Celly

Ja się ciesze, że wreszcie mam plastykę, może wreszcie naucze się rysowac ;-;

Na plastyce przeważnie guzik uczą rysować i ostatecznie dzieci z jakimś talentem sie wybijają, a te, które mają tylko predyspozycje zostają zniechęcone do nauki sztuki i zabija się w nich kreatywność. Mam nadzieję, że u ciebie zdarzy sie jakiś cud i będzie inaczej.

U nas pani patrzy na oryginalność i jeśli cały obrazek jest do bani, ale w rogu jest ładny krzaczek, stawia 6. Plastyka to jest bardziej historia sztuki, a na zajęciach artystycznych jest same rysowanie, architektura ,rzeźba, perspektywy. I to jest naprawde dobre wyjście, bo nawet średnia wychodzi wyższa. Teraz mam tylko niesamowicie dużo przedmiotów. Przedmioty które inni maja dwa lata w klasach 1-2, nam dali na 2-3. Jestem przerażona.