? So, he is EXTERMINATED! Witam i pozdrawiam. Przyszedłem tutaj z kilkoma zapewne bezsensownymi pytaniami. Z Rainbow Dash znacie się od czasów szkoły latania, jednak chodzą słuchy, że jesteś starsza od niej. Jak to jest? Mogłabyś wytłumaczyć zagubionemu człowiekowi? Czy chciałabyś być smokiem? Nie musiałby zjadać kucyków, wcale nie musiał by być duży. Ot, taki smoczek jak Spike. Tutaj raczej pytanie o ogół waszej społeczności. Jak kucyki grają na instrumentach? Lubisz sztukę? Teatr, operę, malarstwo. Czy sama lubisz grać w przedstawieniach? Oczywiście, dla zwierząt. Albo w ogóle bez publiki. I ostatnie, bezsensowne pytanie. Czy dopinasz sobie farbowaną grzywę Rainbow Dash? Następnym razem prosimy zadać maksymalnie 3 pytania ~ Future Pony
  10. To zostaw Arashel bin Jajir. Omad Ahad możesz wywalić, przynajmniej nie będzie kropek w temacie z moją walką heh.
  11. Znalazł się ktoś na stanowisko Farasów? Nie, trzeba było jakoś ogłosić poszukiwania. ~Fragin
  12. Arashel Jajir

    [Zabawa] Zgadnij cytat!

    Tak, nic innego jak słowa Cave'a Johnsona o Caroline. Teraz twoja kolej na napisanie cytatu.
  13. Arashel Jajir

    [Zabawa] Zgadnij cytat!

    "Sorry fellas, she's married - to science!"
  14. Arashel Jajir

    [Zabawa] Zgadnij cytat!

    Łatwe. Batman : Arkham Asylum.
  15. To nie Gwiezdne Wojny ani inne Star Treki. To walki średniowieczne, z użyciem broni białej. Nawet taki dopalacz-szarża to nienajlepszy pomysł. Ah, i nie chcę być czepialski, ale w temacie jest błąd w moim przydomku. Zjadłeś "ihm", to jest "Arashel bin Jajir ihm Omad Ahad". Ale w sumie, nie musisz poprawiać. Po prostu musiałem to napisać z mojego czepialstwa.
  16. Jeśli nikt nie chce Farasów, a ktoś chciałby KK to mogę je oddać i sam wziąć zebry. Ale to w ostateczności i za zgodą organizatora.
  17. Wciąż wirujący wojownik poczuł pieczenie lewej nogi. Nie było krwi. Przeciwnik chybił, delikatnie trafiając w nogę. Cóż, ruchomy cel jest zawsze trudniejszy do trafienia.Usłyszał coś o cyrku. To nie ważne. Oczyścił umysł. Wygrana była zbyt ważna. Płaszcz kleił się do ciała, ograniczając ruchy. Zdjął go, uciął kawałek i owinął wokół kopyta. Mgła była gęsta jak mleko. Zaraz, mgła? Podszedł do lampy. Długo szukał właściwego ustawienia, ale w końcu udało mu się zrobić pełno światełek. Mgła tylko to ułatwiała. Przeciwnik był po drugiej stronie sali. Pobiegł szybko, wprost na niego. Rzucił resztą płaszcza. Ciął. W ścianę. Nie starał się zranić przeciwnika, starał się go zmylić. Przeskoczył na prawą stronę, ciął znowu w ścianę, po czym zaatakował lewą, przednią kończynę. Precyzyjnie, nie za mocno. Nie chciał jej odciąć, chciał ją poważnie zranić. Aby adrenalina nie powstrzymała krwotoku. Wirował...
  18. Nie mogłem wejść i zwyczajnie uznałem to za zbędne. Ale jestem głupi. Dobra, nic. Jeżeli nadal tobie nie działa, czy coś to napisz, wymyślimy coś dla ciebie ~Fragin Już założyłem konto i działa normalnie.
  19. Arashel Jajir

    [Zabawa] Zmotywuj Fluttershy

    Oprócz wyżej wymienionych propozycji zawsze pozostaje opcja poproszenia Zecory o pomoc. A nuż będzie musiała uzupełnić zapasy kwiatków/roślin/czegokolwiekinnego w Ponyville i wybierze się razem z tobą?
  20. A ja w linka zwyczajnie nie wchodziłem, bo do tej pory nie miałem konta na Google. Dzięki za informację.
  21. "Ból. Ból? Przecież nie mogę czuć bólu. Nie teraz. OCZYŚĆ UMYSŁ!" Zbłąkane myśli oraz atak przeciwnika rozproszyły na chwilę uwagę Arashela. Cios był za silny, jednak on próbował go zablokować. Jego własny miecz uderzył go w kopyto. Ból pulsował. Na szczęście miał na sobie płaszcz, który poniekąd tamował krwawienie, przylegając do spoconego ciała. Musiał wygrać. Dla Braci. Za piękno pustyni... Wycofał się do ściany. Odbił się od niej, położył, przeleciał pod nogami przeciwnika. Wykorzystał okazję, zamachnął się na lewą nogę. Nie wiedział, czy zranił. Wstał i atakował dalej. Wyprowadził dwa niebezpieczne ciosy na lewą stronę torsu. Zawirował z powrotem pod ścianę. I oczyścił umysł.
  22. Czekaj, bo tego nigdzie nie znalazłem. Czyli możliwe, że jestem ślepy. Ile każdy ma bitów na start i czy na start są dostępne jakieś podstawowe wojska ?
  23. Arashel Jajir

    Babs Seed

    Skoro potrafiła dokuczać u kogoś, czemu nie robiła tego u siebie?
  24. [bez "g" w "bin", jeśli można prosić (w pierwszym poście). Nie jestem serwisem randkowym : )] Arashel wstał i odsunął się od przeciwnika. Serce waliło mu jak wściekłe, w końcu to jego pierwsza walka. - Oczyść umysł... Oczyść umysł... Walczysz za Braci. Pamiętaj o spokoju. Oczyść umysł... - szeptał sam do siebie. Uspokoił się, ale postanowił nie zrzucać kaptura, spod którego wydobywał się blask. Spod płaszcza wysunęły się dwa krótkie miecze. Proste i zarazem piękne. Kamienie szlachetne w głowicach tworzyły kolorowe światełka, tańczące po arenie. Ostrza zabłysły nad głową. Poczucie spokoju zniknęło. Światło skupiało się teraz tylko w dwóch miejscach. Na oczach przeciwnika. Ostatni Brat skoczył, jego żółta grzywa wypadła spod kaptura, w zielonych oczach można było zobaczyć tylko groźbę. I żal. Skulił kopyta, wylądował miękko obok przeciwnika. Wyrobił sobie perfekcyjną okazję do ciosu. Uderzył w dolną nogę, wyprowadzając atak krótko i szybko...
×
×
  • Utwórz nowe...